Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Curry/Kmin (p) dlugie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Curry/Kmin (p) dlugie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-02 12:30:49

Temat: Curry/Kmin (p) dlugie.
Od: "eM eL" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

(w innym watku...)
> "eM" pisze:
> Ratuj. Zwykla piers kurczaka z kuminem nie wystarczy, reszta rodziny
> sie oflagowala i grozi glodowka ;-). Nerwowe wyguglowanie internetu
> przynioslo kilka wynikow, a teraz bardzo prosze o inne sprawdzone
> przepisy. Moze osobny watek zaczniemy?


Jak kmin - to curry. Mozna podawac pare rodzajow razem i tak wlasnie
sugeruje - kura, ziemniaki/jajka i raita. Wszystkie potrawy maja w sobie
kmin albo "czysty" albo pod postacia garam masala. Do tego naan i np.
odrobina ryzu dla urozmaicenia.

Caly skandal jest wyeksperymentowany i dziala znakomicie. Opis wyglada
znacznie bardziej skomplikowanie niz praktyka.

Kolejnosc pracy jest taka: kura, raita, ziemniaki. Raite i ziemniaki robi
sie w czasie gotawnia sie kury. A jeszcze lepiej jest przygotowac cale curry
z kurczaka na dzien naprzod - lepiej smakuje, tylko trzeba b. powoli
odgrzewac (_naprawde_ powoli i ostroznie bo sie albo przypali albo sie
kurczak rozleci....) Calosc - ok 1,5-2 godzin ciezkiej, niewdziecznej pracy
w kuchni. Ostrzegam przed zapachami - sa mocne :-))) No i nie nalezy
uzywac zadnych naczyn plastykowych bo niektore indyjskie przyprawy farbuja
sakramencko...

Pare miesiecy temu (w watku "Kuchnia indyjska") podalem 2 przepisy na
warzywa curry tyz dobre do tego posilku - tylko sie nie nalezy zacurrzyc i
zakminic :-)))

Brytyje "chodza na curry" dosyc regularnie - ale jakiekolwiek autentyczne
curry zrobione w domu bedzie lepsze niz the best friggin' curry in your
village :-)))

Do dziela:
Najpierw zrobic nalezy garam masala - bez tego nie ma gotowania
indyjskiego :-))) Albo poprosic jakias indyjska kuchte o pare lyzek - to
kazdy robi sam. Robienie garam masala to nie nauka - to improwizacja.
Keith Jarret raczej niz Krystian Zimmerman :-)))
Sa miliony przepisow na garam masala rozniacych sie proporcjami i majacych
nieco rozne skladniki - mnie pasuje taki (ale mozna uzyc innych...)

2 lyzki zielonych nasion kardamonu (green cardamom seeds)
ok. 10 cm biezacych cynamonu w paleczkach (cinnamon sticks) pokruszyc
2 lyzeczki calych gozdzikow (whole cloves)
2 lyzki czarnego pieprzu ziarnistego (black peppercorns)
3 lyzki calych ziaren kminu rzymskiego (cumin seeds)
3 lyzki calych ziaren kolendry (coriander seeds)

Dobrze rozgrzac maly, ciezki (najlepiej zeliwny) garnek lub patelnie, wlozyc
wszystkie przyprawy i podopiekac na sucho ("roast") 5-10 minut ciagle
mieszajac az wszystko bedzie brazowe ale nie przypalone. (Ostrzegam - te
zapachy..!) Odstawic z ognia i dac ostygnac. Zmielic w mlynku do kawy albo
utluc w mozdziezu na drobno. Wlozyc do szczelnego sloika - mozna
przechowywac pare miesiecy.

No a teraz jedzonko wlasciwe - proporcje na 4 osoby.

Raita.
Raita spelnia tutaj role salatki - podaje sie lekko schlodzona. Sa miliony
przepisow na raite - np. taki:
2 duze, dlugie ogorki, obrane ze skorki
1 lyzka soli (najlepiej krystalicznej, morskiej)

Sos
2 lyzki bardzo drobno posiekanej cebuli
1 niezbyt ostra papryczka chile, nasienniki wyjete, b.drobno posiekana
(najlepiej czerwona albo zolta dla koloru...)
1 duzy, dorodny pomidor, skorka zdjeta, wyjete nasiennki, pokrojony w drobna
kostke
1 lyzeczka mielonego kminu (pozniej mozna dodac wiecej do smaku)
1 szklanka jogurtu naturalnego
4 lyzki swiezych lisci pietruszki lub (lepiej) kolendry, drobno posiekane

Ogorki przekroic wzdloz, dokladnie wyjac ziarna lyzeczka i pokroic w grube
plastry (pol cm.) Wymieszac z sola krystaliczna w miseczce i zostawic na 10-
15 minut. Oplukac w zimnej wodzie i dobrze osuszyc (w sitku, recznikiem,
etc. - ogorki musza byc suche)
W duzej misce dobrze wymieszac ww skladniki sosu, dodac ogorki, i doprawic
sola i pieprzem do smaku. Schlodzic przed podaniem.

