« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-02-20 17:24:55
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "Chaciur" <gchat@na_wp.pl> napisał w wiadomości
news:c155mj$j7p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>
> > "ZA" i "PRZECIW", z różnych źródeł i wyciągnąłeś własne wnioski.
> > Czasami mam wrażenie, że ludzie nie mają zaufania do własnego rozumu ;)
>
> A co myślisz o błędach JK?
To TY nazwałeś je błędami. Błędy w teorii mają to do siebie, że zawsze
weryfikuje je praktyka. Oczywiście na to trzeba trochę czasu.
Jak na razie Twoje rzekome podejrzenia o błędy J.K. - w praktyce się nie
sprawdzają. Jest miażdżąco wprost przeciwnie.
Rozstrząsanie Twoich tez i zarzutów - to strata czasu.
Napisałeś też:
> Błąd, ATP nie podróżuje w krwioobiegu z mięśni do mózgu.
Nie mam pojęcia w jaki sposób zasilany jest mózg w ATP, czy inne związki
fosforowe. Ciągle zakładasz, że nauka juz wszystko odkryła i czego ona nie
twierdzi, to to nie istnieje. Nauka jeszcze wszystkiego nie wie, a zwłaszcza
o fizjologii mózgu człowieka wie bardzo niewiele. Co oczywiście daje Ci
"atut" do ręki i na razie możesz sobie pozwalać na głoszenie, że teoria
Kwaśniewskiego to błąd, a my Ci nie możemy przedstawić dowodów naukowych,
bo... nauka nie potrafi ich zbadać... ;]
I tak w kółko...
Gdybyś jednak chciał wyjść z tego cyklu niemożności i się trochę
pozastanawiać, to podaję jedną ciekawą informację, na którą natrafiłam:
--------------------------------------------------
"Ogromnie ciekawe wydawało się zbadanie, jak pracuje mózg osób o
wysokiej inteligencji w porównaniu z tymi, którzy są zaledwie przeciętni.
Czy u osób wybitnych mózg "rozgrzewa się do czerwoności", a u słabeuszy
pracuje leniwie? Badania prowadzone przez Haiera i in. wykazały coś wręcz
przeciwnego. Naukowcy stwierdzili, że "mądre" mózgi konsumują mniej, a nie
więcej glukozy. Co więcej konsumpcja ta jest bardziej "roztropna", gdyż
wybiórczo dotyczy tylko pewnych struktur.
http://kiosk.onet.pl/charaktery/1090657,1251,2,artyk
ul.html
--------------------------------------------------
Nasuwa się więc pytanie:
1. Jeśli "mądre" mózgi konsumują MNIEJ glukozy - to CZYM zasilają pracę
mózgu? (wiadomo, że mózg jest bardzo energochłonny)...
2. Z czego wynika dalsza teza: że NADMIERNA podaż glukozy może zwyczajnie
niszczyć komórki mózgowe (glikozylacja nienzymatyczna), tak jak niszczy
wszystkie inne komórki organizmu, nawet komórki tych "mądrych" mózgów, które
to mózgi nierozważnie każą właściecielowi tegoż mózgu odżywiać się dużą
ilością węglowodanów.
3. Gdyby mózg był żywiony niemal tylko glukozą, tak jak się powszechnie
sugeruje, to dawno już by komuś się udał eksperyment utrzymywania odciętej
samej głowy (niekoniecznie ludzkiej) przy życiu, bo co za problem dostarczać
jej glukozę?... ;)
--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
Po co dyskutować jak ma się nieomylny autorytet za plecami? Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-02-20 17:35:01
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:c15dh6$ehs$1@inews.gazeta.pl...
> gapa w wiadomości news:c15cqe$rv8$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:
>
> >> Gapa ja nie twierdzę, że nikt nie czuje się lepiej, szczególnie jeśli
> >> wcześniej zamiast obiadu jadał kilogram cukierków.
> >> Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, iż jest też druga grupa
> >> - tych którym dieta zaszkodziła.
