Data: 2022-08-20 12:46:31
Temat: Re: Cukier drogi?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
flyer <f...@o...pl> wrote:
> XL wrote:
>
>> flyer <f...@o...pl> wrote:
>>> XL wrote:
>>>
>>>> flyer <f...@o...pl> wrote:
>>>>> XL wrote:
>>>>>
>>>
>>>> Pamiętam Cię doskonale. Dostatecznie długo przebywaliśmy razem u⌠tuż przed
>>>> warszawskim spotkaniem. Pamiętam wszystkich na nim obecnych. Nb. co z Fra?
>>>
>>> Dzięki za przypomnienie - pamięć zeżarta alkoholem już nie ta. ;>
>>
>>> Chyba rzeczywiście. Nie pamiętać, jak byłam przez Was oboje z JaKasią
>>> pilotowana na spotkanie - to trzeba realnie dużo wypić. Ja nie piję.
>>
>>> "Blondi" to Fra, a Ty zawsze wymigiwałaś się od spotkań.
>>
>> Chyba jednak nie zawsze, skoro COŚ pamiętasz. No i - to ja mam włosy blond.
>> Fra to raczej platyna, niż blond.
>> Generalnie jeżę się na określenie "blondie" - jest używane jako
>> deprecjonujące wobec kobiet. Dlatego odbiłam tę piłeczkę do Ciebie.
>
> Jakby to grzecznie ująć? ;> "Blondi" napisałem w cudzysłowie, a za to
> "blondynka" jest również określeniem pewnego zwierzęcia, które to w
> niektórych męskich środowiskach oznacza kobietę, więc chyba bardziej
> deprecjonujące jest określenie "blondynka" == "świnia" [wydało się ;>],
> niż "blondi", które jednak oznacza istotę ludzką, choć może nie nazbyt
> lotną intelektualnie. ;P
Czyli obraziłeś mnie w sposób zamierzony.
>
> I jakoś nie mogę przypomnieć sobie obecności Ciebie
Spotkaliśmy się u ..., spędziliśmy u niej z godzinę, a potem razem we trójkę,
piechotą, udaliśmy się na miejsce grupowego spotkania. Jeśli mówisz, że
tego nie pamiętasz, to co najmniej dziwne, ale w Twoim przypadku możliwe -
po tylu latach ,,zagłuszania wspomnień" alkoholem. Podejrzewam, że jesteś
też na lekach psycho, więc skutek takiej mieszanki jest oczywisty.
> ale pewnie byłem
> napruty jak meserszmit. ;>
Na pewno nie, ale wyglądałeś bardzo niechlujnie, to fakt - jakbyś dopiero
co wyszedł z izby wytrzeźwień.
>
>>
>>> No mniejsza o
>>> to. Spadywuję, zombiaki nie chcą coś się ruszać, czyli kolejna noc
>>> spokojna. ;>
>>>
>>> Pzdr Fly
>>>
>>
>> Bywaj. I nie pij tyle. Czemu? Bo można.
>
> Akurat teraz bawię się w obznajamianie sztucznego wywoływanie meltdownów
> [poznałem słówko ostatnio i mnie się podoba - taki etap - żadnych szkód
> dla otoczenia ;>]. Pewnie można i na trzeźwo, ale trudniej, weekend jest
> i na trzeźwo dodatkowy bodziec musi być lepiej wybrany i pewnie trzeba
> się bardziej skupić? Sprawdzę za parę dni, tylko muszę zebrać bibliotekę
> bodźców. ;>
I właśnie to robisz?
> Pzdr Fly [ta wiem, że to mucha ;P]
Masz ogromne kompleksy.
--
XL
Polish Lvov forever!
|