> Skąd wiesz, że napewno? Znasz rozpoznanie choroby w jego
> przypadku?

Wyluzuj troche....

>> Z drugiej strony jest taka choroba,
>> co sie nazywa "arytmogenna dysplazja prawej komory
>> serca".
>
> No fajnie, ale Darryl Kile zmarł na arteriosklerozę,
> czytaj: http://www.washingtonpost.com/wp-
> dyn/articles/A37183-2002Jun24.html

Po pierwsze-arytmogenna dysplazja wcale nie musi byc widoczna w sekcji
zwlok, a i za zycia rozpoznaje sie ja tylko przy pomocy MRI. Co innego,
jezeli mial ta miazdzyce-to zmienia postac rzeczy.
Po drugie-jezeli mial az tak rozlegla miazdzyce tetnic wiencowych, to
znaczy, ze mogl miec np. rodzinna hiperlipidemie.
Miazdzyca tetnic na pewno nie moze byc wywolana przez sport. To moge
powiedziec na pewno. Moznaby nawet zaryzykowac stwierdzenie, ze skoro umarl
majac 33 lat, to gdyby nie byl sportowcem umarlby w wieku np. 25 lat.
A wiec zrzucic wine za jego smierc na sportu jest IMHO bzdurne. Mimo, ze
sport rekreacyjny uwaza sie raczej za "zdrowszy" od wyczynowego.

pozdrawiam
Krzysztof