Data: 2011-08-29 18:06:38
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3gk8t$s9b$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-08-29 19:51, Iwon(K)a pisze:
>> zawsze sie to skonczy zle?? czemu tak wszystko wsadzasz do jednego wora.
>> Sam
>> byles pracodawca i twierdziles, ze nie byles zlym pracodawca...skad wiec
>> u ciebie teraz
>> taka negatywne generalizacja?
>
> Uważałbym takiego pracownika za upierdliwego.
>
>> imo jesli odbywa sie to za zgoda zainteresowanego- nie jest to
>> "kradziez'".
>
> Co to znaczy w tym przypadku "za zgodą"? To że pracownikowi nie chce się
> dochodzić sprawiedliwości dla 5 minut?
imo tak.
> A tymczasem wyjście pracownika wcześniej traktujesz jak kradzież mimo że
> normalny pracodawca nie będzie się o to spierał.
dlaczego zakladasz ze normalny pracodawca sie nie bedzie spieral, a normalny
pracownik
juz tak?
>W przypadku o którym piszesz to pracodawca pozwala na to, inaczej by tego
>nie było. A mimo to nazywasz to kradzieżą.
ja pisze o przypadku, kiedy pracodawca nie wie, ze pracownik wychodzi
wczesniej, Gdyby wiedzial
to by sie nie zgodzil. Co innego kiedy wie, i nie ma nic przeciwko temu.
i.
|