Data: 2009-08-13 23:40:41
Temat: Re: Czekolada
Od: Tomek263D <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Poza tym skąd masz pewność, że to co tam piszą( bo coś muszą napisać)
> > > to jaką wiarogodna informacja?
>
> > nie mam, ale informacje o ilości Magnezu w czekoladzie są wszędzie
> > (poza paroma wyjątkami)
> > zgodne. Nie tylko w necie ale tez w książkach.
>
> Ja nie mam na myśli wiarogodnych medycznych źródeł, tylko te tam
> rubryczki na batonach i czekoladzie, które rzekomo miały by wskazywać,
> ile czego zawierają te produkty.
nie, na rubryczkach na batonikach chyba nawet nie ma takich
informacji.
> > i jak sobie radzi z tym problemem?
>
> Nijak wcina ciastka, wafelki a jak niema coś słodkiego to.... odrębna
> historia.
a moge prosić więcej szczegółów? ewentualnie na maila?
a ile z ciekawości musi tego zjeść "dziennie" żeby było ok? oczywiście
to pewnie kwestia
indywidualna, no ale warto mieć jakiś pogląd
> > p.s cukier mam w normie, badałem kilka krotnie.
> To nie o to chodzi.
rozumiem.
> > no nic, wynika z tego że chyba po prostu będe sobie musiał zjeść
> > jakiegos batona
> > i sprawdzić czy wszystkie objawy ustępują.
>
> Pytam? Próbowałeś brać magnez w tabletkach? Nie dwa dni, a powiedzmy
> miesiąc. Ja też brałam Plusz ale nie skutkował. A po Asparaginie bolał
> mnie żołądek.
Magnezu nie, ale "walczyłem" jeszcze z potasem, który w sumie mam dość
różny,
ale im więcej czytam o tych badaniach tym bardziej skłaniam się do
tego (wydaja się logiczne)
ze to ile Mg jest we krwi, niekoniecznie odzwierciedla ile jest go w
komórkach.
Ale propo potasu, brałem duże dawki dostępne tylko na recepte w
aptece, czy pomogły,
w sumie nie wiem, bo jednocześnie zastosowałem sobie dietke bananową -
tak 1-2 banany
dziennie + conajmniej 0,5l soku bananowego. Efekt był taki jak
powinien, czyli potas lekko powyżej
środka normy :) Teraz staram się zjeść conajmniej 1-2 banany na 2 dni
i potas jest ok.
Więc można powiedzieć ze reguluje go sobie naturalnie. Natomiast
magnez zawsze mam
w środku normy, albo lekko powyżej środka normy.
> Jeżeli nie brałeś , a z góry zakładasz, że tylko ci batony pomagają to
> daremna nasz dyskusja. Szukasz raczej usprawiedliwienia by nadal
> opychać się słodkościami, które lubisz. Ja też lubie, ale za Chiny nie
> dostarczała bym Mg przez wyroby o (smaku kakaowym!).
Gdybym chciał, to w każdej chwili mógłbym teraz zjeść nawet 3
czekolady, ale
nie chce - dlatego ze mam po tym dość nieprzyjemne i! stresujące
dolegliwości
których nawrotu nie chce.
Cały wątek założyłem po to, zeby dowiedzieć się "czym zastąpić
czekolade", bo stwierdziłem,
ze ilości które jadłem, dostarczały i pewnie przyzwyczaiły organizm do
jakiś konkretnych substancji
(pomińmy już czy to magnez, czy cukier czy cos innego), co w sumie
zgadza się z zaproponowanym
przez Ciebie pomysłem o "uzależnieniu" od cukrów. O takim własnie
uzależnieniu, albo bardziej
przyzwyczajeniu organizmu do czekolady właśnie mówie.
> Ale powiem ci ciekawostkę, że swego czasu na do złagodzenia objawów
> niedoboru Mg pomagało mi cappuccino z Mg - n a p r a w d e, słowo.
> Przypuszczam jednak, że twój problem tkwi w braku cukru w cukrze :P.
więc skąd brac ten cukier?
herbate słodze normlanie (1,5 -2 łyżeczki)
pije dużo soków (głównie banan,jabłko,winogrona)
conajmniej 1kg winogron i z 2 kg bananów tygodniowo jem
pozatym odżywiam się raczej zdrowo (czasem jakis kebab/pizza, ale
sporadycznie),
więc nie wiem, może coca-cola? albo jakieś inne słodkie napoje?
pozdr.
|