Na a tera...
..kura w curry po bengalsku (Bengali chicken curry)

10 udek kurzych, obranych ze skory
3 lyzeczki zmielonego kminu (cumin)
1/2 lyzeczki sproszkowanej czerwonej chili (red chilli powder )
1 lyzeczka "turmeric" (po polsku to albo Kurkuma albo Szafran indyjski;
turmeric powder po ang. )
1/2 lyzeczki mielonych nasion kolendry (ground corriander)
4 cale ziarenka zielonego kardamonu (cardamom ) z lupinkami
5 cm biezacych cynamonu w paleczkach
2 cebule pokrojone w b. drobna kostke
4 zabki czosnku przez praske
5 cm swiezego korzenia imbiru, obranego ze skory i b. drobno pokrojonego
1 duzy pomidor. Obrany ze skorki, z wyjetymi nasiennikami, pociapany w
srednia kostke.
sol do smaku.
olej do smazenia

Przygotowanie do gotowania :-)))
Udka - po oberwaniu skory sciagnac blonki, tluszcz, etc., dobrze umyc i
osuszyc
Grubo zmielic cynamon i kardamon (to nie ma byc proszek, tylko byc jak grubo
mielony pieprz) Mozna tez uzyc calych zairen kardamonu i calego cynamonu i
wyjac je z garnka przed podaniem.

Najwazniejszy krok - smazenie cebuli.
Do duzego garnka z przykrywka nalac tylko tyle oleju aby pokryc cienko cale
dno. Dobrze rozgrzac (ale uwazac zeby nie dymil.) Dodac czosnek, szybko
zamieszac, dodac cebule, zmniejszyc ogien an sredno-maly i powoli smazyc
cebule az bedzie prawie brazowa czesto mieszajac aby cebula sie nie
przypalila bo bedzie gorzka! Zdjac garnek z ognia.

Tymczasem...
W malej miseczce (szklanej...) zmieszac turmeric, zmielony kmin i proszek
chili. Dodac pol szklanki zimnej wody i dobrze wymieszac. Wlac te
mieszanke do garnka z cebula i dobrze wymieszac. Garnek postawic na srednim
ogniu i gotowac - ciagle mieszajac - az wiekszosc wody wyparuje. Uwazac na
przypalanie sie! Zmniejszyc ogien, dodac kurze udka i wymieszac, uwazajac
aby cale mieso bylo pokryte sosem z przyprawami. Zagotowac. Zmniejszyc
ogien i dodac sol, pomidora i korzen imbiru. Dusic na wolnym ogniu bez
przykrycia przez 10 minut czesto mieszajac - mozna podlac odrobina wody
jesli robi sie suche. Dolac wody tak, aby prawie pokryla kure, przykryc i
gotowac przez ok. 15 minut, po czym dodac zmielony kardamon i cynamon i
gotowac az kura bedzie miekka - pewnie nastepne 15 minut. Zdjac z ognia i
dac postac - pod przykryciem - przez 15 minut. A jeszcze lepiej jest
ugotowac to curry poprzedniego dnia i powoli odgrzac.


Teraz ziemniaki - moze byc to samodzielna potrawa i w dodatku
wegetarianska :-)))
Skladniki.
2 zabki czosnku
3 cm grubego zwiezego korzenia imbiru (ginger roor), obranego i drobno
pociapanego
1/4 szklanki wody

1/2 kg ziemniakow, obranych (moze byc troche wiecej - zawsze mozna dodac
przypraw...)
6 lyzek oleju
2 male cebule obrane i pokrojone w drobna kostke
1/4 lyzeczki od herbaty pieprzu kajenskiego (cayenne papper)
1 lyzka mielonych nasion kolendry (ground corriander)
1 lyzka maki

4 lyzki jogurtu (plain yogurt)
3 srednie pomidory, bez skorek i nasiennikow, drobno posiekane.
1 1/2 lyzeczki soli (do smaku)
1/2 lyzeczki garam masala (jak trzeba to dodac wiecej, ale ostroznie...)
1 lyzka swiezych lisci kolendry nieco pociapanych (fresh coriander leaves)
4 jajka na twardo obrane ze skorupki

Zmiksowac czosnek, korzen imbiru i 2 lyzki wody na paste (mozna ubic w
mozdziezu.) Ziemniaki pociac w grube zapalki (takie grubasne "julienne")
tak mnie wiecej 1x1x5 cm (coby byly widoczne w potrawie...) Ziemniaki
dobrze osuszyc recznikiem papierowym
Dobrze rozgrzac olej w duzej patelni z pokrywka albo w rondlu, wlozyc
ziemniaki i smazyc szybko az beda zlote ze wszystkich stron ale jeszcze
twarde. Wyjac lyzka dziurawa na talerz.

W tym samym oleju usmazyc - powoli - cebule, az bedzie ciemno-zlota, prawie
brazowa ale nie przypalona. Dodac paste z czosnku i imbiru. Wymieszac.
Dodac pieprz kajenski, kolendre mielona i wmieszac make. Dodac 1 lyzke
jogurtu i dobrze wszystko wymieszac. Powoli dodawac pozostaly jogurt ciagle
mieszajac. Dodac pomidory, wymieszac i smazyc przez 2 minuty . Dodac sol,
1/4 szklanki wody i calosc szybko zagotowac. Zmniejszyc ogien, przykryc i
dac sie pogotowac przez 10 minut na malym ogniu (ma "pyrczec.") Dodac
ziemniaki i gotowac pod przykryciem az beda one prawie miekkie (ok. 5
minut.) Dodac grama masala i liscie kolendry i delikatnie wymieszac. Jajka
na twardo (bez skorupek) wlozyc do calego skandalu, delikatnie pokryc sosem
i podgrzac wszystko przez ok. 5 minut - az jajka beda gorace w srodku a
ziemniaki zupelnie miekkie ale "krok przed rozwaleniem sie." Mozna jajka
przeciac na pol i delikatnie wlozyc do garnka (zoltkiem do gory) tylko
trzeba uwazac coby sie nie rozpadly.

W koncu calosc zjesc...
Caly skandal podawac ladnie ulozony na duzym talerzu , dwa udka, dwie
polowki jajka na twarz (jajko przekroic jesli podgrzewano cale), plus
ziemniaczki - posypac troche swieza kolendra, a raite podac w oddzielnej
miseczce. Albo wszystko podac osobno i kazdy sobie komponuje danie.

Opcjonalnie mozna podac na boku miseczke ze swiezymi liscmi kolendry i naan
(ichni chleb wystepujacy w milionach rodzajow ktory najlepiej zakupic "od
hindusa" - byle by nie naan z ziemniakow, bo bedzie nudno...) No i ryz -
Basmati na sypko - idzie z kazda potrawa :-))))

Pychotka :-))))

--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Far away is far away only if you don't go there><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-02 12:58:50

Temat: Re: Curry/Kmin (p) dlugie.
Od: "Magdalena W." <b...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM eL" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> Caly skandal jest wyeksperymentowany i dziala znakomicie. Opis
wyglada
> znacznie bardziej skomplikowanie niz praktyka.
Ciach reszte
Oooooo, zebys pekl ;)
Ale przepis! Slina mi kapie na klawiature, zapisalam sobie to-to na
dysku i musi miesiac poczekac, bo mam tyle pracy, ze na gotowanie
czasu nie starcza :(((((

Pozdrawiam
Magdalena
z apetytem wyjacym do ksiezyca


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-02 13:20:42

Temat: Re: Curry/Kmin (p) dlugie.
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"eM eL" pisze:

> Jak kmin - to curry. (...) Opis wyglada
> znacznie bardziej skomplikowanie niz praktyka (...)

Bardzo dziekuje, super. Rzeczywiscie na pierwszy rzut oka wyglada na
pracochlonny dzien w kuchni, ale jak sobie pozaznaczalam mazakiem co i
kiedy robic, to mi wyszlo, ze z dwiema rekoma sie uwine, a jak sobie
garam masale naprzod przygotuje, to i stres zniweluje i na kazde zas i
znowu miec bede :-)

> Ostrzegam przed zapachami - sa mocne :-))) No i nie nalezy
> uzywac zadnych naczyn plastykowych bo niektore indyjskie przyprawy
> farbuja sakramencko...

Z zapachami sie zgadza, otwieram okno i wiem, co sasiadka na obiad
szykuje ;-). Bogu dzieki, ze zapach curry lubie :-)))). A nawet
przyznam Ci sie, ze bardzo zapachy gotowania i pieczenia w domu lubie,
nic mnie w lepszy nastroj nie wprawia, jak zapach parzonej kawy o
swicie lub cieplej szarlotki wieczorem :-). Nie cierpie jedynie, jak mi
rece i wlosy curry czy bigosem waniaja :-(. Podobno rece mozna
przetrzec cytryna, zeby sie z nich zapachu jedzenia pozbyc, a wlosy?
Myc kilka razy dziennie? Zreszta mowimy tu o mojej najnowszej obsesji:
kmin rzymski, wiec zapach mi nie bedzie przeszkadzal, a sasiadka niech
otwiera okna i zazdrosci ;-).

Farbowania naczyn (w moim przypadku deska do krojonia, sitko i tarka z
plastkowa oprawa) juz sama doswiadczylam :-(. Ale szybko sie na
wlasnych bledach nie ucze, bo sobie niedawno kupilam nowy mozdzierz -
taki ceramiczny, jasny - i wlasnie sobie uswiadomilam, ze go bede
prawdopodonie wiecznie szorowac :-).

> Do dziela:
> Najpierw zrobic nalezy garam masala - bez tego nie ma gotowania
> indyjskiego :-))) (...) Sa miliony przepisow na garam masala
> rozniacych sie proporcjami i majacych nieco rozne skladniki - mnie
> pasuje taki (ale mozna uzyc innych...)

I za to tez Ci bardzo dziekuje, bo kilka przepisow na garam masale
znalazlam, ale ograniczaly sie tylko do podania skladnikow. Wymieszanie
ich nigdy nie przynosilo nawet w najmniejszym stopniu oczekiwanego
efektu, znajoma hinduska kupuje gotowe, wiec bardzo Ci jestem wdzieczna
za upublicznienie techniki :-).

Niech zyje kmin rzymski i zapach curry! Ide gotowac :-)

Pozdrawiam,
eM











› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-02 17:43:11

Temat: Re: Curry/Kmin (p) dlugie.
Od: "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

eM eL <b...@g...pl> napisał(a):

Male uzuplnienie:
W dziale o gotowniu kury:

> Tymczasem...
> W malej miseczce (szklanej...) zmieszac turmeric, zmielony kmin i proszek
> chili.

powinno byc

Tymczasem...
W malej miseczce (szklanej...) zmieszac turmeric, zmielony kmin, proszek
chili i zmielona kolendre.

Ta kolendra mi gdzies uciekla w oryginale.
:-)))

--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Kerry For President! http://www.johnkerry.com/ ><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-03 09:19:58

Temat: Re: Curry/Kmin (p) dlugie.
Od: "Gusiek" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:ch76mo$5ve$1@news.onet.pl...
>. Nie cierpie jedynie, jak mi
> rece i wlosy curry czy bigosem waniaja :-(. Podobno rece mozna
> przetrzec cytryna, zeby sie z nich zapachu jedzenia pozbyc, a wlosy?
> Myc kilka razy dziennie?

A na wlosy to ja sobie wiaze chustke dosyc obfita na glowie na czas
pitraszenia co bardziej aromatycznych rzeczy :)
Pozdrawiam, Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-03 11:48:48

Temat: Re: Curry/Kmin ... zapach we wlosach potargal wiatr ;-)
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"Gusiek" radzi:

> A na wlosy to ja sobie wiaze chustke dosyc obfita na glowie na czas
> pitraszenia co bardziej aromatycznych rzeczy :)

Sprobuje :-). Zwlaszcza przed najazdem idealnej skądinąd tesciowej.

A tak prawde mowiac, to do mnie znajomi zwalaja sie prawie po sniadaniu
;-) i gotujemy razem, czyli wspolne gotowanie jest kulminacyjna czescia
imprezy :-). W tym wypadku latanie z chustkami na glowie moze okazac
sie niekonieczne, bo i tak wszystkim wlosy beda tak samo curry
pachnieć. Tylko mi sie nad ranem pysk smieje na widok skreconej twarzy
listonosza :-))).

Pozdrawiam serdecznie,
eM






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-03 13:43:51

Temat: Re: Curry/Kmin ... zapach we wlosach potargal wiatr ;-)
Od: "Gusiek" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:ch9lme$61f$1@news.onet.pl...
> A tak prawde mowiac, to do mnie znajomi zwalaja sie prawie po sniadaniu
> ;-) i gotujemy razem, czyli wspolne gotowanie jest kulminacyjna czescia
> imprezy :-). W tym wypadku latanie z chustkami na glowie moze okazac
> sie niekonieczne, bo i tak wszystkim wlosy beda tak samo curry
> pachnieć.

Moze i niekonieczne, ale na pewno byloby zabawnie ;)

Tylko mi sie nad ranem pysk smieje na widok skreconej twarzy
> listonosza :-))).

Ech, listonoszowi to zawsze wiatr w oczy... ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Imieniny Izabeli
pierogi?
Nadmiar kotletow mielonych - zapiekanka?
Kluski ziemniaczane
Sałatka z buraków i...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »