Data: 2011-03-27 21:30:52
Temat: Re: Czy ktoś chciał by ... ?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tak sobie myślę, że...
Jak się słucha stylowego "brzdąkania", to aż chce się nauczyć
i uczyć też "brzdąkać" na gitarze.
Ale kiedy uczysz się, i uczysz, i słuchasz, i słuchasz, i uczysz się,
i słuchasz... to niekiedy przychodzi taki moment, gdy posłuchawszy
czegoś (a właściwie: kogoś!) nagle gitara po prostu sama "się"
wypada z rąk i wtedy wyraźnie się czuje, że już więcej nie chce
się jej podnieść i wziąźć z powrotem do rąk.
Noułej.
Zwykle człowiek ma znacznie większe predyspozycje by słuchać
grania, niż samemu grać... tzn "brzdąkać" na gitarze.
Poza wyjątkami.
Czyż nie tak to działa? :)
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:imnpeu$k8h$1@inews.gazeta.pl...
>> http://www.youtube.com/watch?v=TChp3L1kZ4o&feature=r
elated
>> GRA.
>> Nie brzdąkanie.
> IMHO - najlepiej na świecie "odtwórczo" na gitarze elektrycznej gra Jerry C. Zna
> i swobodnie stosuje wszystkie techniki, które oferuje ten instrument:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=by8oyJztzwo
>
> szkoda, że nie ma drygu do kompozycji
|