Data: 2002-07-30 12:33:38
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie, nie uważam tak:-) W ogóle takie rozróżnienie jest mi obce,
może - ale spróbuj zrozumieć co ja mówię - nie musisz myśleć tak samo
ale spróbuj zrozumieć o czym mówię!
> czy dziecko to coś co przyciska czy przyciąga? Dla jednych tak,
> dla innych inaczej, a dla nas jedno i drugie, przy czym aspekt
> zewnętrzny nie jest rozpatrywany negatywnie.
Zgoda
> A używanie seksownej
> bielizny? Przyciska czy przyciąga? Kupienie wspólnego mieszkania?
> Zwierzanie się z wszystkiego?
To jest środek (do uzyskania celu) a nie przyczyna.
> Jakie to ma znaczenie czy wewnętrzne czy zewnętrzne? Ważne
> że miłość kwitnie, że budzisz się z uczuciem że jesteś z
najkochańszą
> osobą na świecie, że wszystkie przeszkody tylko umacniają związek,
> że wszystkie próby kończą się łzami ze szczęścia i pogodnym
spojrzeniem.
> --
Teraz mówisz o łączeniu "wewnętrznym" a przedtem - poczytaj Swój
list. - szkoda że wycięłaś za dużo.
I nic tu nie mówisz o ślubie - małżeństwie. Do TEGO WSZYSTKIEGO co
napisałaś w powyższym akapicie - i z czym się w zupełności zgadzam -
Ślub nie jest konieczny!!!
No chyba że ktoś MUSI mieć papierek by to zaistniało - ale wtedy to
nie miłość!!!
Pozdrawiam
Qwax
|