> >
> > dla tych ludzi opracowałam krótki teścik: " ile zjadają B T W dobowo"
> > jeśli poszkodowany przez DO zaczyna: no na śniadanie jem 2 jajka na
> > boczku z chlebem biszkoptowym...... to jestem w domu. Sprawdź sam to
> > się przekonasz ;) Bladego pojęcia towarzystwo nie ma, po co JK tak
> > skomplikował książkę tymi cyferkami na końcu.
>
> Ale przyznaj szczerze: tych, ktorym sie polepsza, nie przeswietlasz w ten
sposob?
A czy jak się dobrze czujesz, to idziesz do lekarza, żeby mu przedstawić
wszystkie dobre wyniki żeby Cię prześwietlił i wysłuchał Twoich rewelacji,
że sie dobrze czujesz?
Obawiam się, że wtedy by Cię chętnie wysłał do psychiatry... ;>
Jakiez byloby zdziwienie, gdyby sie okazalo, ze u nich rowniez
> wystepuja odstepstwa od zalecanego B:T:W. Wszystko zreszta wyjdzie w
praniu:
> pierwsze optymalne badanie przeciez w toku.
No właśnie! I nie zapominaj, że jest ono zainicjowane oddolnie przez samych
optymalnych, bo na państwowe instytucje liczyć NIE MOŻNA, mimo,
że są do tego przez społeczeństwo powołane i z państwowej kasy opłacane.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-02-20 18:18:11
Temat: Re: [DO] Błędy Jana KwaśniewskiegoKrystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> > > "ZA" i "PRZECIW", z różnych źródeł i wyciągnąłeś własne wnioski.
> > > Czasami mam wrażenie, że ludzie nie mają zaufania do własnego rozumu ;)
> >
> > A co myślisz o błędach JK?
>
> To TY nazwałeś je błędami. Błędy w teorii mają to do siebie, że zawsze
> weryfikuje je praktyka. Oczywiście na to trzeba trochę czasu.
Podejscie do zagadnienia eksperymentu przeprowadzanego bezposrednio na duzej
populacji ludzkiej w Polsce zaiste bardzo szokujace? Doktor Mengele sie
klania;-)
> Jak na razie Twoje rzekome podejrzenia o błędy J.K. - w praktyce się nie
> sprawdzają. Jest miażdżąco wprost przeciwnie.
> Rozstrząsanie Twoich tez i zarzutów - to strata czasu.
Literatura naukowa jest przepelniona informacjami na temat tego typu diet
jak kwasniewskiego. Zreszta kwasniewski chyba sam nie rozumiejac do konca
zasad dzialania swojej diety siegnal do Starego Testamentu aby znalec jakas
baze do swoich rozwazan pseudonaukowych.
> Napisałeś też:
> > Błąd, ATP nie podróżuje w krwioobiegu z mięśni do mózgu.
>
> Nie mam pojęcia w jaki sposób zasilany jest mózg w ATP, czy inne związki
> fosforowe. Ciągle zakładasz, że nauka juz wszystko odkryła i czego ona nie
> twierdzi, to to nie istnieje. Nauka jeszcze wszystkiego nie wie, a
zwłaszcza
> o fizjologii mózgu człowieka wie bardzo niewiele. Co oczywiście daje Ci
> "atut" do ręki i na razie możesz sobie pozwalać na głoszenie, że teoria
> Kwaśniewskiego to błąd, a my Ci nie możemy przedstawić dowodów naukowych,
> bo... nauka nie potrafi ich zbadać... ;]
Nauka wie juz na tyle duzo duzo na temat pracy mozgu, aby mozna bylo z cala
odpowiedzialnoscia powiedziec, ze sugestie kwasniewskiego w tym temacie sa
absurdalne.
> I tak w kółko...
> Gdybyś jednak chciał wyjść z tego cyklu niemożności i się trochę
> pozastanawiać, to podaję jedną ciekawą informację, na którą natrafiłam:
> --------------------------------------------------
> "Ogromnie ciekawe wydawało się zbadanie, jak pracuje mózg osób o
> wysokiej inteligencji w porównaniu z tymi, którzy są zaledwie przeciętni.
> Czy u osób wybitnych mózg "rozgrzewa się do czerwoności", a u słabeuszy
> pracuje leniwie? Badania prowadzone przez Haiera i in. wykazały coś wręcz
> przeciwnego. Naukowcy stwierdzili, że "mądre" mózgi konsumują mniej, a nie
> więcej glukozy. Co więcej konsumpcja ta jest bardziej "roztropna", gdyż
> wybiórczo dotyczy tylko pewnych struktur.
> http://kiosk.onet.pl/charaktery/1090657,1251,2,artyk
ul.html
> --------------------------------------------------
http://kiosk.onet.pl/charaktery/1090657,1251,2,artyk
ul.html
Ja takze zachecam do przeczytania artykulu ale w calosci:-)
Szczegolnie proponowalabym zwrocic uwage na nasteppujacy fragment artyklu:
"Przeprowadzono nastepnie eksperyment, w ktorym subiektywna trudnosc zadan
zostala wyrownana. W tej sytuacji okazalo sie, ze osoby o wyzszej
inteligencji wykazywaly wyzszy metabolizm glukozy...."
Prosze teraz zwrocic uwage jak sprytnie osoba krystynaopty przechodzi
do manipulowania wyrwana z kontekstu artykulu popularno-naukowego
informacja:
> Nasuwa się więc pytanie:
> 1. Jeśli "mądre" mózgi konsumują MNIEJ glukozy - to CZYM zasilają pracę
> mózgu? (wiadomo, że mózg jest bardzo energochłonny)...
> 2. Z czego wynika dalsza teza: że NADMIERNA podaż glukozy może zwyczajnie
> niszczyć komórki mózgowe (glikozylacja nienzymatyczna), tak jak niszczy
> wszystkie inne komórki organizmu, nawet komórki tych "mądrych" mózgów,
które
> to mózgi nierozważnie każą właściecielowi tegoż mózgu odżywiać się dużą
> ilością węglowodanów.
> 3. Gdyby mózg był żywiony niemal tylko glukozą, tak jak się powszechnie
> sugeruje, to dawno już by komuś się udał eksperyment utrzymywania odciętej
> samej głowy (niekoniecznie ludzkiej) przy życiu, bo co za problem
dostarczać
> jej glukozę?... ;)
>
> --
> Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
>
> Po co dyskutować jak ma się nieomylny autorytet za plecami? Chaciur
?????????
Jesli znajde troche czasu to jednak powroce do tego tematu, poniewaz wiadomo
ze utrzymywanie oranizmu w stanie przedluzajacej sie glodowki na dietach
ketogenicznych typu diety kwasniewskiego, prowadzi z czasem do zmniejszania
sie objetosci mozgu (badania wykonano na szczurach).
Wiele innych badan wykazalo niezbicie, ze nadmierna podaz tluszczy
nasyconych w diecie prowadzi do stepienia intelektualnego emocjonalnego.
anna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-02-20 18:19:27
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c15ft9$5o7$1@news.onet.pl...
> > A co myślisz o błędach JK?
>
> To TY nazwałeś je błędami. Błędy w teorii mają to do siebie, że zawsze
> weryfikuje je praktyka. Oczywiście na to trzeba trochę czasu.
Do tego momentu nie można mówić, że dieta JK
ma podstawy teoretyczne np. biochemię.
> Jak na razie Twoje rzekome podejrzenia o błędy J.K. - w praktyce się nie
> sprawdzają. Jest miażdżąco wprost przeciwnie.
> Rozstrząsanie Twoich tez i zarzutów - to strata czasu.
Gdybyś tylko umiała pomóc dobremu doktorowi
to nie pożałowałabyś czasu aby mi wepchnąć
te rzekome błędy, miażdżąco wprost przeciwnie w gardło
> Napisałeś też:
'Też' <- to dobre określenie po wycięciu niewygodnej
miażdżącej wprost większości.
> > Błąd, ATP nie podróżuje w krwioobiegu z mięśni do mózgu.
>
> Nie mam pojęcia w jaki sposób zasilany jest mózg w ATP, czy inne związki
> fosforowe. Ciągle zakładasz, że nauka juz wszystko odkryła i czego ona nie
> twierdzi, to to nie istnieje.
Nie rozumiesz o czym jest ten wątek.
Tu chodzi o błędy JK w zakresie naukowym właśnie,
bo on sam na tę naukę się powołuje.
[...]
> 3. Gdyby mózg był żywiony niemal tylko glukozą, tak jak się powszechnie
> sugeruje, to dawno już by komuś się udał eksperyment utrzymywania odciętej
> samej głowy (niekoniecznie ludzkiej) przy życiu, bo co za problem dostarczać
> jej glukozę?... ;)
Podobno udaje się to po wsadzeniu takiej głowy do smalcu.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-02-20 18:24:13
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego> Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
>> Jak na razie Twoje rzekome podejrzenia o błędy J.K. - w praktyce się
>> nie sprawdzają. Jest miażdżąco wprost przeciwnie.
A jak nie jest, to wystarczy przeciez kogos posadzic, ze sie podszywa albo
pisuje pod wieloma pseudonimami, zeby tylko oszkalowac biednego
Kwasniewskiego i jego cud-diete.
>> Rozstrząsanie Twoich tez i zarzutów - to strata czasu.
Raczkiem Krysiu, raczkiem. Jeszcze napisz mu, ze byle co je i byle co gada i
end of discussion.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-02-20 18:25:49
Temat: Re: [DO] Błędy Jana KwaśniewskiegoChaciur w wiadomości news:c15j84$61m$1@atlantis.news.tpi.pl pisze:
>> 3. Gdyby mózg był żywiony niemal tylko glukozą, tak jak się
>> powszechnie sugeruje, to dawno już by komuś się udał eksperyment
>> utrzymywania odciętej samej głowy (niekoniecznie ludzkiej) przy
>> życiu, bo co za problem dostarczać jej glukozę?... ;)
>
> Podobno udaje się to po wsadzeniu takiej głowy do smalcu.
Masz Chaciur miazdzaco wrecz przeciwnie argument i nie wybrzydzaj. Lepszego
nie dostaniesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-02-20 18:34:43
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> napisał w wiadomości
news:c15cqe$rv8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Leczysz ludzi opierając się o wiedzę pana Kwaśniewskiego,
>
> uściślijmy, bo już nie pierwszy raz spotykam się z tym określeniem: "ja
> jestem dietetykiem i uczę ludzi prawidłowego stosowania diety!!!!!!" Od
> leczenie to mam lekarza optymalnego, świetnego fachowca zresztą.
a rozumiem, tak czy owak bierzesz pieniążki za propagowanie
diety która rzekomo oparta jest na biochemii, prawda?
> > Gapa ja nie twierdzę, że nikt nie czuje się lepiej, szczególnie jeśli
> > wcześniej zamiast obiadu jadał kilogram cukierków.
> > Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, iż jest też druga grupa
> > - tych którym dieta zaszkodziła.
>
> dla tych ludzi opracowałam krótki teścik: " ile zjadają B T W dobowo"
> jeśli poszkodowany przez DO zaczyna: no na śniadanie jem 2 jajka na boczku z
> chlebem biszkoptowym...... to jestem w domu. Sprawdź sam to się przekonasz
> ;) Bladego pojęcia towarzystwo nie ma, po co JK tak skomplikował książkę
> tymi cyferkami na końcu.
rozumiem że nie masz czasu na wątpliwości, są tylko dwie grupy
pacjentów:
poprawa = dobre stosowanie diety JK
pogorszenie = błędne stosowanie diety, niezrozumienie cyferek
> > Dziękuje za życzenia, niestety brakuje mi bezwzględności
> > abym mógł w ten sposób zarobić. Taki mam problem
> > - zbyt wiele moralnych dylematów. Ale dobrze mi z tym :)
>
> jak będę jeździć nowiutką hondą civik (moje marzenie)
civic,
a jak Renoir to koniecznie Megane (zasłyszane na aukcji)
> i mieszkać w piętrowej
> willi pod miastem na 5 hektarowej działce z basenem, kortem tenisowym,
> pływać jachtem (własnym) i mieszkać we własnym pensjonacie na
> wczasach........
Amen,
oby tylko jak najmniej ofiar to pochłonęło
prosimy Cię Panie
> to powiem że brakuje mi bezwzględności, a co?.
> Jak masz problem to go rozwiąż i nie narzekaj ;) ja nie mam problemów :)
a gdzie Ty widzisz narzekanie?
pozdrawiam Chaciur
ps:
ad1
ad2
ad3
ad4
(przecież możesz się skonsultować ze świetnym fachowcem
lekarzem optymalnym)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-02-20 19:27:04
Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:c15jdg$7lb$1@inews.gazeta.pl...
> Chaciur w wiadomości news:c15j84$61m$1@atlantis.news.tpi.pl pisze:
>
> >> 3. Gdyby mózg był żywiony niemal tylko glukozą, tak jak się
> >> powszechnie sugeruje, to dawno już by komuś się udał eksperyment
> >> utrzymywania odciętej samej głowy (niekoniecznie ludzkiej) przy
> >> życiu, bo co za problem dostarczać jej glukozę?... ;)
> >
> > Podobno udaje się to po wsadzeniu takiej głowy do smalcu.
Spróbuj.
> Masz Chaciur miazdzaco wrecz przeciwnie argument i nie wybrzydzaj.
Lepszego
> nie dostaniesz.
1. Ja nie widzę tu na grupie poza Chaciurem zdeklarowanych zwolenników
głodówek + dieta wege (chyba nawet wegańska, czy tak Chaciur?).
Tak rzadko mówisz Chaciur o swojej "miażdżąco dobrej i popularnej" wśród
grupowiczów diecie, że nawet mam już wątpliwości czy najlepiej przebadaną
naukowo i zalecaną jako najlepsza i najzdrowsza czyli ta, którą preferujesz
i stosujesz - to dieta wegetariańska, czy bardziej restrykcyjna - wegańska.
Jakiż to autorytet medyczny zaleca Twoją "zdrową wegańską" dietę, skoro
czepiasz się Kwaśniewskiego i jednocześnie uważasz swój weganizm + głodówki
za zdrową i dobrze zbilansowaną dietę?
2. Na naszej peryferyjnej (mało dostępnej) grupie dyskusyjnej
< dieta.optymalna > optymalnych jest (jak wynika z naszej listy sympatyków
DO) - 150 osób.
Jak dla mnie - dość miażdżąca przewaga DO nad głodówką + weganizm.
Z Twoim wegetarianizmem też tu na grupie nie widzę zbyt wielu zwolenników. A
jeśli się mylę, to zrób ich listę i przedstaw ich miażdżącą liczbę.
Najlepsza jest ta dieta, którą sami ludzie wybierają i sami decydują,
czy im służy, czy nie. Nie musisz za nich myśleć i decydować. Dyktatura się
już jakiś czas temy skończyła. I mam nadzieję, że nie wrócą czasy,
gdy świninę kupowano nielegalnie z bagażnika, a jajka były na kartki.
Teraz jest demokracja, każdy może jeść co chce, nawet trawę i ziemię.
A może też NIC nie jeść.
A jak komuś DO nie odpowiada - to też może w każdej chwili zrezygnować
i spróbować innej, jeszcze lepszej diety. Zwłaszcza, że przecież wygląda
na to, że tylko DO nie jest przebadana naukowo, a wszystkie inne są
przebadane i zdrowe i polecane... ;)))
Dlaczego ludziom chcecie narzucić siłą dietę TYLKO przebadaną naukowo, czyli
każdą inną włącznie z głodówką (???) oprócz DO?
Na razie jeszcze stosowania diety nikt prawnie nie może zabronić, ani
przepisywać TYLKO na receptę ;)
I całe szczęście.
--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
Największy mędrzec zgłupieje, kiedy ze dwa dni nic nie je.
Wojciech Bogusławski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-02-20 19:53:34
Temat: Re: Krysia na temat: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c15n2a$438$1@news.onet.pl...
> > Masz Chaciur miazdzaco wrecz przeciwnie argument i nie wybrzydzaj.
> Lepszego
> > nie dostaniesz.
>
> 1. Ja nie widzę tu na grupie poza Chaciurem zdeklarowanych zwolenników
> głodówek + dieta wege (chyba nawet wegańska, czy tak Chaciur?).
tak pani
> Tak rzadko mówisz Chaciur o swojej "miażdżąco dobrej i popularnej" wśród
> grupowiczów diecie, że nawet mam już wątpliwości czy najlepiej przebadaną
> naukowo i zalecaną jako najlepsza i najzdrowsza czyli ta, którą preferujesz
> i stosujesz - to dieta wegetariańska, czy bardziej restrykcyjna - wegańska.
mam nadzieję, że zaspokoiłem Twą ciekawość
> Jakiż to autorytet medyczny zaleca Twoją "zdrową wegańską" dietę, skoro
> czepiasz się Kwaśniewskiego i jednocześnie uważasz swój weganizm + głodówki
> za zdrową i dobrze zbilansowaną dietę?
moja dieta nie nazywa się dietą pana/pani X,
jej zwolennicy pojawiali się w różnych kulturach
na przestrzeni dziejów, nie potrafię wskazać Ci
założyciela, nie jest zarejestrowana jako znak handlowy.
> 2. Na naszej peryferyjnej (mało dostępnej) grupie dyskusyjnej
> < dieta.optymalna > optymalnych jest (jak wynika z naszej listy sympatyków
> DO) - 150 osób.
> Jak dla mnie - dość miażdżąca przewaga DO nad głodówką + weganizm.
Aha
> Z Twoim wegetarianizmem też tu na grupie nie widzę zbyt wielu zwolenników. A
> jeśli się mylę, to zrób ich listę i przedstaw ich miażdżącą liczbę.
A po co?
A gdybym Ci spisał muchy to zostałabyś przekonana?
> Najlepsza jest ta dieta, którą sami ludzie wybierają i sami decydują,
> czy im służy, czy nie. Nie musisz za nich myśleć i decydować. Dyktatura się
> już jakiś czas temy skończyła. I mam nadzieję, że nie wrócą czasy,
> gdy świninę kupowano nielegalnie z bagażnika, a jajka były na kartki.
> Teraz jest demokracja, każdy może jeść co chce, nawet trawę i ziemię.
> A może też NIC nie jeść.
Jest tak jak mówisz, w rzeczy samej, nie wolno jedynie jeść
ludzi a w szczególności zabijać ich na pożywienie.
> A jak komuś DO nie odpowiada - to też może w każdej chwili zrezygnować
> i spróbować innej, jeszcze lepszej diety. Zwłaszcza, że przecież wygląda
> na to, że tylko DO nie jest przebadana naukowo, a wszystkie inne są
> przebadane i zdrowe i polecane... ;)))
> Dlaczego ludziom chcecie narzucić siłą dietę TYLKO przebadaną naukowo, czyli
> każdą inną włącznie z głodówką (???) oprócz DO?
> Na razie jeszcze stosowania diety nikt prawnie nie może zabronić, ani
> przepisywać TYLKO na receptę ;)
> I całe szczęście.
A teraz do rzeczy, poproszę. Kto chce narzucić siłą
jaką dietę?
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-02-20 20:08:46
Temat: Re: Krysia na temat: [DO] Błędy Jana KwaśniewskiegoChaciur w wiadomości news:c15orq$jb6$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał
> w wiadomości news:c15n2a$438$1@news.onet.pl...
>> 2. Na naszej peryferyjnej (mało dostępnej) grupie dyskusyjnej
>> < dieta.optymalna > optymalnych jest (jak wynika z naszej listy
>> sympatyków DO) - 150 osób.
>> Jak dla mnie - dość miażdżąca przewaga DO nad głodówką + weganizm.
Mialo byc o argumentach, a skonczylo sie na miazdzeniu fizycznym. Niewazne,
lista i tak jest spreparowana: 3/4 osob na niej figurujacych to zmieniajaca
tozsamosci Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |