Data: 2003-09-11 07:49:22
Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bjnd2h$qao$1@absinth.dialog.net.pl...
> uwazam ,że agresja rodzi agresje i nie powinniśmy dac sie prowokowac.
To przypomnij sobie, jak to było z Hitlerem. Zachodnie mocarstwa rozmawiały
z nim bez końca, podpisywały rozmaite układy pokojowe - i jaki był efekt?
Niestety, na obłąkanych dyktatorów działa wyłącznie siła. Bo oni chętnie
biorą udział w międzynarodowych konferencjach, podpisują traktaty i umowy, a
po cichu i tak robią swoje - zbroją się i trzymają za mordę własne narody.
ER
|