Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Cydr wlasnej roboty

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cydr wlasnej roboty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 158


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2015-02-02 08:43:47

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.02.2015 o 19:33, XL pisze:
> Dnia Sun, 1 Feb 2015 13:50:43 +0100, Tomasz napisał(a):
>
>> Słoiczek umiescilem w miejscu
>
> Jakim konkretnie?
>
>> ktore nigdy nie przekracza 25 st.
>
> Za zimno.

Może faktycznie trochę za chłodno, ale jedynym efektem tego będzie nieco
wolniejsza fermentacja, nic więcej.


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2015-02-02 08:50:50

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.02.2015 o 19:56, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2015 o 13:42 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
>
> (...)
>> O ile drożdże w młodym winie, to wciąż są organizmy żyjące dziko na
>> swobodzie, to te piekarskie (gorzelniane) i piwne (cydrowe) od wieków
>> żyją już tylko w hodowli u ludzi.
>
> :O
>
> Żartujesz...

Wcale nie żartuje...
Nie dalej jak wczoraj byłem na spacerze w lasku Bródnowskim i nagle
przebiegło obok mnie stado dzikich drożdży! O mało mnie nie przewróciły!
Jeszcze dziś mi powieka drga po tym zdarzeniu.


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2015-02-02 09:02:59

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesiaczek wrote:

>>> zgniłe jabłka daj myśliwym zrób z tego zaczyn, przepuść i zrób bimber,
>>> cydr jest dla pedałów
>
> Wcale nie fajne, bo próbowałem przepuścić zaczyn z jabłek.
> Wyszedł mi aceton! No, może zmieszany z alkoholem, ale zupełnie
> niezdatny do picia!
> Dopiero po tym, uświadomiłem sobie, że nigdzie nie spotkałem wódki z
> jabłek, a możecie wierzyć, że znam się na tym :)

a Calvados to pies?


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2015-02-02 09:38:44

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]
Od: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:man8vq$1jb$...@n...news.atman.pl...

W dniu 30.01.2015 o 14:36, Tomasz pisze:
> Fajne rady, ale ja pytałem o drożdże a Ty zmieniasz kierunek wątku.
> Takie teksty powinieneś pisac na grupie pl.sci.pedaly
...
>> zgniłe jabłka daj myśliwym zrób z tego zaczyn, przepuść i zrób bimber,
>> cydr jest dla pedałów

Wcale nie fajne, bo próbowałem przepuścić zaczyn z jabłek.
Wyszedł mi aceton! No, może zmieszany z alkoholem, ale zupełnie
niezdatny do picia!
Dopiero po tym, uświadomiłem sobie, że nigdzie nie spotkałem wódki z
jabłek, a możecie wierzyć, że znam się na tym :)

Oj, malućko się na tym znasz, skoro Złotej Jesieni nie znasz, ze o okowitach
na bazie jabłuszek pędzonych albo raczej produkowanych w Austrii, na
Węgrzech, Słowacji, Morawach, Czechach ( to tylko te najbliższe) nie
wspomnę. Normandzkie czy bretońskie zajzajery też dają w czapę :)
pozdr
Stefan


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2015-02-02 10:24:15

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54cd4f41$0$2199$6...@n...neostrada
.pl...

Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>
>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>
> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu
> niedofermentowane
> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
> 333333333-)))

Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.

