Data: 2002-10-09 10:59:55
Temat: Re: Czy musi byc wojna miedzy optymalnymi, a wegetarianami?
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ao18ps.3vvmpeh.1@roses.of.many.colours...
> "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> wrote in
> news:anv8dp$o4h$1@news.tpi.pl:
>
> > Natomiast "poważnych" jest cała masa, można się
> > pośmiać jak sie widzi pierwszy raz
>
> Racja. Miałem niezły ubaw czytając to,
No ciesz się, ciesz...
co mi kiedyś podesłałeś na
> psw jako poważny link. Zaczyna się od oceny wegetarianizmu na
> przykładzie _jednej_ kobiety przez jednego lekarza (zbliżonego
> poglądami do twórcy DO), a kończy bogatą literaturą, niestety głównie z
> kilku źródeł typu miesięcznik o DO.
> Co nie znaczy, że wegetarianizm nie może być szkodliwy. Same
> ziemniaki (wybitenie wegetariańska potrawa) czy same jajka na dłuższą
> metę się nie nadają, trzeba dbać o różnorodność potraw.
I na tym polega wasza interpretacja. Nie odróżniacie różnorodności
składników (BTW) od różnorodności potraw. Wam się ciągle wydaje, że my
odżywiamy się niemal wyłącznie tłuszczem, oraz że wy odżywiacie się
różnorodnie.
Jesteście w lekkim błędzie. Wasze wegetariańskie potrawy są jak najbardziej
różnorodne, ale składają się prawie wyłącznie z węglowodanów z dodatkiem
małowartościowego białka.
Wizualne pozory waszego wege jedzenia - mylą. Baw się dalej.
Jak widzę, lubisz świat pozorów.
> Polecam FAQ,
> chyba jest na http://www.vege.pl.
> /**** Czy to prawda, że wegetarianie długo żyją? ****\
> |**** Nie, oni tylko staro wyglądają. ****|
> \**** Zasłyszane ****/
|