Data: 2004-10-25 22:30:29
Temat: Re: Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Z. Boczek napisał:
> (4) W twierdzeniu, że nie widziałaś nikogo, a oceniasz, zawarłem
> oczywistą prawdę: Jeśli kogoś nie znasz osobiście (a tylko z
> żartobliwych przechwałek 'a ja to wredna jestem') - nie podejmuj się
> ocen, bo tylko się ośmieszasz. Dopiero kontakt osobisty może coś
> konkretniejszego powiedzieć o danym człowieku.
Hm.... wiesz... troche wtedy piliśmy, ale.... naprawdę był jakiś ten,
no... kontakt osobisty?
> Jak ja oglądam filmy o małżeństwach, to się non stop dupcą: najpierw
> mąż z żoną, później oboje z sąsiadką i jej mężem, którzy wcześniej ich
> podglądali i się masturbowali, a na końcu wchodzi ekipa remontowa i
> sama robi ten dach (oczywiście po zbiorowym dupczeniu).
O kurna. Niechże sobie przypomnę, przecież - do diaska - wcale prawie
nie piłam! :(
> Pozdrawiam i ja również, tą złośliwą - a przynajmniej szczerą - jako
> mi bliższą :)
O cholera - o czym Ty, do cholery, gadasz?
Eulalka
>
> P. S. W tej gałązce EOT - nie lubię skakać po człowieku (1) zbyt
> długo, (2) który nawet nie łapie, że ktoś po nim skacze ;)
PS. Aaaa.... to skakanie było? Bo już się bałam, że Kaszycha ma rację i
faktycznie - ten, tego.... rozdwojenie jaźni mam ;)
PS 2. Dzięki Dawid - dawno się tak nie usmiałam :)
|