Data: 2004-10-25 16:34:47
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kaszycha napisał:
> Rozumiem, że normalnie zachowujesz się jak ta sprzedawczyni. Nie odpowiadasz
> na "dzień dobry" wchodzącym, malujesz paznokcie zamiast obsługiwać....
Raczej odpowiadam na "dzień dobry" ale zdarza mi się prosić, by ktoś
poczekał, bo muszę skończyc robić coś innego, lub by sobie radził sam.
Jak mogę to pomagam, ale widzisz - mam na to spojrzenie z drugiej strony:
Kobieta dzwoni i mówi, że 2 razy dostała ten sam towar i ona go nie
chce. Sprawdzam w zamówieniach i w zakamarkach pamięci i... okazuje się,
że 4 dni wczesniej dzwonił facet, składając zamówienie, a dzień po nim
kobieta.
Ponieważ ona wręcz żąda, bym to od niej zabrała i ma pretensje, że
"przecież pani mogła sprawdzić czy wcześniej ktoś od nas zamawiał" -
reaguję dość schematycznie: "Droga pani - bałagan w Pani firmie mnie nie
interesuje. Skoro każdy, kto potrafi podnieść słuchawkę od razu składa
zamówienia i nie potraficie ustalić, kto jest za to odpowiedzialny, ja
nie bedę brać odpowiedzialności za wasz bajzel. Nie wie pani co zrobić z
towarem? Proszę sobie to samemu wypić"
I koniec, kropka.
> Jeśli to jest Twoja norma to na pewno nie będę u Ciebie robić zakupów i
> innym odradzam- szkoda nerwów
No cóż - jestem w tej komfortowej sytuacji, że nigdzie indziej tego nie
kupią ;)
Eulalka, co kilku klientów straciła i nie żałuje, bo dorobiłaby się na
nich co najwyżej siwych włosów.
|