Data: 2003-07-21 09:27:04
Temat: Re: Czosnek forever, czyli dyskisja o symfonii smaków
Od: "Agata Chabierska" <a...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
O! to by tłumaczyło czemu "twarz mi blednie, włos mi rzednie" na widok
czosnku i cebuli!
Dzięki bardzo!
Użytkownik "Sabinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfeqq7.3vvajdp.1@sa.re...
> On Sat, 19 Jul 2003 16:51:19 +0200, "Agata Chabierska"
> <a...@i...com> wrote:
>
> >o kurczakach sie nie wypowiem bo chodzącego nie jadam, chyba że robale w
> >czereśniach, ale czosnek mnie też męczy w każdej potrawie. nietowarzyska
to
> >przyprawa i pamiętam o niej przez tydzień po jedzeniu. myślę że można ją
> >trochę zbojkotować bo niedługo będą lody z czosnkiem...
>
> Wegetarianka? Ponoc wegetarianie nie powinni jadac czosnku ani cebuli.
> Te warzywa ponoc niszcza w jelitach jakies bakterie (no sa przeciez
> bakteriobojcze).
> Ponoc czosnek i cebula wskazane tylko miesozercom.
> Dowiedzialam sie o tym z kucharskiej ksiazki "krisznowcow", pewnie sie
> wiec to z Ajurvedy wywodzi. Ciekawe co na to nauka oficjalna.
>
> --
> Pozdrawiam, Sabina
|