Data: 2009-08-19 20:00:19
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>> jak już przyjmiemy, że mogą decydować o naszych dzieciach- to zakres
>>> swojej władzy będą poszerzać. Już nie wystarcza, że zabiorą dziecko
>>> parze alkoholików- teraz zabierają rodzicom, którzy według nich są
>>> biedni.
>>
>> Gdzie? Myślisz, że państwo tak się pali do tego, żeby utrzymywać dzieci?
> Ty myślisz, czujesz. Inny rodzic- też. Państwo nie ma uczuć. Nie jest
> osobą. Państwo reprezentują bezduszni na ogół urzędnicy ze swoimi
> ambicjami. Wrzuć w google- to znajdziesz kilka ostatnich spraw, gdzie
> reporterzy opisywali rodziny- nie patologiczne, po prostu- biedne. I
> urzędników chcących im z tego powodu odebrać dzieci. Chodzi o ustalenie
> zasady: "Rodzic wie najlepiej, co dobre dla jego dziecka- i tylko on ma
> prawo o tym decydować."
Naprawdę wierzysz, że tu się nie da nic przegiąć?
> Ja już nie- pokończyły 18 lat. Jednak obawiam się o swoje przyszłe wnuki.
Tak, tak. Wnuki ponoć kocha się jakby inaczej.
Qra
|