Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.news2me.com!newsfeed2.easynews.com!newsfeed1.e
asynews.com!easynews.com!easynews!newsfeeds.sol.net!63.218.45.201.MISMATCH!post
s.news.moreusenet.net!nnrp1-asbnva.nntpservers.com!not-for-mail
From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Czy to ja mam nie tak [2] [OT]
Date: Mon, 08 Dec 2003 14:30:38 +0000
Organization: Home
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <p...@4...com>
References: <br1uf5$9f2$1@opal.futuro.pl> <br20o7$bu2$1@atlantis.news.tpi.pl>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 55
NNTP-Posting-Date: 08 Dec 2003 14:34:53 GMT
NNTP-Posting-Host: 26461d1f.news.nntpservers.com
X-Trace: DXC=eZZ`lIZRebKZHgC;[\2<gFc[3Bf`1S5Q@F0iV`L?jh_O>nY\nb3]1jMOH\=N5nS_JCW@=WKC
kEllDE\lCGGf?gSN2Qb@WPgE`^B:i09a`TckdA
X-Complaints-To: k...@n...com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:182361
Ukryj nagłówki
On Mon, 8 Dec 2003 15:09:56 +0100, Kruszynka \(Wrocław\)
<m...@t...pl> wrote:
>Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
>wiadomości news:br1uf5$9f2$1@opal.futuro.pl...
>> Powiem tak: jakiś czas temu był wątek zdrobnień i irytacji tymi
>> zdrobnieniami.
>> Mnie w ostatnim tygodniu zirytowało co innego: chyba z kilkanaście pytań o
>> menu typu: mam imieniny / urodziny / chrzciny, rzućcie coś.
>
>Z pewna taka niesmialoscia sie pod tym podpisze i dodam, ze nie rozumiem,
>czym rozni sie menu na chrzciny od menu na urodziny lub parapetowke,
>pomijajac oczywiscie kwestie tortu ze swieczkami.
>
>> Inaczej wygląda post typu: urządzam imprezę, oto moje menu, tyle a tyle
>osób
>> takich takich będzie, co o tym myślicie albo mam w lodówce to i to i jak
>> myślicie co do tego a inaczej właśnie tak jak podałam: urzadzam imprezę,
>> podajcie przepisy, robię kolację i zaraz wpadną goście, także się
>> pospieszcie z tymi przepisami, bo czekam.
>
>Jesli goscie sa niespodziewani (a gosc nie w pore gorszy od Tatarzyna), to
>jeszcze mozna to zrozumiec. Natomiast jesli sa spodziewani, a piec minut
>przed ich przyjsciem nie ma sie pomyslu na menu, to mozna juz tylko poleciec
>cos kupic. :)
>A tak na koniec dodam, ze z wlasnego doswiadczenia widze, ze na imprezy
>rozmaite najlepiej jest przygotowac cos sprawdzonego. Moze byc proste, ale
>"przetrenowane", cos, co sie juz robilo i to cos wyszlo i bylo smaczne.
>Rzucanie sie w wir eksperymentow kuchenych na pol godziny przed przyjsciem
>gosci nie ma najmniejszego sensu. Jesli juz planujemy cos nowego - to warto
>przecwiczyc to wczesniej.
>
>Kruszyna
>
>klon Trysa (Trys, ja wlosy zapuszczam, czy Ty masz moze krotkie?)
hehehehehehe
mam wyslaz djecie Ci? wlasnie mam swieze zdjecia, z piatku, bo
akurat mnie fryzjerka tak zagadala w piatek, ze ciela, ciela,
gadalysmy, gadalysmy, a ja w ogole mowilam - krotko! krotko! no i
teraz mam zimno w glowe ;)) a kolor , no tego, plonaca marchew
co do tego, co w temacie, to sie zgadzam...poza tym jest
strasznie duzo przepisow wszedzie w Necie, sprawdzonych i pewnie
nie, ba, zestawy przyjeciowo-uroczyste, etc etc etc...ja
osobiscie lubie eksperymentowac na gosciach - a nuz przezyja,
dania, nawet jesli robione z przepsiow, co maja nazwe cos a la,
albo "gulasz segetynski" czy cos w tym rodzaju, to nigdy
PRZENIGDY nie daje temu tej danej konkretnej nazyw, bo ja za duzo
improiwizuje i zmieniam, no i nie mowie "to mialo byc", albo
"powinno", albo "nie wyszlo" (jesli nie jest to
oczywiste)....niech jedza i sie ciesza, ze maja! ha!
trys
K.T. - starannie opakowana
|