> Dorzuć do tej sukni do ziemi futro z norek, może być sztuczne, to się
pewnie
> ktoś skusi.Ja, przypominam tylko, mam swoje miejsce w caffe za
cappuccino z
> torebki i nie chcę żadnej posady, chcę bywać jako gość. Tak mi przyszło
do
> głowy, w Krakowie w Vis-a-vis jest specjalny stolik, siedzi przy nim
figura
> Piotra Skrzyneckiego całość odlana z brązu, może wiec i u nas by taki
> honorowy stolik dla jakiejś barwnej postaci z grupy?. Byłaby niezła
atrakcja
> dla klientów i można by pozwalać posiedzieć przy nim w nagrodę za
zjedzenie
> czegoś szczególnie paskudnego:)
Może by tak ... a nie powiem, i tak wszyscy wiedzą kogo mam na myśli ;-)))
pozdr. Jerzy