Data: 2011-11-03 10:11:51
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j8tosh$t3c$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Vilar"
>>>
>>> Nie tyle samo fitness, co dążenie do nieśmiertelności skojarzone z
>>> maksymalizacją zysku.
>>> Niby od wieków tak było, że bogatszy miał większe szanse na długie życie
>>> w zdrowiu, niemniej jednak obawiam się powiększania się tego rozdźwięku.
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> Pamiętam upiorne opowiadanie SF,
>> które opowiadało o starych ludziach utrzymywanych sztucznie, ze względu
>> na posiadane zasoby fin., przy życiu....
>>
>> Czy ja wiem, czy to taka radocha?
>>
> Widzisz lepiej nie budować sobie obrazu świata w opraciu o książki S-F.
> Jak już to lepiej wybierać te mniej upiorne :).
> http://www.spacedaily.com/reports/Scientists_turn_ba
ck_the_clock_on_adult_stem_cells_aging_999.html
>
> pzdr
> olo
>
To dopiero jest fantastyka :-)))
A wracając do SF.
Mam wrażenie, że SF przejęła obecnie tę rolę, jaką dawniej spełniała
literatura, np. książki Zoli - opisuje rzeczywistość, pokazuje pojawiające
się wzorce.
Tak BTW. polecam Legendy Cyberkatakumb Konrada T.Lewandowskiego (i inne jego
książki też). Facet znakomicie i niegłupio pisze. A Cyberkatakumby są
właśnie.. wchłaniane z niemałym zadowoleniem.
MK
|