« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-06-21 10:24:11
Temat: Cudotwórca z LublinaCzy ktoś słyszał coś o ukraińskim uzdrowicielu który przyjmuje w Lublinie przy
ulicy Nowy Świat 9a?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-06-21 18:21:04
Temat: Re: Cudotwórca z Lublinakundzia Pindzia wrote:
> Czy ktoś słyszał coś o ukraińskim uzdrowicielu który przyjmuje w Lublinie
> przy ulicy Nowy Świat 9a?
>
jest nagroda miliona dolarów za jeden jedyny udowodniony przykład wyleczenia
bioenergoterapią. Od 60 lat nie odebrana. Żaden "uzdrowiciel" nawet nie
próbuje sprawdzić swoich umiejętności w warunkach kontrolowanego
eksperymentu, wolą naciągać na kasę śmiertelnie chorych ludzi.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-06-21 21:59:56
Temat: Re: Cudotwórca z LublinaUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h1ltmi$hu6$3@inews.gazeta.pl...
>Od 60 lat nie odebrana. Żaden "uzdrowiciel" nawet nie
> próbuje sprawdzić swoich umiejętności w warunkach kontrolowanego
> eksperymentu, wolą naciągać na kasę śmiertelnie chorych ludzi.
a jednak są przypadki uzdrowień, są i też naciągacze....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-06-21 22:28:57
Temat: Re: Cudotwórca z Lublinagasper wrote:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h1ltmi$hu6$3@inews.gazeta.pl...
>>Od 60 lat nie odebrana. Żaden "uzdrowiciel" nawet nie
>> próbuje sprawdzić swoich umiejętności w warunkach kontrolowanego
>> eksperymentu, wolą naciągać na kasę śmiertelnie chorych ludzi.
>
> a jednak są przypadki uzdrowień, są i też naciągacze....
nie ma przypadków uzdrowień. Są przypadki spontanicznego samowyleczenia -
każda śmiertelna choroba ma pewien procent szansy na cofnięcie się, np
białaczka dziecięca coś koło 10%. Bez żadnych leków czy czarymary.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-06-22 08:57:56
Temat: Re: Cudotwórca z LublinaUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h1mc7e$rsr$1@inews.gazeta.pl...
> nie ma przypadków uzdrowień. Są przypadki spontanicznego samowyleczenia -
> każda śmiertelna choroba ma pewien procent szansy na cofnięcie się, np
> białaczka dziecięca coś koło 10%. Bez żadnych leków czy czarymary.
nie było mowy tylko i wyłącznie, że chodzi o śmiertelne choroby
a czy to samowyleczenie czy też sprawa uzdrowiciela to mało ważne - ważne, że on
daje ku temu impuls
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-06-22 18:26:25
Temat: Re: Cudotwórca z Lublinagasper wrote:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h1mc7e$rsr$1@inews.gazeta.pl...
>> nie ma przypadków uzdrowień. Są przypadki spontanicznego samowyleczenia -
>> każda śmiertelna choroba ma pewien procent szansy na cofnięcie się, np
>> białaczka dziecięca coś koło 10%. Bez żadnych leków czy czarymary.
>
> nie było mowy tylko i wyłącznie, że chodzi o śmiertelne choroby
> a czy to samowyleczenie czy też sprawa uzdrowiciela to mało ważne - ważne,
> że on daje ku temu impuls
nie daje. Statystycznie tyle samo osób "się wylecza" wśród jego pacjentów
jak i wśród ludzi, którzy do uzdrowicieli nie chodzą.
A nawet gdyby on "dawał impuls", to jest działanie przypominające
sprzedawanie ciężko chorym, będącym na skraju rozpaczy ludziom wody z
dodatkiem soku jagodowego jako cudownego preparatu, który wyciągnie ich z
choroby. Coś, za co powinno się publicznie patroszyć.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-06-22 22:02:23
Temat: Re: Cudotwórca z Lublina
Użytkownik "tomek wilicki"
> sprzedawanie ciężko chorym, będącym na skraju rozpaczy ludziom wody z
> dodatkiem soku jagodowego jako cudownego preparatu, który wyciągnie ich z
> choroby.
A takie usankcjonowane soki to homeopatia.
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-06-22 22:28:55
Temat: Re: Cudotwórca z LublinaRobert Wańkowski wrote:
>
> Użytkownik "tomek wilicki"
>> sprzedawanie ciężko chorym, będącym na skraju rozpaczy ludziom wody z
>> dodatkiem soku jagodowego jako cudownego preparatu, który wyciągnie ich z
>> choroby.
>
> A takie usankcjonowane soki to homeopatia.
>
aye, ale też np chemioterapia w przynajmniej 30% nowotworów albo "leki"
przeciw AIDS
oh wait... homeopatia nie skraca życia
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-06-23 09:09:26
Temat: Re: Cudotwórca z LublinaOn 22 Cze, 10:57, "gasper" <n...@m...pl> wrote:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:h1mc7e$rsr$1@inews.gazeta.pl...
>
> > nie ma przypadków uzdrowień. Są przypadki spontanicznego samowyleczenia -
> > każda śmiertelna choroba ma pewien procent szansy na cofnięcie się, np
> > białaczka dziecięca coś koło 10%. Bez żadnych leków czy czarymary.
>
> nie było mowy tylko i wyłącznie, że chodzi o śmiertelne choroby
> a czy to samowyleczenie czy też sprawa uzdrowiciela to mało ważne - ważne, że on
> daje ku temu impuls
> daje ku temu impuls
Odnośnie tych impulsów, uzdrawiaczy etc. to myśle sobie,,, należy
przejawiać nieco sceptycyzmu jeśli nie ostrożności, już mówię
dlaczego.
Swego czasu gdzieś na przełomie późnych lat 80/90 wczesnych(dokładnie
nie pamiętam) był sobie taki
pan uzdrowiciel Rosjanin Kaszpirowski, który zbierał przed ekranami
rzesze złaknionych zdrowia ludzi ,ale i ciekawskich. Na seansach tegoż
"cudotwórcy" ludzie wedle przekazu telewizyjnego odzyskiwali zdrowie,
ale tego nikt nie może potwierdzić na 100%. Z tego co pamiętam,
większość zebranych na sali jak i również przed telewizorami
zachowywała się co najmniej dziwnie czyli; jak gdyby nie panowali nad
swymi głowami bo one kolebały się z boku na bok i z tyłu na przód.
Piszę o tym bo należałam podówczas do ludzi , którym te seanse
działały w tenże sposób. Spodziewałam się być może ,że uleczy mnie z
dziecięcego reumatyzmu, niemniej nic podobnego w moim przypadku się
nie zdarzyło.
Nie tak dawno zaś o panu Kaszpisowskim usłyszałam, że wznawia swoją
działalność, ale zmartwiło mnie coś innego, ponieważ okazało się ,że
on był,,,, ale potężnym hipnotyzerem.
Jak potrafi działać hipnotyzer na umysł człowiaka,,, zapewne nie muszę
nikomu tłumaczyć,,,, kto wie czy po tych "zbawiennych seansach" kiedy
przez radio czy telewizor odnowiony pan Kaszpirowski żuci jakieś
hasełko to my króliki doświadczalne tamtych lat nie będziemy robić
rzeczy o, których nam się nawet nie śniło-pod jego dyktando?
pozdrówko
-aszh-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-06-26 09:38:00
Temat: Re: Cudotwórca z LublinaZgadzam sięz Tomkiem. Dla mnie bioenergoterapia to taka sama forma
morderstwa (przynajmniej u niektórych pacjentów) jak pchnięcie nożem.
Nie ma cudownych uzdrowień. Są tylko pomyłki diagnostyczne i samowyleczenia.
Kasa czeka, nagroda do odebrania.
MS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |