Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: tucherka <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Czy Chicken Premiere to rzeczywiście 100% piersi kurczaka?
Date: Wed, 23 Feb 2005 10:47:29 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 89
Message-ID: <cvhjgg$91k$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <cvb1ct$tja$1@achot.icm.edu.pl> <cvb5nu$jhq$1@inews.gazeta.pl>
<cvcn6h$fbe$3@atlantis.news.tpi.pl> <cvhjd7$8mg$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: boq42.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1109152086 9268 83.29.32.42 (23 Feb 2005 09:48:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 23 Feb 2005 09:48:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <cvhjd7$8mg$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:232957
Ukryj nagłówki
tucherka napisał(a):
> Marsjasz napisał(a):
>
>> waldek napisał(a):
>>
>>> Paweł wrote:
>>>
>>>> Czy Chicken Premiere to rzeczywiście 100% piersi kurczaka?
>>
>>
>>
>> Możliwe, że to rzeczywiście kurzy biust z umiarkowaną ilością ulepszaczy
>> (niektóre mogą nawet być dopuszczone do stosowania w Unii, a może się
>> zdarzyć polepszacz dopuszczony do stosowania w Polsce). Znawcy i/lub
>> smakosze są w stanie rozpoznać czy jest to mięsień z piersi ptaka, czy
>> papka
>> mięsno-kostno-skórno-rybno-ostno-zbożowo-jarzynowa sprasowana z
>> frakturowanym białkiem sojowym. Zawirowania rynkowe mogą być
>> najróżniejsze,
>> Rosjanie do dziś brzydzą sie "nóżek Busha" czyli kawałków kury, które
>> trafiły do ZSRR po preferencyjnej cenie dzięki umowie z Bushem-seniorem.
>> "Lepsze" części kur trafiły m. in. do Polski.
>> Wysoce prawdopodobne jest też pojawienie sie nadmiaru kur spasanych
>> czymś,
>> co świeżo wzbudziło oburzenie w jakimś kraju cywilizowanym. Trefny towar
>> kieruje sie wtedy do zacofanych krajów murzyńskich (zwłaszcza do
>> Polski), bo
>> zanim zakonczy sie dowodzenie że paskudztwo podane kurom rzeczywiście
>> szkodzi ludziom minie wiele miesięcy. Podobnie długo trzeba będzie
>> czekać na
>> opracowanie i przedyskutowanie przez fachowców metod wykrywania
>> ("oznaczania") tego paskudztwa w kurzym mięsie. Jeszcze dłużej może
>> potrwać
>> zatwierdzanie tej metody przez Wysokie Ciała Stanowiące (w Brukseli
>> idzie to
>> dość szybko). Nastepnie ukochany nasz budżetr musi wyasygnować
>> fundusze na
>> szkolenie naszych znamienitych fachowców (głównie lekarzy, weterynarzy,
>> techników spożywczych i innych znakomitości bez pojęcia o chemii i
>> metodach
>> analiz) w tych ultranowoczesnych metodach (chemikowi często wystarcza
>> menzurka, biureta i parę odczynników). Często wymogiem suwerenności
>> ukochanej Ojczyzny Naszej jest poddanie tych kwestii pod głosowanie
>> parlamentarne (z możliwością ingerencji w przepisy wszystkich Wysokich
>> Członków, z których zwłaszcza rolnicy i prawnicy nie omieszkają odcisnąć
>> śladów swoich osobowości na opisie postępowania laboratoryjnego), co może
>> potrwać najdłużej, bo Parlament Nasz Ukochany przeciążony jest przecie
>> nadmiarem Niesłychanie Ważnych Obowiązków i Czynnośći..
>> Potem trzeba jeszcze zaplanować na kolejny rok budżetowy wydatki na
>> "ready-to-use" kompleciki aparaturowo-odczynnikowe jednorazowego
>> użytku (w
>> międzyczasie opracowane przez firmy krajów przodujących, na ogól przez
>> w/w
>> czas zdążyły znacząco potanieć) i zatwierdzić je w kolejnym budżecie
>> (vide
>> supra). Nie obejdzie sie bez nastepnych wizyt, szkoleń i uzgodnień, mam
>> nadzieję, że na koszt naszego budżetu, bo jeśli Fachowcom Naszym
>> Najznamienitszym szkolenie w atrakcyjnych kurortach zafundują producenci
>> owych cudeniek, to koszta najaniezbędniejszych materiałów do analiz
>> mogą byc
>> niebotyczne - patrz leki. Wszystko to w jedynym właściwym celu, by
>> analaizy
>> mogły wykonywać laborantki medyczne, spozywcze lub środowiskowe pod
>> czułym i
>> czujnym okiem Najznakomitszych Fachowców Pod Słońcem, którzy po latach
>> szkoleń i tak nie rozumieją o co chodzi, bo czym skorupka za młodu nie
>> nasiąkła.... W telewizorach pokażą się Profesorowie i oznajmią nam
>> uroczyście, czego piwinniśmy sie obawiać (nie za bardzo, bo dzięki ich
>> czujności i ogólnej genialności...).
>> Wtedy McDonald będzie już zapewne dysponował wielkimi zapasami biustów
>> kurzych pędzonych przy zastosowaniu innych, zakazanych w międzyczasie
>> polepszaczy i będziemy znowu wykazywać prawdziwie rweolucyjną czujność w
>> tropieniu imperialistycznych spisków (oczywiście, budżet mamy z gumy, w
>> razie czego obetnie się emerytom, szkolnictwo też jest stanowczo zbyt
>> drogie).
>>
>> Mars
>
hehehehehhehehehehehhehehehehehehhehehehehehehehehhe
hehehehehehehhehehehehehehehehehhehehehe
hehehehehehheheheheheheheheheh :)
biusty kurze...i roześmiana tuch ;)
|