> kogutek pisze:
> Nie można powiedzieć że akurat surówki są zdrowe
> > jak cała reszta jest trująca. Chyba że ktoś potrafi przeżyć na samych
surówkach.  
> >
>
> Tak, ale IMHO nie ma co zwracać uwagi na surówki, skoro nie stanowią one
> w ostatecznym bilansie znaczącej pozycji.
> --
> Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
>
> Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
> www.rumpel.pl
To jak nie stanowią znaczącej pozycji to już mogą być niezdrowe. Innym razem się
ktoś spyta czy chleb jest zdrowy. Przecież nie stanowi znaczącej pozycji. Trzy
kanapki dziennie idzie przetrzymać. Sery żółte tak samo. Nikt normalny nie
odżywia się samym żółtym serem. Dwa plasterki dziennie nie mogą zaszkodzić.
Jajek też się nie wcina mendlami dziennie. To jak będą niezdrowe to można sobie
wmówić że nie zaszkodzą. Po co kupować antybiotyki. Mięso jest nimi
nafaszerowane. Antybiotyki to przecież lekarstwa. Z założenia pomagają a nie
szkodzą. A jak gotować to koniecznie w aluminiowych garnkach. Widział kto żeby
taki garnek się rozpuścił od gotowania. Szybciej się rączka albo ucho urwie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl