Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-04-25 21:37:35

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Jarek M." <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kamil" <k...@g...pl> wrote in message
news:e2m374$3qr$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Pieprzysz glupoty! Idz sie lecz. Zabieraja mi z pensji grube pieniadze,
>> darmozjady, a co mam w zamian za to?
>>
>> KONIEC Z UDAWANA BEZPLATNA OPIEKA LEKARSKA!
>>
>> Zlikwidowac ZUS i NFZ!
>> Emerytury TYLKO dla obecnych emerytow i w srednim wieku.
>> KONIEC z emeryturami dla mlodych! Chrzanie ich. Sam sobie odloze, ale
>> koniec z odbieraniem mi kasy na ZUS.
>
> Jak czytam ten post to przychodza mi do glowy takie pytania:
> 1. Kto pieprzy glupoty i dlaczego tak myślisz, bo nie wiem za bardzo?

regen
Dlatego, ze rownie dobrze ten gosc mogl miec zawal np. Tak jak opisywany tu
ostatnio przypadek goscia, ktorego pogotowie odeslalo do domu zamiast wziac
do szpitala i ten czlowiek umarl!

> 2. A dlaczego to Ty masz mieć wszystko? Pieniądze ida np. na przeszczepy
> szpiku u dzieci(nawet 50tys od glowy). No chyba, że wyznajesz zasade aby
> kazdy placil za siebie, tylko ciekawe czy tez bys tak mowil gdyby Ciebie
> spotkala podobna choroba.

Zgadza sie, czesc potrzebujacych dostaje, ale za malo, jak na pieniadze,
ktore bierze NFZ!

> 3. Dlaczego myslisz ze bezplatna opieka jest udawana, bo czeka sie kilka
> tygodni na wizyte u lekarza, to nie zmienia faktu ze i tak sie za nia nie
> placi.~

Bo czasem - nawet przy banalnej kamicy - moze dojsc do zablokowania
moczowodu i w takim przypadku po kilkunastu godzinach nerka jest do
wyrzucenia, wiec 'kilka tygodni' to o kilka za duzo!

> 4. Co do emerytur to w pewnym stopniu masz racje, ZUS i NFS tez nie sa
> zbyt dobre, ale trzeba najpierw cos stworzyc a pozniej rozpieprzyc stare,
> a ja mam wrazenie ze wszyscy tylko chca zniszczyc, zamknac i koniec, to
> bardzo plytkie myslenie

Moze wprowadzimy znow kasy chorych? ;)

> Sam sobie odloze. Ty moze tak, ale wielu nie, wielu jest niemyslacych o
> przyszlosci i trzeba pomyslec za nich, no chyba ze bedziemy ich
> unicestwiac w wieku poprodukcyjnym...

No wlasnie, o przyszlosci trzeba myslec. Zarabiam niezle. Idzie z tego duza
czesc na ZUS. Wykrylem ostatnio u siebie w prawym boku guza - lekarz w
przychodni po dotknieciu powiedzial, ze to wlokniak i odeslal do domu z
tekstem 'kazdy ma ich tysiace'. Poszedlem prywatnie, okazalo sie, ze to
tluszczak a nie wlokniak, zrobilem USG (wszystko platnie), byc moze bedzie
to sie kwalifikowac do dalszego leczenia... tak naprawde lekarz pierwszego
kontaktu nie powinien mnie z tym puscic! Powinien mi dac skierowanie na USG,
bo na podstawie dotkniecia nie mozna sie bylo przekonac co to jest !!
I co Ty na to powiesz?

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-04-25 21:39:06

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Jarek M." <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Harry Haller" <b...@h...com.wytnij> wrote in message
news:sm3t42hr2vq6etmo9km5lja8hnh26nkl0v@4ax.com...
> On Tue, 25 Apr 2006 22:45:35 +0200, "Jarek M." <j...@w...pl> wrote:
>
>>Pieprzysz glupoty! Idz sie lecz. Zabieraja mi z pensji grube pieniadze,
>>darmozjady, a co mam w zamian za to?
>>
>>KONIEC Z UDAWANA BEZPLATNA OPIEKA LEKARSKA!
>>
>>Zlikwidowac ZUS i NFZ!
>>Emerytury TYLKO dla obecnych emerytow i w srednim wieku.
>>KONIEC z emeryturami dla mlodych! Chrzanie ich. Sam sobie odloze, ale
>>koniec
>>z odbieraniem mi kasy na ZUS.
>>
>
>
> khem
>
> opieka psychiatryczna jest również bezpłatna
> z tego co wiem to można do specjalisty bez skierowania iść

przeczytaj moja odpowiedz nizej czlowieku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-04-25 22:00:23

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: Harry Haller <b...@h...com.wytnij> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Apr 2006 23:39:06 +0200, "Jarek M." <j...@w...pl> wrote:

>> khem
>>
>> opieka psychiatryczna jest również bezpłatna
>> z tego co wiem to można do specjalisty bez skierowania iść
>
>przeczytaj moja odpowiedz nizej czlowieku.
>

A ja nadal upieram się , że w Polsce cotygodniowa wizyta w poradni zdrowia
psychicznego powinna być obowiązkowa.


Na to w taniej IV Rzeczpospolitej solidarnej , gdzie rządzi prawo i
sprawiedliwość a współrządzi kryształowy Andrzej
pieniądze muszą się znaleźć , a jak nie to Balcerowicz musi odejść !!!

A na poważnie - to za miesiąc przeflancowuję moją narzeczoną
do Niemiec , będzie jeszcze jednego lekarza w wariatkowie mniej.
No i antenę satelitarną tak przestawie , żeby polskiej telewizji nie łapać.

--
Leszek Słodkowski aka Harry Haller
gg 1398692 harry[at]harryhaller.com
Paderborn , Niemcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-04-26 10:13:41

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Rdzenny" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie, mie dostaniesz nic.

Dziekuje za pierwsza odpowiedz na temat.

> Twoje schorzenie nie kwalifikowalo sie do
> przyjazdu karetki. To ze, skorzystales z prywatnej pomocy medycznej bylo
> tylko Twoim wymysłem bez wskazań medycznych, przepraszam za jezyk ale
> tak to jest uznawane.

Przerazasz mnie tym, co piszesz. Jakie tak na prawde mam schorzenie
pobieznie zidentyfikowano dopiero w szpitalu, po wykonaniu badan
niemozliwych do przeprowadzenia przez telefon. Dzwonilem na pogotowie z
prosba o pomoc, bo bol nie pozwolil mi fizycznie zrobic nawet jednego
kroku. Nie mial mi kto pomoc, zreszta doprawdy nie wiem, dlaczego
mialbym sciagac rodzine z drugiego konca miasta, skoro mamy panstwowa
opieke medyczna oplacana z wlasnych pieniedzy. Jezeli dobrze Cie
rozumiem, to brak kwalifikacji do przyjazdu karetki oznaczal dla mnie
lezenie, wicie sie z bolu i pokorne czekanie, az on sam przejdzie?
Ewentualnie - jak sugerowal regen - moglem sobie pomoc Apapem albo
innym srodkiem o podobnej sile dzialania. LOL

> Co do postu Regena to niestety ma On całkowitą
> rację, choć moze ma zbyt bezposredni styl wyrazania opini. Jedyne co Ci
> dolegało to ból(jedyne co zostalo zdiagnozowane) ktory nie wymagal
> przybycia pogotowia, wiec oszczedz sobie nerwow i odposc sprawe, nie
> masz najmniejszych szans na zwrot kosztow.

Nie zycze nikomu takiego bolu, choc moze regen gdyby go doswiadczyl,
pomoglby sobie bez trudu stosujac rady Gozdzikowej. Opisana przeze mnie
sytuacja i Wasze odpowiedzi sklaniaja mnie jeszcze bardziej do kilku
refleksji. M.in. takiej, ze w kazdym kontakcie z pogotowiem ratunkowym
nie nalezy rzetelnie opisywac sytuacji, tylko zasymulowac np. zawal
serca. I jezeli moje proby odzyskania pieniedzy od NFZ okaza sie
nieskuteczne, bede wcielal te zasade w zycie (obym nie musial, ale
gdyby...). Moze zostane wtedy oskarzony o oszustwo i bezpodstawne
wezwanie pomocy, ale wtedy problem wyegzekwowania pieniedzy ode mnie
bedzie miala sluzba zdrowia, a nie odwrotnie.

> Jeszcze jedno piszesz "i z
> diagnoza kamienie w nerce / kamienie w woreczku / neuralgia" to nie byla
> diagnoza tylko podejrzenie, chyba ze faktycznie to wszystko Ci
> zdiagnozowano, w takim wypadku sprawa moze wygladac troche(calkowicie)
> inaczej.

Nieprecyzyjnie sie wyslowilem. Ze szpitala wypuszczono mnie (po 5
godzinach oczekiwania na wyniki badan!) z podejrzeniem tych trzech
schorzen, recepta na Ketonal oraz zyczeniami zdrowia. Prawdopodobnie
znowu spowoduje burze wsrod zacieklych obroncow srodowiska medycznego
na tej grupie, ale wedlug mnie owe 5 godzin to duzo za duzo.
Szczegolnie, ze mialem mozliwosc zobaczyc tempo, w jakim pracuje
personel w szpitalu. Kawa / herbata / papieros / telefon do przyjaciela
byly za kazdym razem wazniejsze od pacjenta (bo jeszcze pacjent sobie
pomysli, ze jestesmy tu dla niego, nie on dla nas), a jedyne, czego na
izbie przyjec nie brakowalo to ulotki o wymaganiach finansowych i
grozbie strajku lekarzy i pielegniarek. Szkoda slow.

> Pozdrawiam K.

Rozniez,
R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-04-26 10:32:57

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moze wprowadzimy znow kasy chorych? ;)
Pod warunkiem że będą różne konkurujące ze sobą i dopuści się do tworzenia
kas prywatnych ubezpieczycieli, to jest to _jedyna_ możliwość jeśli chcemy
nie zmian, tylko zmian na lepsze. Socjalizm, także w służbie zdrowia, jest
piękny, tyle, że nie działa.

> No wlasnie, o przyszlosci trzeba myslec. Zarabiam niezle. Idzie z tego duza
> czesc na ZUS. Wykrylem ostatnio u siebie w prawym boku guza - lekarz w
> przychodni po dotknieciu powiedzial, ze to wlokniak i odeslal do domu z
> tekstem 'kazdy ma ich tysiace'. Poszedlem prywatnie, okazalo sie, ze to
> tluszczak a nie wlokniak,
Z punktu widzenia praktycznego faktycznie różnica _dramatyczna_. Zabiłby
Cię ten tłuszczak w ciągu tygodnia...

--
Krzysiek, EBP
Piekło to znieruchomiała teraźniejszość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-04-26 11:38:16

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: kamil <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rdzenny napisał(a):

> Przerazasz mnie tym, co piszesz. Jakie tak na prawde mam schorzenie
> pobieznie zidentyfikowano dopiero w szpitalu, po wykonaniu badan
> niemozliwych do przeprowadzenia przez telefon.

Z Twojego opisu wnioskuje, ze nie zdiagnozowano Ci nic poza bolem. To co
podejrzewano w szpitalu okazalo sie nieprawdziwe, wiec karetka slusznie
nie przyjechala w mysl zasad jakie wyznaje pogotowie. Nie masz prawa do
ubiegania sie zwrotu pieniedzy. Moja subiektywna opinia jest podobna do
Twojej, ze pacjent powinien otrzymac pomoc od pogotowia w razie silnego
bolu, bol jest subiektywnym nieprzyjemnym odczuciem i nikt nie jest w
stanie ocenic jego wielkosci, jednak jest jak jest i nic nie dadza tu
nasze dywagacje na temat slusznosci decyzji pogotowia.
>
> Nie zycze nikomu takiego bolu, choc moze regen gdyby go doswiadczyl,
> pomoglby sobie bez trudu stosujac rady Gozdzikowej. Opisana przeze mnie
> sytuacja i Wasze odpowiedzi sklaniaja mnie jeszcze bardziej do kilku
> refleksji. M.in. takiej, ze w kazdym kontakcie z pogotowiem ratunkowym
> nie nalezy rzetelnie opisywac sytuacji, tylko zasymulowac np. zawal
> serca. I jezeli moje proby odzyskania pieniedzy od NFZ okaza sie
> nieskuteczne, bede wcielal te zasade w zycie (obym nie musial, ale
> gdyby...). Moze zostane wtedy oskarzony o oszustwo i bezpodstawne
> wezwanie pomocy, ale wtedy problem wyegzekwowania pieniedzy ode mnie
> bedzie miala sluzba zdrowia, a nie odwrotnie.

Podchodzisz do sprawy bardzo osobiscie bo ona dotyczy Twojego zdrowia,
rozumie to, ale regen nie napisal nic co byloby sprzeczne z zasadami
postepowania w takich przypadkach, wyrazil sie dosc ostro choc
poprawnie. Co do Twoich wnioskow na temat wzywania pogotowia, nie moge
ich poprzec i nie chce rowniez negowac.
>
>
> Nieprecyzyjnie sie wyslowilem. Ze szpitala wypuszczono mnie (po 5
> godzinach oczekiwania na wyniki badan!) z podejrzeniem tych trzech
> schorzen, recepta na Ketonal oraz zyczeniami zdrowia. Prawdopodobnie
> znowu spowoduje burze wsrod zacieklych obroncow srodowiska medycznego
> na tej grupie, ale wedlug mnie owe 5 godzin to duzo za duzo.
> Szczegolnie, ze mialem mozliwosc zobaczyc tempo, w jakim pracuje
> personel w szpitalu. Kawa / herbata / papieros / telefon do przyjaciela
> byly za kazdym razem wazniejsze od pacjenta (bo jeszcze pacjent sobie
> pomysli, ze jestesmy tu dla niego, nie on dla nas), a jedyne, czego na
> izbie przyjec nie brakowalo to ulotki o wymaganiach finansowych i
> grozbie strajku lekarzy i pielegniarek. Szkoda slow.
>
Wiesz u nas na odziale mozemy wykonac 2,3 razy wiecej zabiegow, ale mamy
wolne, co nie oznacza ze my nie chcemy tego zrobic tylko, ze nie mozemy.
Prawdopodobnie personel w zaden sposob nie mial mozliwosci przyspieszyc
Twoich badan np. labolatoryjnych, zreszta 5 godzin to nie jest nic
nadzwyczajnego, to jest normalne nawet w zachodnich szpitalach.

I jeszcze jedno pacjent ma pretensje do lekarza, lekarz sie wku...bo nic
nie moze zrobic, jak strajkuje to znow pacjenci maja pretensje do
lekarzy i tak w kolo, ja mam dosyc!! A co do tych herbatek, kawek(bo z
papierosami to pewnie przesadziles, chyba ze byles poza szpitalem)no
cuz, jak sie siedzi i czeka to sie pije:) Myslisz ze co oni powinni
robic w czasie czekania na nastepna rate z NFZ? Zadluzac sie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-04-26 12:33:10

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Rdzenny" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

kamil napisał:
>
>
> Wiesz u nas na odziale mozemy wykonac 2,3 razy wiecej zabiegow, ale mamy
> wolne, co nie oznacza ze my nie chcemy tego zrobic tylko, ze nie mozemy.
> Prawdopodobnie personel w zaden sposob nie mial mozliwosci przyspieszyc
> Twoich badan np. labolatoryjnych, zreszta 5 godzin to nie jest nic
> nadzwyczajnego, to jest normalne nawet w zachodnich szpitalach.

Moze byloby to dla mnie do zaakceptowania gdybym lezal w szpitalnym
lozku, podlaczony do rozkurczowej kroplowki. Tak jednak nie bylo, przez
5 godzin, o ktorych pisze mialem do dyspozycji kilka krzesel na
zatloczonej izbie przyjec. W miare uplywu czasu czulem sie coraz
gorzej, prawdopodobnie podany wczesniej zastrzyk przestawal dzialac.
Probowalem rozmawiac z lekarzem, ktory kierowal mnie na badania, ale
ten zbyl moje pytania i prosby o dodatkowe znieczulenie mowiac olewczym
do bolu tonem 'prosze czekac'. Mysle, ze ten sam lekarz w Norwegii czy
innej Szwecji zachowalby sie zupelnie inaczej jako czlowiek (pomijajac
srodki, ktore mialby tam do dyspozycji). Tam prawdopodobnie traktowalby
pacjenta jako klienta, o ktorego nalezy dbac zeby jeszcze do niego
wrocil, a nie odbieral go jak zlo konieczne.

> I jeszcze jedno pacjent ma pretensje do lekarza, lekarz sie wku...bo nic
> nie moze zrobic, jak strajkuje to znow pacjenci maja pretensje do
> lekarzy i tak w kolo, ja mam dosyc!!

Moze lekarz powinien sobie uzmyslowic, ze ten problem jest na linii
szpital - NFZ (albo wyzej), a nie lekarz - pacjent? A w pracy lekarz
nie ma sie wku..., tylko pomagac potrzebujacym. Taka analogia, moze
plytka: jak kelnerka w restauracji jest niemila dla gosci i nie
usmiecha sie do nich, to przewaznie sa to jej ostatnie chwile w miejscu
pracy.

> A co do tych herbatek, kawek(bo z
> papierosami to pewnie przesadziles, chyba ze byles poza szpitalem)no
> cuz, jak sie siedzi i czeka to sie pije:) Myslisz ze co oni powinni
> robic w czasie czekania na nastepna rate z NFZ? Zadluzac sie?

Nie, nie przesadzilem z papierosami i nie dzialo sie to poza szpitalem.
Nie wiem, co powinni zrobic czekajac na rate. Zawsze jednak wydawalo mi
sie, ze w pracy trzeba pracowac, a nie czekac na cokolwiek pijac czy
palac cokolwiek.

R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-04-26 16:06:03

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Jarek M." <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:sjwobid9vc64.omu9qo6ld9p8.dlg@40tude.net...
>> Moze wprowadzimy znow kasy chorych? ;)
> Pod warunkiem że będą różne konkurujące ze sobą i dopuści się do tworzenia
> kas prywatnych ubezpieczycieli, to jest to _jedyna_ możliwość jeśli chcemy
> nie zmian, tylko zmian na lepsze. Socjalizm, także w służbie zdrowia, jest
> piękny, tyle, że nie działa.
>
>> No wlasnie, o przyszlosci trzeba myslec. Zarabiam niezle. Idzie z tego
>> duza
>> czesc na ZUS. Wykrylem ostatnio u siebie w prawym boku guza - lekarz w
>> przychodni po dotknieciu powiedzial, ze to wlokniak i odeslal do domu z
>> tekstem 'kazdy ma ich tysiace'. Poszedlem prywatnie, okazalo sie, ze to
>> tluszczak a nie wlokniak,
> Z punktu widzenia praktycznego faktycznie różnica _dramatyczna_. Zabiłby
> Cię ten tłuszczak w ciągu tygodnia...

Nie, ale trzeba bylo to USG zrobic, zeby przekonac sie, co to jest. To
wlasnie dlatego u nas w Polsce wyleczalnosc raka jest na poziomie 30% a w
USA 80%, bo pacjenci trafiaja do szpitali, jak juz jest za pozno i nie mozna
juz nic zrobic...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-04-26 16:30:19

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: Harry Haller <b...@h...com.wytnij> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 26 Apr 2006 18:06:03 +0200, "Jarek M." <j...@w...pl> wrote:

>To
>wlasnie dlatego u nas w Polsce wyleczalnosc raka jest na poziomie 30% a w
>USA 80%, bo pacjenci trafiaja do szpitali, jak juz jest za pozno i nie mozna
>juz nic zrobic...


Co do tych procentów to nie byłbym taki pewien , ale na pewno jest wyższa.
W Niemczech ( ten temat znam dobrze ) jest również wyższa.

ALE........................

Badania profilaktyczne oczywiście kosztują.
Jeśli jakiś zakuty łeb za biurkiem widzi , że żeby wyleczyć skutecznie z
nowotworu jednego pacjenta we wczesnym stadium to trzeba przebadać 1000
pacjentów i u 999 nic nie znaleźć.
Jeśli jakiś zakuty łeb za biurkiem widzi , że żeby podnieść wyleczalność
nowotworów o 1 % to trzeba podnieść wydatki o 500 %

to co ???


