Data: 2009-05-13 21:18:38
Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@g...pl pisze:
>>> A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
>>> pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
>>> temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
>>> jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
>>> zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
>>> idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
>>> dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
>>> spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
>>> przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
>>> później trafią w jedną z nich...
>>> A teraz otwórz oczy.
>> Otworzyłam i widzę kobietę doświadczoną różnymi przykrymi
>> doświadczeniami
>
> Masło maślane :-)
Jełop za biurkiem i cała reszta powyżej raczej nie świadczą o tym, że
miło wspominasz koleżanki z pracy i szefa, nie sądzisz?
>> w jedynej pracy zawodowej jaką miała, projektującą swoje
>> doświadczenia na wszystkich aktywnych zawodowo ludzi.
>
> Gdybym napisała, że pracowałam w kilkunastu/kilkudziesięciu miejscach/
> zawodach, tobyś mi zarzuciła, że nigdzie nie mogłam zagrzać miejsca i
> ciągle mnie wyrzucali, taka jestem do kitu :-D
Z fusów nie potrafię wróżyć, w przeciwieństwie do Ciebie.
> Podobnie moje trzy zakłady pracy - to za mało, bo nie dały mi
> doświadczenia ani okazji do docenienia mnie :-D
> Paradna jesteś.
Ty zaś masz szczelne klapki na oczach i nie potrafisz ani dostrzec ani
przyznać się do tego, że Ci w pracy zawodowej nie wyszło. Co więcej swój
aktualny stan bezrobocia gloryfikujesz, jako jedynie słuszną drogę
życiową prawdziwej kobiety.
>> Sorry nie piszesz o mnie, mam pracę którą bardzo lubię, powiem więcej
>
> O, to tak, jak ja :-D
Wow
>> mam taką pracę, że mogłabym do niej chodzić nawet bez wynagrodzenia.
>
> Ja nawet czasem mam odwrotnie: dostaję w pracy wynagrodzenie nie
> chodząc do niej :-DDD
To już słyszeliśmy, bezpłatne kursy dla bezrobotnych etc. Nie ośmieszaj się.
>> A propos czarnych dziur. Ludzie inteligentni zdają sobie sprawę z tego,
>> że życie nie jest tylko naszym chciejstwem i warto pomyśleć wcześniej,
>> jak sie zabezpieczyć przed różnymi problemami.
>
> Ludzie inteligentni potrafią ich unikać - poza chorobami i śmiercią,
> oczywiście :-)
Ciekawe jakie macie z mężem remedium na potencjalną klapę jego firmy.
Tylko mi nie pisz, że nie klapnie, wszystko w życiu opada nawet jego 24
cm kiedyś klapną.
--
Paulinka
|