« poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2004-10-26 20:03:39
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:clgsfu$ero$2@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik boniedydy napisał:
>
>> Aha, z pracy zwiałam po niecałym roku właśnie dlatego, ze miałam dosć
>> tego szefa. Mam za dużo rzeczy na głowie, żeby jeszcze sobie ją zaprzątać
>> tym, co autor miał na myśli, i zastanawiać sie, czy żartuje, czy mówi na
>> poważnie.
>
> U mnie nie ma tego kłopotu - wcześniej już pisałam - zawsze artykułują o
> co mi chodzi i nigdy nie zostawiam niedomówień.
Ok.
b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2004-10-27 10:33:41
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!In news:cll2hf$9ih$2@atlantis.news.tpi.pl,
Eulalka <e...@k...pl> napisał/a:
> Użytkownik Xena napisał:
>
>> Czyli dopiero na jakimś potkaniu na zywca opowiesz? Trzymam za
>> słowo. Potem spotkam się z Hanką i jej opowiem. A potem Hanka komuś.
>> Znasz zabawe w głuchy telefon, kochana nie wywyniesz się już od tych
>> pikantnych szczegółów, które zostaną dorobione po drodze ;-) Żeby
>> było jeszcze pikantniej wmieszam w to Z. Boczka ;-) Już mi sie
>> podoba, własciwie to nie musisz nic mówić, sami se opowiemy jak to
>> Eulalka z szefem ten tego ;-)
>
> Z.Boczkiem mi tutaj się nie zasłaniaj!
bo?
Myślisz, że Z.Boczek nie pomoże w tak misternie utkanej intrydze? ;-)
>
> Eulalka
>
> PS.Widziałaś poimprezowe fotki?
Widziałam, tylko za diabła nie wiem kto jest kto. Znaczy rozpoznają Z.Boczka
i Nixe.
Pozdrawiam
Tatiana
--
W każdym dobrym małżeństwie istnieje "żelazna racja miłości",
której nie wolno naruszyć
/Agnes Fin/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2004-10-27 11:17:12
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!Xena w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>>> Znasz zabawe w głuchy telefon, kochana nie wywyniesz się już od tych
>>> pikantnych szczegółów, które zostaną dorobione po drodze ;-)
Albo rzucone w ciemno - a później się okaże, że trafnie ;>
>>> Żeby było jeszcze pikantniej wmieszam w to Z. Boczka ;-)
Jak Ty mnie wmieszasz, to tego olbrzymiego owczarka Szefa razem już
wmieszamy w ten mroczny sexret Eulalki, ok? :>
>>> Już mi sie podoba, własciwie to nie musisz nic mówić, sami se opowiemy
>>> jak to Eulalka z szefem ten tego ;-)
>> Z.Boczkiem mi tutaj się nie zasłaniaj!
> bo?
> Myślisz, że Z.Boczek nie pomoże w tak misternie utkanej intrydze? ;-)
Nie, po prostu mną się nie da zasłonić! :]
(co najwyżej intymne miejsca, spinając mnie w nadgarstkach i kostkach
wokół siebie ;)
Jeśli chodzi o Kaszychę jednak, to Ona jeszcze musi najpierw
udowodnić, że nie jest szpetna :>)
>> PS.Widziałaś poimprezowe fotki?
> Widziałam, tylko za diabła nie wiem kto jest kto. Znaczy rozpoznają Z.Boczka
> i Nixe.
Uff, to znaczy, że nie przytyłem tak bardzo - kiedyś mnie z Oleksym
mylili ;))
--
Partia Esselte tworzy teki. I segregatory.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2004-10-27 11:21:15
Temat: Re: Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!Agnieszka Krysiak w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>>Jak w temacie. Chciałbym z kim? indywidualnie (dotyczy kobiet) z tej grupy
>>porozmawiać, ale to musi być osoba, do której będę maił 100 procent
>>zaufania. Czy jest to możliwe? Mam co? do powiedzenia bardzo istotnego, ale
>>tylko dla tej jednej osoby.
> Do kiedy można składać oferty przetargowe?
Ty się gdzieś wybierasz? :]
Boże, weź Ty se Majkowskiego, Kijewskiego, Alberta - ale nie
Sokratesa...!
