Data: 2006-01-25 00:23:04
Temat: Re: Człowiek umiera dwa razy
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic>
napisał w wiadomości news:dr6f4r$k9v$1@news.onet.pl...
>> oni się ekscytują. czemu uważasz, że poglądy podpowiadane przez emocje
>> nie są warte uwagi? :)
Przy okazji, poczułem lekkie rozczarowanie tym, że nikt nie zapytał
mnie, jakie to bzdury odkryłem w poglądach wspomnianych przeze
mnie osób. Pokrygowałbym się wtedy, że właściwie to nie mam
czasu, ale chociaż w kilku słowach oraz przynajmniej w stosunku
do jednego z nazwisk się jakoś stosunkowo ustosunkuję.
Na ten przykład, pan Woliński nazywa ludzi, którzy chcą wykorzystać
cokolwiek z trupa (choćby w celu pobrania narządów do przeszczepów),
ludożercami. Na pytanie, kiedy można stwierdzić zgon i pobrać narząd,
mówi:
"Nigdy. To jest ludożerstwo, a człowiek nigdy nie ma do niego prawa.
Nasza cywilizacja robi wszystko, żeby swe ludożerstwo zamaskować.
Do tego właśnie służą komisje bioetyczne. Ludożerstwo istniało ongiś
w formie magicznej. Wierzono, że spożywając kawałki zmarłego,
będzie można odzyskać swoje siły witalne. I transplantacje mają taki
sam cel."
Na co się powołuje w swoim poglądzie?:
"Od późnego paleolitu ciało ludzkie było traktowane jako sacrum,
do którego trzeba odnosić się z pietyzmem. Teraz dokonuje się
przekształcanie tego sacrum w surowiec i przedmiot obrotu handlowego.
To musi doprowadzić do olbrzymich przemian w świadomości społecznej
o zupełnie nieobliczalnych skutkach."
A więc powołuje się na tradycję ukształtowaną w paleolicie. Jako
wiążące przyjmuje zdanie dzikusów. Dureń jeden. A ja się pytam:
skąd wypływa wniosek, że ciało ludzkie to sacrum?
--
Sławek
|