Data: 2005-04-13 08:13:10
Temat: Re: DEREŃ JADALNY-"Cornelian Cherry Dogwood
Od: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
michalina27 schrieb:
>
>
> No to widocznie masło-maślane nazwy funkcjonują zarowno u sprzedawcy,
> jak i w necie. Sprzedajacy podal mi nazwę derenia (podobno sprowadzony
> ze Stanów i tam funkcjonuje pod taką nazwą - szlus), a ja w necie
> odszukałam co o nim piszą. Rzeczywiście dereń to po angielsku:
> 1 dog-wood
> 2 cornel
> 3 cornelian-tree
> 4 dogberry
> 5 cornel-tree
Nazwa odmiany nieco irytuje i wzbudza watpliwosci. Uwierzylbym latwiej,
gdyby podane bylo jakies imie wlasne, bo ja wiem... imie prezydenta,
stanu, aktora czy zony tego co wyselekcjonowal. Problem w tym, ze deren
to owoc stosunkowo nieznany lub zapomniany. Niewiel o nim wiadomo.
Mozliwe, ze gdzies w Stanach ktos wyhodowal nowa odmiane i przy chrzcie
poszedl na latwizne, bo nie slyszal o tak wdziecznych nazwach, jak
'Jolico', 'Flava', Szumen'ski' czy 'Jantarnyj'. Na mnie ta strona robi
jak najbardziej dobre wrazenie ale wolalem sie tez podzielic moimi
watpliwosciami. Sprzedawcy powinno to byc na reke, jesli deren ten
zaowocuje i a my zaczniemy zachwalac. Chyba tez zamowie, bo dycha za
derenia to nie majatek a przeciez sa tam tez inne ciekawe roisliny.
> Podobno rozmnażany jest wegetatywnie. Kupilam niekwitnacego, więc pewnie
> czeka mnie długie oczekiwanie, ale mam pare innych owocujących już
> drzewek, to najpierw będę sie delektować wisniówką (jak uchronie przed
> szpakami).
>
Mozliwe, ze to bardzo mlode sadzonki lub tez kwiatostany byly
uszczypywane, zeby nie hamowac ukorzenianaia i wzrostu.
> michalina
>
Irek
|