Już wiem - pociąga Cię DŁUUUUGA gra wstępna (bo Sokrates, czegokolwiek
się nie tknie, robi to DŁUUUUGIM)? ;>
--
Krótki człowiek, krótka forma... albo model do zalania formy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2004-10-27 11:23:46
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
> Nie, po prostu mną się nie da zasłonić! :]
> (co najwyżej intymne miejsca, spinając mnie w nadgarstkach i kostkach
> wokół siebie ;)
> Jeśli chodzi o Kaszychę jednak, to Ona jeszcze musi najpierw
> udowodnić, że nie jest szpetna :>)
Jestem strasznie szpetna! Ale za to piekielnie wyuzdana... :)
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2004-10-27 11:32:08
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!Użytkownik Xena napisał:
> Myślisz, że Z.Boczek nie pomoże w tak misternie utkanej intrydze? ;-)
Myslę, że mógłby mieć problem z szeroko pojmowana
lojalnością ;)
> Widziałam, tylko za diabła nie wiem kto jest kto. Znaczy rozpoznają Z.Boczka
> i Nixe.
No to już typów niewiele zostało :)
Eulalka, co przecież wszyscy wiedzą, że ma
farbowane piórka na kolorowo :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2004-10-27 13:10:20
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Kaszycha wrote:
> > Złośliwość wyrażona uprzejmie i bez emocji jest chyba najboleśniejsza.
> > Człowiek atakowany czuje się wtedy zagubiony - dostaje sprzeczne
> > komunikaty.
>
> Naprawdę uważasz, że to moje pytanie było złośliwe?
--------
W opisanej wyzej sytuacji- bylo. Zlosliwosc nie musi byc podszyta
jadowitym tonem. Tym niemniej- tak postawione pytanie w stosunku do
osoby, o której obie wiecie, ze robi nie to co powinna- jest zlosliwe.
pzdr
agi ( z doskoku )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2004-10-27 15:04:10
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
"Iwon(k)a" wrote:
> > Na co facet dzwoni do szefa z pretensjami, że Eulalka powiedziała do niego
"kurwa" a on, mimo że mieszka w Pcimiu Dolnym jest
> > kulturalny i wykształcony.[..]
> wybacz Eulalaka, ale jestes chamska szefowa. chamstwem
> w firmie na pewno nie zwiekszy sie efektywnosci i
> kompetencji pracownikow.
Przyklad który mi sie nasunal. Od paru lat nie rozmawiam z moim kuzynem.
Obrazil sie na mnie smiertelnie za brak kultury. Czemu? Bo zalozyl, ze
jako osiadla w stolicy mam obowiazek zalatwic mu tu prace, mieszkanie u
siebie i wszystko na mój koszt. Sam szanowny nawet nie raczyl
wykosztowac sie na glupi telefon z prosba. Po co- lepiej po
ilusmiesieczynm nieodzywaniu sie wyslac sms-a z zadaniami i czekac az
sama manna w buzie wpadnie. Tez mi sie wymsklo grubsze slowo jak
wyjasnialam czemu jest wg. mnie nie fair. Ale to ja bylam ta
niekulturalna za uzycie slowa 'cholera' a nie on.
Ta sytuacja IMHO wyglada dosc adekwatnie.Podsumowujac- zdarzaja sie
czasem sytuacje, w których kazdemu moga pojsc nerwy. Tak wczytujac sie w
wyzej wymieniona- mnie tez by chyba puscily i mogloby sie wymsknac
jakies k**wa. Nawet jesli zostalabym za to sklasyfikowana jako ta
niekulturalna.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2004-10-27 15:06:58
Temat: Re: Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne! (was: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!)
Kaszycha wrote:
> Nie trzymasz mojego tonu! Unikam jak ognia wycieczek osobistych i
> złośliwości w postach. (i w życiu)
To jak to bylo z tym sklepem? ;)
NMSP
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2004-10-27 15:13:44
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Eulalka wrote:
> Żeby było ciekawiej - Ci, z którymi mogę pożartować, są moimi czarnymi
> koniami - ludźmi którzy nie zawodzą. Mięczaki zazwyczaj odpadają po
> pierwszym zawaleniu sprawy.
'Mieczaki', 'zawaleniu sprawy' hm... uwielbiam szufladkowanie ludzi..
Moze po prostu nie kazdy lubi zarty z wlasnej osoby? I nie z kazdym
zartuje?
pzdr
agi, która bywa bardzo zlosliwa, zartów i ostrego jezyka sie nie boi ale
ma tez swiadomosc, ze nie kazdy ma obowiazek tolerowac jej poczucie
humoru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |