Data: 2001-10-30 12:14:51
Temat: Re: Czy jest jeszcze ktos...
Od: "Wojciech Jachowski" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja jestem niesmiala:)))) Ale nie moge juz dalej udawac, ze mnie nie ma.
> Otoz ze wstydem ale przyznaje ze:
> 1.pijam tylko wode gazowana ( nie moge innej, bo mi nie smakuje)
> 2.moi domownicy idac za moim jakze zgubnym przykladem wmowili
> sobie, ze tez nie lubia wody niegazowanej
> 3.oczywiscie uzywam koncentratu pomidorowego, mrozonego szpinaku
> i o zgrozo KUCHENKI MIKROFALOWEJ.
> 4.Pierogi na zmiane: raz robione w domu a raz kupne.Niestety zawsze
zostane
> nakryta na tym cyganstwie. A te wzdychania przy stole: to ma byc kapusta z
> grzybami? Gdzie Ty tu widzisz grzyby. A to ciasto.. takie jakies.. itd.
> No teraz to juz na ochotnika (jesli zostane przyjeta) bede wycierala ta
> brudna cerate na stolikach.
> Boje sie o to, czy aby ten etat juz nie zajety?
> Jesli zajety , z niepokojem oczekuje na przydzial.
>
> Krysiu! Pozdrawiam cieplutko .
Nie przejmuj sie ja teznie lubię wody niegazowanej. Po co kupować coś co mam
w kranie. Różnica nieiwlka. Nie lubię jak jest dużo gazu więc pijam te
wysoko zmineralizowane ale mam brata lekarza i on mi zabronił (mam
nadciśnienie) więc chwała zw Vitalineę!!! Gazowana, wcale nie mocno i malo
sodu!!!
WWj
|