Data: 2005-04-15 10:14:27
Temat: Re: DEREŃ JADALNY-"Cornelian Cherry Dogwood
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de>
> Dobryj den'! I oni tak z czystej sympatii do Lacha, wezma i zapakuja i
> wysla. Jerzu ukochany, a certyfikaty, a koszty wysylki a ryzyko, bo to
> dziki wschod i czort wie czy dojdzie? A wiesz ile kaza sobie placic we
> wschodnich archiwach tylko za to, ze sprawdza czy tam maja czyjegos
> przodka?
A każą płacić? Naprawdę?
> > A ze mną się założysz?
> > Dr Swietłana Klimienko - http://www.szkolkarstwo.pl/kontakt.php
> >
> Dr Klimenka jest tez slawa wsrod niemieckich "dereniowcow". Dobrze,
> zaloze sie. Biorac poprawke na to ze to tani produkt z Ukrainy, jak
> benzyna czy wodka, skilki Ty z mene choczesz za 'Jantarnoho' kizil/a?
Napisz do mnie na priv ile za to co chcesz zapłacisz a ja zapytam byłą
Ukrainkę czy to jest możliwe i dam ci odpowiedź.
> Tak miedzy nami, ja te ukrainskie derenie bede mial. Z Polski. Nie
moge
> powiedziec skad, bo nie zostalem do tego zobowiazany. Zadna tam
> tajemnica, milczec mi nie kazano ale jak pozwola, to moim kochanym na
> pl.rec.ogrody powiem.
Z okolic Grójca?
--
Pozdrawiam, Jerzy
|