Wszędzie piszą, że kura ma mały móżdżek. Nie wierzyłem, a jednak to prawda.
"Tatar to nieusmażony mielony" Kobito, za takie herezje to w kuchni nie
nadajesz się nawet do zmywaka! ściera i podłogi wycierać!
Tatar to potrawa królów, tatar to poezja, tatar to muzyka, tatar to
ceremonia i obrzęd, tatar to przede wszystkim dobre towarzystwo, zacne grono
przyjaciół i sporo wolnego czasu...
Najpierw surowce. Podstawa to polędwica koniecznie końska ale nie z chabety
dwudziestoparoletniej tylko z młodego konia rzeźnego (są, są tacy którzy
hodują konie na rzeź.) Dla mniej wymagających może być polędwica wołowa,
tylko polędwica, nie żadna biała krzyżowa czy inne kawałki.
Zbieramy się. Każdy ochoczo bierze skrobak (no właśnie!!!,skrobak, nie żadna
maszynka do mielenia) i nieco mozolnie zeskrobuje polędwicę w poprzek
włókien. Można spożyć pierwsze piwo dla zaostrzenia smaku bo czynność
nużąca. Po zeskrobaniu wszyscy wynoszą się z kuchni (albo po prostu oddalają
się od kucharza) a ON przystępuje do komponowania.
Z zeskrobanej polędwicy toczy zgrabne kule (wielkości dowolnej, zależy od
apetytu, średnio 100 gram), układa na talerzykach, lekko spłaszcza i dużym
paluchem robi wgłębienie. Na co, pytacie? Otóż wam powiem - na świeżutkie
żólteczko. Ale to potem, tuż przed zaserwowaniem. Teraz bierze się cebulkę i
drobniutko się ją sieka. Tak samo marynowane grzybki i ogóreczki kiszone lub
konserwowe. Wszystko bezwzględnie świeże.
Obok masy mięsnej usypuje się wianuszek kopczyków cebulki, ogóreczków,
grzybków, papryki (drobno siekanej - są tacy którzy lubia taki akcencik),
koniecznie kminek. Może być sardyneczka . Schłodzone masełko też mile
widziane. W tym momencie lekka dygresja - zestaw przypraw jest uzależniony
od preferencji gości. Lepiej wyłożyć więcej niż za mało. Teraz w zagłębienie
wbijamy żółtko. Całość przy dźwiękach Marsza (może być Marsz Gladiatorów
albo Radetzkiego) wynosimy do gości. A tam każdy sobie na talerzyku zgniata,
rozgniata, posypuje i polewa komponując swojego tatara. Naturalnie pieprz,
sól, oliwa są na stole. A jak już po popróbowaniu dojdzie do wniosku że To
jest To, wtedy unosi w górę kieliszek z dobrze zamrożoną czystą, dziękuje
Bogu za potrawę, wypija i przystępuje do konsumpcji jednej z najlepszych a
najprostszych potraw polskiej kuchni tradycyjnej.

nieco nostalgicznie pozdrawiam
Stefan


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2015-02-02 11:30:17

Temat: Odp: Cydr wlasnej roboty
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stefan" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:manfo2$n3e$1@node2.news.atman.pl...
>
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:54cd4f41$0$2199$6...@n...neostrada
.pl...
>
> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>
>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>
>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu
>> niedofermentowane
>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>> 333333333-)))
>
> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>
> Wszędzie piszą, że kura ma mały móżdżek. Nie wierzyłem, a jednak to
> prawda.
> "Tatar to nieusmażony mielony" Kobito, za takie herezje to w kuchni nie
> nadajesz się nawet do zmywaka! ściera i podłogi wycierać!
> Tatar to potrawa królów, tatar to poezja, tatar to muzyka, tatar to
> ceremonia i obrzęd, tatar to przede wszystkim dobre towarzystwo, zacne
> grono przyjaciół i sporo wolnego czasu...

> Stefan

A przekąsu tam Waćpan nie wyczuł ? :)

Pozdrawiam
@


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2015-02-02 11:37:29

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "@" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:manjk7$edt$...@n...news.atman.pl...


Użytkownik "Stefan" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:manfo2$n3e$1@node2.news.atman.pl...
>
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:54cd4f41$0$2199$6...@n...neostrada
.pl...
>
> Dnia 2015-01-31 22:32, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 31 Jan 2015 20:54:26 +0100, LeonKame napisał(a):
>>
>>> Dziecioku Cydr oryginalnie ma 2-3 % alko i jest robiony z nadgnilych
>>> spadow. A ty chcesz zrobic Winsko typu Japcok.
>>
>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu
>> niedofermentowane
>> wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać niekumatym "drożdże do cydru"
>> 333333333-)))
>
> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>
> Wszędzie piszą, że kura ma mały móżdżek. Nie wierzyłem, a jednak to
> prawda.
> "Tatar to nieusmażony mielony" Kobito, za takie herezje to w kuchni nie
> nadajesz się nawet do zmywaka! ściera i podłogi wycierać!
> Tatar to potrawa królów, tatar to poezja, tatar to muzyka, tatar to
> ceremonia i obrzęd, tatar to przede wszystkim dobre towarzystwo, zacne
> grono przyjaciół i sporo wolnego czasu...

> Stefan

A przekąsu tam Waćpan nie wyczuł ? :)

Pozdrawiam
@
**********************
Niestety nie, po autorce wszystkiego można się spodziewać...
pozdr
Stefan

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania,
ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2015-02-02 12:09:34

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:54ceb3a0$0$2208$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "ZZZ" <n...@n...spam.com> napisał
>
>
>
> Widze ze nie czytasz tego co odpowiadam.
> Pisałem juz 30 stycznia 2015 21:59 że W OBI powiedzieli mi że owszem w
> sezonie mieli takie stoisko winne ale juz jest dawno zlikwidowane, w
> innych supermarketach jest to samo. Wedlug Twoich rad musiałbym czekac do
> następnej jesieni.
> Skoro nie przyszło by Ci do głowy kupować drożdży winnych w sklepie
>> "ze zdrową żywnością",to poradź mi gdzie moge coś takiego kupić poza
>> sezonem winnym i internetem.
>

