Krysia Thompson:

> ...kto sie nie przelamal i nie zawital w Cafe?

To może ja się wreszcie przełamię :)
Używam barszczyku z torebki i z kartonika, mrożonek ze szczególnym
uwzględnieniem Frosty, a wśród moich ostatnich osiągnięć jest tarta z
gotowego mrożonego ciasta francuskiego, na to brzoskwinie z puszki,
polane jajkiem roztrzepanym z cukrem i śmietanką tortową z kartonika,
nieco przeterminowaną. Zdałam?

Gosia

PS Rzadko się odzywam, ale często czytam, od tak dawna, że nawet nie
pamiętam, czy się kiedykolwiek oficjalnie przywitałam. Na wszelki
wypadek witam się więc teraz :)


--
Małgorzata Farynowska