Data: 2004-10-25 12:20:25
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:clipiu$q85$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] Nie jestem więc asertywna- bo to w ogóle nie wpadło
> mi do głowy. Teraz zastanawiam się czy chcę być?
No, to już zależy tylko od Ciebie :)
> > > Na prośbę- czy może Pani mi podać? - moja reakcja byłaby
> > > co nieco lekceważąca.[...]
> Nieraz to obserwowałam. Moim zdaniem takie pytanie- określa
> moja pozycje jako osoby proszącej. Tworzy sie relacja-
> wszechmocna sprzedawczyni i ugrzeczniony klient.[...]
A powinno być na odwrót? ;P Ech, wszystko kwestia odbioru. Mnie na przykład
relacja zwisa i jeśli mogę uzyskać zamierzony efekt (czyli
pomoc/podanie/znalezienie/skasowanie/informację) bez zbędnego zaangażowania
emocjonalnego, to czemu nie? Nie wiem, w czym utwierdza sprzedawczynię moja
grzeczna reakcja i szczerze mówiąc jest mi to obojętne. Mnie utwierdza w
przekonaniu, że jestem fajną kobietą, która potrafi osiągnąć swój cel bez
wdawania się w przepychanki :) A i atmosfera milsza. BTW, forma
"przepraszam" w tego rodzaju zwrocie dawno już chyba utraciła swój
przepraszający wydźwięk i służźy raczej jako "zagajnik", więc nie ma
potrzeby się stresować.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|