Nie mam zamiaru się z Tobą kłócić dlatego to mój ostatni wpis
w tym wątku. Czytam, co napisałeś. Nie napisałeś w żadnym miejscu,
że właśnie w OBI też sprawdzałeś. Zdziwiłoby mnie to, ponieważ
mieszkam w mniejszym mieście niż aglomeracja trójmiejska
a obu OBI, oraz LeroyMerlin i w obu Leclercach takie stoiska
nadal są (najokazalsze właśnie w OBI). Ale widocznie tak macie w
Trójmieście.
Proponowałem Ci kupować te drożdże nie "w internecie" lecz
u dużego dystrybutora takich towarów czyli w Biowinie.
Internet to tylko medium poprzez które możesz to zrobić zdalnie
nie jadąc do ich siedziby bodajże w Łodzi.
Nie jest to złośliwość, ale uważam, że możesz to zrobić również
telefonicznie albo listownie (tradycyjnie) w tymże Biowinie (omijając
Internet).
Wydaje się, że poza mną, ktoś inny też w tym wątku wspominał Ci pozytywnie
o drożdżach dystrybuowanych przez Biowin.
Więcej nic nie mam do powiedzenia na temat cydru.
ZZ

A tak na marginesie -- na witrynie OBI można zobaczyć, że drożdże o których
pisałem są dostępne NA MAGAZYNIE w OBI Gdynia ul.Kcyńska 27

http://www.obi.pl/decom/product/Biowin_Drożdże_winia
rskie_suszone_Fermicru_LS2_7_g/5790001?c=1492&positi
on=13&pageNum=1&pageSize=24
Może trafiłeś na słabo zorientowanego sprzedawcę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2015-02-02 12:21:13

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rageofhonor" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:54ceceeb$0$2198$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnmcs7pf.ohe.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> rageofhonor pisze:
>>
>
> Nie przeczę. Sam mam znajomego który fermentuje wino z winogron nie
> dodając drożdży i nawet bardzo dobre i mocne wina mu wychodzą. Jednak ja
> jestem zdania że to jest loteria bo nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie a
> dając określony szczep drożdży mamy mniej więcej szansę na jakąś
> powtarzalność.
>

I tu jest właśnie sedno sprawy (drożdży). Drożdży istnieje wiele odmian,
żyją
na bardzo wielu roślinach i ich owocach. Wszak zakwas chlebowy powstaje
w związku z naturalnym rozwojem drożdży jakie bytują na ziarnach zbóż.
Kiedyś zrobiłem wino z czarnych porzeczek bez dodawania drożdży, tylko
z udziałem tych, które żyły na porzeczkach.
Poniżej piszesz o swoim doświadczeniu z dereniem... itd itd.
Zapewne większość owoców bardzo zgrabnie zafermentuje jeśli tylko trochę
im to ułatwimy. Uzyskamy nawet jakiś poziom alkoholu. Tylko niekoniecznie
wysoki (bo te drożdże zwykle są mało odporne na alkohol).
Uzyskamy jakiś smak, tylko niekoniecznie powtarzalny rok do roku.
Mając dobre winogrona można pozwolić sobie na nie dodawanie drożdży.
Mając winogrona słabej jakości lub inne owoce lepiej dodać.
Po to właśnie w warunkach naszych polskich warto/należy dodawać drożdże
ras szlachetnych aby uzyskiwać stabilne/powtarzalne i przy tym dobre efekty
fermentacji soku owocowego.
Ty to rozumiesz, ale wiele osób woli na nowo "odkryć Amerykę" albo
próbuje znaleźć do niej inną drogę niż Kolumb :)


> W zeszłym roku w październiku zasypaliśmy dereń cukrem by puścił sok i
> zostawiliśmy w fermentorze kompletnie on nim zapominając. przedwczoraj
> otworzyliśmy fermentor i poczuliśmy zapach sfermentowanych owoców. Na
> szczęście się nie zepsuły. Myśleliśmy że dereń nie ma na sobie drożdży a
> jednak. Wycisnęliśmy sok zalaliśmy wytłoczki wrzątkiem, uzupełniliśmy wodą
> do 18 litrów i zadaliśmy drożdże by osiągnąć ten sam efekt co poprzednim
> razem. Efekt będzie trochę inny bo kiepsko było z dereniem na działce w
> zeszłym roku.
>
> Wracając do soku z jabłek. Sok z jabłek ma ok 6 BLG. Czyli ok. 60 g cukru
> na litr nastawu. Czyli nie jest to dużo i dlatego trzeba dodać cukru by
> osiągnąć trochę %.
ZZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2015-02-02 12:51:56

Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

rageofhonor pisze:

>> Drożdże winiarskie w torebkach, to w ogóle jest produkt zastępczy,
>> normalnie nikomu do niczego nie potrzebny. Przy produkcji wina nikt
>> drożdży do kadzi nie dodaje, bo są one już na winogronach. Dopiero
>> gdy się robi "wino" z jakichś innych owoców, to coś by wypadało
>> zaszszepić, najlepiej z tego krzewu, co się chce zrobić jego podróbę.
>> O ile drożdże w młodym winie, to wciąż są organizmy żyjące dziko na
>> swobodzie, to te piekarskie (gorzelniane) i piwne (cydrowe) od wieków
>> żyją już tylko w hodowli u ludzi. Zadziałało z piekarskimi? No to
>> świetnie! Im na pewno bliżej do tych, co do piwa i cydru, niż tym
>> dzikusom winnym. Albo szukać gdzieś dalej tych od piwa.
>
> Nie przeczę. Sam mam znajomego który fermentuje wino z winogron nie
> dodając drożdży i nawet bardzo dobre i mocne wina mu wychodzą. Jednak
> ja jestem zdania że to jest loteria bo nigdy nie wiadomo co z tego
> wyjdzie a dając określony szczep drożdży mamy mniej więcej szansę na
> jakąś powtarzalność.

Też mam paru znajomych, co wina robią. Gdyby któryś był zdania, że
czegoś należy w ten ogromny baniak dosypać, to by go chyba sąsiedzi
ze wsi widłami przegnali!

Myślę sobie czasem jak to jest z tym powiązaniem ras drożdży z danym
szczepem winnym. Biorę odkładam i ukorzeniam sadzonkę od jakiegoś
merlota i jadę z tym gdzieś na koniec świata, najlepiej tam, gdzie
w ogóle wina nie uprawiają. Sadze i czekam aż owoc wyda. I co na nim
wtedy zasiędzie? Wynijdą gdzieś ze szpary w badylu te drożdże właściwe
i zajmą swe pozycje? Nie dadzą się one kundlom okolicznym, których
wszędy pełno? A może spośród onych kundli wyłoni się plemię takie,
co z tym merlotem wspólny język znajdzie i do niego pasuje najlepiej?
Czy długo czekać trzeba będzie, aż się to wszystko ustabilizuje?
Bo to, że ten sam merlot, w różnych regionach uprawiany, daje inne wina,
to rzecz oczywista. Mniej oczywiste, lecz wielce prawdopodobne jest,
że to nie tylko wpływ klimatu, różnego przebiegu dojrzewania owoców,
ale też mikroorganizmów, które opanowały daną okolicę i tworzą warunki
dla fermentacji i dojrzewania wina. Opanowały tak skutecznie, że są
wszędzie, więc przy nastawianiu wina żadnej loterii nie będzie -- musi
być takie, jak trzeba.

Z piwem sytuacja diametralnie różna. Słód jęczmienny charakterystycznych
i sobie właściwych drożdzy nie ma. W ogóle ich nie ma. Dodaje się więc
zaczynu przygotowanego osobno. Ale nie ma tu takich subtelności jak przy
winie, nie ma dziesiątków szczepów, od których wszystko zależy. Tak jak
jest jeden jęcznień, tak tych hodowlanych drożdży piwowarskich jest kilka
szczepów najwyżej. Nazwy mogą mieć swojskie, jak na przykład Saccharomyces
carlsbergensis, ale to wcale nie świadczy o tym, że akurat one są do piwa
takiej marki. Ot, nazwa taka jak kurka zielononóżka czy gruszka konferencja
-- jak to zwykle nazywa się stworzonka, co u człowieka pomieszkują, a w
naturze darmo ich szukać.

> Wracając do soku z jabłek. Sok z jabłek ma ok 6 BLG. Czyli ok. 60 g
> cukru na litr nastawu. Czyli nie jest to dużo i dlatego trzeba dodać
> cukru by osiągnąć trochę %.

Aaa, to jednak jabola będziem robić! Zacier o smaku jabcowym. Czy nie
lepiej ten sam efekt uzyskać dolewając spiritusu? W końcu oryginalne
napitki marki "Kwiat jabłoni", "Arizona", "Bramowe" itd w ten właśnie
tradycyjny sposób zyskują swoje procenty normą przewidziane.

Jarek

--
Do sklepu na dole
Przywieźli jabole
Zaraz sobie kupię
I się napiję.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pierogi z podrami czyli z czym?
Sprawdzenie stanu osobowego
bigos
W sprawie kłamstw w filmie "Ida".
Re: ~~~~~~~~~~~~~~~ ACNE SOLUTION ~~~~~~~~~~~~~~~

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »