Data: 2010-01-25 16:38:30
Temat: Re: Dalej w temacie - czyli, nie na temat:
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maciej Woźniak napisał(a):
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:dd17bdc3-a9b1-42d9-
> > >Natomiast idea[ j�zykowa] kultury nigdy nie istnieje w oderwaniu od
> > >cz�owieka, bo aby by�o s�owo musi by� cia�o, wi�c nie jest do
> > >ko�ca
> > >samoistna i ten cz�owiek potrafi rozwali� struktur� j�zykow� i
> > >szukaďż˝
> > >nowych nazw, nowych wyraz�w swoich uczu�
> >
> >> Robak to w�a�nie robi. Nic innego. Niespecjalnie mu wychodzi,
> >> prawda? To wcale nie jest takie �atwe.
>
> >Robakks poj�cia nie ma na temat tego co teraz wrzuci�e� on od tych
> >odkryďż˝ jest 100 lat za murzynami
>
> 100 lat przed ww murzynami j�zyk ju� by�. Znaczy si�,
> do jego zrobienia du�ej wiedzy nie trzeba. Niemniej,
> to du�a, skomplikowana konstrukcja. Pojedynczy cz�owiek
> nie ma �adnych szans na zrobienie czego� por�wnywalnego.
>
> Ale gdyby jednak spr�bowa�, to s�dzisz, �e reszta populacji
> b�dzie biernie si� przygl�da�a, jak kto� rozwala struktur�
> j�zyka? Ot� nie, nie b�dzie. Mamy historyczne przyk�ady,
> wszelkie powa�ne zamachy na struktur� j�zyka polskiego
> zosta�y krwawo spacyfikowane.
> J�zyk i kultura to �ywotne bestie.
>
> >A sama ta my�l jest konsekwentna w tym, �e uzna�a i� cz�owieka nie
> >ma , jest tylko informacja, wi�c nie jest prawd� w pe�ni, bo przecie�
> >jeste� i masz mo�liwo�� uchyli� si� danym strukturom s�ownym itd;
>
> Niby jak si� mia�em uchyli� przed nauczeniem si� j�zyka
> polskiego? Zatyka� sobie uszka pi�stkami le��c w w�zku?
> Nie mia�em �adnych szans. Mo�na si� uchyla� przed
> pomniejszymi "danymi strukturami s�ownymi", ale wychodzisz
> na wariata, i niebezpodstawnie. Robak w�a�nie si� uchyla.
> R�znice mi�dzy dziadkiem i wnuczkiem s�, ale to albo
> detale bez praktycznego znaczenia, albo mieszcz�ce
> si� w statystyce odchy�ki od normy.
>
> Cz�owiek, oczywi�cie, jest. Sk�d pomys�, �e go nie ma?
> Po prostu ma mniejsze znaczenie, niďż˝ to mu siďż˝ zdaje.
Żeby dobrze to zrozumieć trzeba znać całą filozozofię, bo to jest
konsekwencja jej rozwoju, a Robakks nie ma pojęcia o podstawach, więc
szaleństwo tylko wyraża , a nie myśl przemyślaną, poza tym
strukturalizm to myśl obiektywna, a on czuje się ze wszystkim co jest
wyparciem człowieka tożsamy, przeczytaj wątek = umarł człowiek= bo
robakks oprócz bełkotu wyraża myśli w taki sposób ,że w kontekscie
całości widać ślepca dokładnie rządzonego przez myśl szybującą w
górze, czyli jak kataryna powtarza to że jest trupem jako człowiek. A
poza tym ty też zaczynasz wykazywać zakochanie w tej myśli, gdyż mamy
takich artystów, którzy dzikie jeszcze rzeczy, będące poza kulturą
wnoszą w nasze społeczeństwo, lub tak jak Witkacy budują własne słowa;
np; bebechowatość= to psychologia
I nie tylko jednostki, ale całe społeczności tak się przesuwają w
dynamicznym ruchu, iż dzieci dla rodziców są już językowo inne,
niezrozumiałe, bo język rodziców już wysechł, nie przekazuje ich
emocjonalnych obrazów, ten język nowy również wchodzi do Polskiego.
Jeszcze 80 lat temu naciskało się c przy ch, by odróżnić h od ch,
teraz już się tak nie mówi nawet na Polskim, a zabytki języka
Polskiego są już tłumaczone, pod spodem strony, bo nikt by nie
wiedział co dane słowo znaczy , im dalej w przeszłość ten język jest
dla nas jakby za mgłą, bez obrazu , jest czystą formą bez treści.
|