Użytkownik "vcore" <mail*wytnij*@vcore.pl> napisał w wiadomości
news:h6ihhl$ogg$1@inews.gazeta.pl...
> Tomasz pisze:
> > Kupilem ostatnio piekny, stary, iranski czajnik z miedzi z zamiarem
uzywania
> > go do gotowania wody na kawe czy cherbate.
> > Prawdopodobnie przez wiele lat byl nie uzywany i w srodku pokryty jest
> > osadami o roznym kolorze, ktore nie rozpuszczaja sie w wodzie.
> > Czy spozywanie wody gotowanej w takim czajniku nie zagraza zdrowiu.
> > Czy jest sens wytrawiania czyms tego czajnika od srodka czy to raczej
> > pogorszy sprawe.
> >
> Miedz czysci sie najlepiej nasyconym kwasem szczawiowym który można dostać
w każdym sklepie
> chemicznym (używają go chyba pszczelarze) czyści nawet bardzo zaśniedziałą
miedź, bez potrzeby
> gotowania itp. Jeśli w miescie niemasz sklepu chemicznego to mozna kupic w
sieci np. tutaj
> http://sklep.bartnik.pl/kwas-szczawiowy-p-89.html
>
> Zazwyczaj jest on w postaci proszku lub kryształków, wystarczy rozpuścic w
ciepłej wodzie - około 2
> łyżki na szklanke (na opakowaniu powinno pisać dokładnie jaką ilośc
rozpuścic w wodzie aby powstał
> roztwór nasycony) i poprostu wlać do czajnika, następnie poruszać nim aby
roztwór dotarł do
> wszystkich miejsc, odczekać pare minut i poprostu wypłukać, czasami
czynność trzeba powtórzyć
>
> A co do szkodliwości tlenków miedzi to ja osobiscie bym nieryzykował, z
tym ze nalezy pamietac -
> predzej czy pozniej czajnik znowu zaśniedzieje, bo miedz jest metalem
który łatwo reaguje z tlenem
> zawartym w powietrzu czy wodzie

I ta śniedź podobnie jak wiele innych związków miedziowych jest mocno choć
wolno trująca.
Wystrzegać się kwaśnej wody... Postaw na półce - na ozdobę.