Data: 2003-07-06 18:40:50
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Od: puchaty <p...@w...pl.preczztym>
Pokaż wszystkie nagłówki
Istota anonimowy widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> Witam Was!
> Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
> kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem zapytać
> tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat. Czym dla Was jest miłość.
Jestem ze wspaniałą kobietą, która jest moją żoną. Mam dwójkę cudnych
dzieciaczków i coraz częściej się zastanawiam jaki właściwie jest związek
tego co powyżej z miłością. Coraz częściej widzę, że prawdziwą miłość czuję
wtedy, gdy się czemuś oddaję totalnie. Gdy się kocham bez pamięci, gdy się
totalnie bawię, gdy całkowicie poświęcam się temu co aktualnie robię.
Słowem gdy jestem kochaniem, zabawą, pasją. Wtedy nie istnieje dla mnie
jutro, nie ma wczoraj. Nie ma żadnego lęku o to czy się uda, o to, czy
spełnię czyjeś lub swoje oczekiwania. O to, co by powiedziała na to
matka/żona ... bo nie ma oczekiwań związanych z jutrem lub ekstrapolacji
doświadczeń z wczoraj. Są to chwile prawdziwej wolności i szczęścia. Są to
chwile, w których nie ma mojego JA. Tego JA, które chce mieć dla siebie
kobiety, pieniądze, status społeczny, poważanie i które się BOI, że tego
nie osiągnie.
Coraz częściej widzę, że prawdziwie kocham moją żonę wtedy, gdy niczego od
niej nie oczekuję. Gdy pozwalam sobe być z nią taką, jaka jest. Gdy tylko
czegoś od niej chcę pojawia się zaraz obawa, że mogę tego nie dostać. Uczę
się od niej tego, ona uczy się mam nadzieję ode mnie.
Ale nawet wtedy, gdy pojawia się oczekiwanie, staram się zachować tego
świadomość. Być niejako świadkiem tych moich pragnień. Zauważać, że one są
we mnie ale nie są mną. Dlatego staram się nie mówić: chcę ale jest we mnie
pragnienie, nie - jestem smutny ale jest we mnie smutek, nie - jestem
zadowolony ale jest we mnie radość.
"Miłość to wolność od lęku" - Gerald Jampolsky
Miłość to właśnie ta chwila.
puchaty
|