To to mu się nie opłaca - rozumiesz ???

W Polsce się w ten sposób wiele rzeczy nie opłaca.
I dlatego ciągle statystyczny Polak dostaje w dupę.
Chociaż podatki płaci.
--
Leszek Słodkowski aka Harry Haller
gg 1398692 harry[at]harryhaller.com
Paderborn , Niemcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-04-26 17:55:40

Temat: Re: Czy mam szanse na zwrot kosztow od NFZ?
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Moze byloby to dla mnie do zaakceptowania gdybym lezal w szpitalnym
lozku, podlaczony do rozkurczowej kroplowki. Tak jednak nie bylo, przez
5 godzin, o ktorych pisze mialem do dyspozycji kilka krzesel na
zatloczonej izbie przyjec. W miare uplywu czasu czulem sie coraz
gorzej, prawdopodobnie podany wczesniej zastrzyk przestawal dzialac.
Probowalem rozmawiac z lekarzem, ktory kierowal mnie na badania, ale
ten zbyl moje pytania i prosby o dodatkowe znieczulenie mowiac olewczym
do bolu tonem 'prosze czekac'.

A dlaczego miał Cie obsłuzyc poza kolejka. Zrozum człowieku, dla Ciebie
twój ból czyms strasznym i wyjatkowym, ale takich ludzi w kolejce na izbiew
przyjec czeka od mnostwo. I kazdy mysli tak samo. A my czyli lekarze
jestesmy miedzy innymi od tego zeby jakos ta kolejke uszeregowac.
Wszystkich na raz w ramach tych srodkow nie obsluzymy.

Mysle, ze ten sam lekarz w Norwegii czy
innej Szwecji zachowalby sie zupelnie inaczej jako czlowiek (pomijajac
srodki, ktore mialby tam do dyspozycji). Tam prawdopodobnie traktowalby
pacjenta jako klienta, o ktorego nalezy dbac zeby jeszcze do niego
wrocil, a nie odbieral go jak zlo konieczne.

Nie wiem jak jest w tych krajach. Ale to kraje socjalistyczne wiec
pewnie jest podobnie jak w Polsce. jezeli chodzi o izbe przyjec. A moze
nawet bys nie zobaczylbys lekarza. tam takimi sprawami zajmuje sie
pielegniarka. Wiem, ze w Anglii czekalbys pewnie dwa razy dluzej.


Moze lekarz powinien sobie uzmyslowic, ze ten problem jest na linii
szpital - NFZ (albo wyzej), a nie lekarz - pacjent? A w pracy lekarz
nie ma sie wku..., tylko pomagac potrzebujacym. Taka analogia, moze
plytka: jak kelnerka w restauracji jest niemila dla gosci i nie
usmiecha sie do nich, to przewaznie sa to jej ostatnie chwile w miejscu
pracy.

Niby dobra analogia. Ale w naszej rzeczywistosci pacjentow jest za duzo
w stosunku do zakontraktowanych uslug. poza tym jak sie orientuje szpital ma
placone od dyzuru a nie pacjentow obsluzonych na dyzurze. Wiec nie widze
interesu aby byc milym. Za 150 zl za 24h stresu??? Nie zartuj tam juz
pracuja juz tylko stracency albo niezbyt majetni.


Nie, nie przesadzilem z papierosami i nie dzialo sie to poza szpitalem.
Nie wiem, co powinni zrobic czekajac na rate. Zawsze jednak wydawalo mi
sie, ze w pracy trzeba pracowac, a nie czekac na cokolwiek pijac czy
palac cokolwiek.

Ok. Ale czlowiek to taka bestia co stara sie nie przepracowywac. jak nie
ma mechanizmow ktore go do pracy zmusza ty nie ruszy palcem. A jak pisalem
NFZ placi za dyzur a nie za przyjetych pacjentow. W takim razie kto
normalny bedzie latal z wywieszonym jezorem i probowal rozladowywac kolejki.
Ludzi kolego nie zmienisz. Trzeba zmienic ustrój.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prasa: Czy widział kto ubogiego doktora ?
łacina med.> pl?
podawanie fraxiparine
zaczerwienienia skóry
dieta po nowotworach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »