Data: 2002-06-18 08:41:16
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Madzik" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Monika Gibes <i...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aemo5e$nvj$...@n...tpi.pl...
> Ale zawsze się może zdarzyć, że mężczyzna (jakiś - nie odnoszę tego do
> Ciebie), który do tej pory zaspokajał potrzeby swojej małżonki, nagle w
> wyniku jakiegoś wypadku np. przytnie sobie język i członek drzwiami i
> skomplikowanie połamie obie ręce ;-))
Moniko, ale po co takie katastroficzne wersje snuć, wystarczy ze w wyniku
stresów w pracy nie będzie mu stawal, a inaczej nie da rady zadowolic
zony...
;-)
> Czy kobieta wówczas powinna zaspokajać się ręką czy tanim żigolakiem ?
;-)))
A zauwazylas, ze panowie baaardzo chetnie wypowiadaja sie za duza wolnoscia
dla nich w zakresie kontaktow poza stalym zwiazkiem, a ilekroc dyskusja
schodzi na danie takiej wolnosci kobietom, to panowie nagle buźka w ciup i
koniec tematu ? ;-)))))
Przykład: w ostatnim pod-watku o onanizmie kobiety i zigolakach, tylko Darek
mial odwage powiedziec, ze bardzo by mu sie to nie podobalo, wczesniej
stwierdzajac, ze uzycie przyslowiowej tirowki jako reki nie powinno byc
odczytywane jako zdrada.
To moze zigolak zamiast prysznica? ;-))))))))
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
|