Data: 2003-04-13 16:07:38
Temat: Re: Czy kobieta w ciazy tak sie zachowuje - pomozcie mi prosze
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ agati(aga) <a...@w...pl> popełnił(a) co
następuje:
| Odniosłam tez wrazenie, że Ty generalnie
| uważasz siebie prawie za ideał. Ale Ty także stosujesz kary - wyrzuciła
| mnie, wiec ze ślubu nici... Dokonujesz konfrontacji z Jej rodzicami - to
tak
| jakbys chciał powiedziec - "zobaczcie ja jestem taki dobry, a Ona co
robi,
| jest chyba chora". Byc moze, Ty tą droga chciałes Jej pomóc, ale Ona
chyba
| odebrała to inaczej. Mysle, ze Ona z bezsilnosci bierze sie za bicie.
Jakie kary? Ja tego tak nie odbieram.
A co ma zrobić, skoro mu przenoszenie daty ślubu wytykasz?
Poślubić Ją i udawać, że nic się nie stało? :]
Spotkanie z rodzicami też uważam za czyn typu: "Skoro nie dociera do
Ciebie to, co ja mówię, może Twoi rodzice lepiej do Ciebie dotrą", a nie
jako karę.
Pozdrawiam :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Mam na ten temat inne zdanie i sądzę, ze należy to wpisać
do protokołu rozbieżności między nami" (boniedydy)
|