Data: 2011-10-29 14:01:54
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-29 15:00, zażółcony pisze:
> Powiem więc krótko: w kwestii 'teleranka' zupełnie nie podzielam
> 'zainteresowania' kilku osób dokładnymi datami.
No widzisz, jak się dałeś zmanipulować.
Ja nie biorę odpowiedzialności za to, że ktoś po moim zdziwieniu czuje
potrzebę spowiadania mi się ze swojego życia łącznie z datami. Wcale
niczego takiego nie oczekuję, no ale widocznie XL musi.
Zdziwienie dotyczyło zderzenia Teleranek v. XL z mężem. No jakoś mi to
nie pasowało z przyczyn chyba oczywistych - albo oczekiwanie na
Teleranek, albo dorośli ludzie.
Proponuję też przyjrzeć się reszcie wątku, gdzie po jednym moim zdaniu
następowała lawina zwierzeń ze strony XL. Niech każdy sam bierze
odpowiedzialność za to, że opowiada tutaj swoje życie zamiast wściekać
się za chwilę słabości i wyładowywać żal na innych.
> W przeciwieństwie
> do nich zupełnie nie czuję presji, by szukać w Tobie oznak
> kłamstwa czy konfabulacji - z prostej przyczyny - uważam, że
> jesteś osobą jak najbardziej prawdomówną, rzekłbym nawet - ideowo.
No widzisz, a ja uważam, że jest zakłamana i to bynajmniej nie na
poziomie faktów, a ich interpretacji zależnej od sytuacji. O czym już
zresztą pisałam.
Ewa
|