« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-02-15 21:21:53
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-422577.16525015022008@news.onet.pl...
> Ale kiedy będzie wykwintnie?
Wtedy, kiedy ludzie uchybiać sobie nie będą i wzajem na siebie dobrze
wpływać i radować się swoim towarzystwem i tym, co robią. Wówczas jest
wykwintnie w każdych warunkach, jakie takimi nazwą...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-02-15 21:42:30
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?
Le vendredi 15 février 2008 a 08:55:37, dans
<w...@n...onet.pl> vous écriviez :
> jakie wino polecasz d fasolki po bretoNsku?
Cahors albo madiran powinny pasowac (tak jak pasuja do cassoulet, ktorego
fasolka po bretonsku jest odmiana).
Ewcia
--
Niesz
http://www.krolestwa.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-02-15 22:53:33
Temat: Re: Danie siermiezne czy ekskluzywne?
Uzytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisal w wiadomosci
news:8617448722$20080215224231@ewcia.kloups...
>
> Le vendredi 15 février 2008 ŕ 08:55:37, dans
> <w...@n...onet.pl> vous écriviez :
>
>
>> jakie wino polecasz d fasolki po bretoNsku?
>
>
> Cahors albo madiran powinny pasowac (tak jak pasuja do cassoulet, ktorego
> fasolka po bretonsku jest odmiana).
Lubisz widze ciekawe jedzenie i dobre wina .
Gratulacje
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-02-15 23:09:46
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?Użytkownik Bożena napisał:
>
> Wiesz... wszystko zależy od gości, gospodarzy, okazji... mi się wydaje, że z
> tą ekskluzywnością czy wykwitnością, to jest bardzo subjektywnie... jak z
> pięknem czyli nie to jest piękne, co piękne, a tylko to, co się nam
> podoba...
Zgadza się. MSZ ekskluzywne jest to, że zapraszasz kogoś do domu,
zamiast spotkać się z nim w restauracji. Dobór potraw zależy od
tego, co goście lubią. U mnie fasolka bywa wytęsknionym daniem
niektórych gości, o które wręcz się upominają.
> osobiście nie podejmę się kategoryzowania, czy to siermieżne, czy
> wykwitne... czesto najprostsze danie podane ładnie i w dobrej serdecznej
> atmosferze jest cudem... dlatego przemyśl, kto do Ciebie przychodzi, kim są
> Ci ludzie, czego oczekują, co lubią, jaka jest okazja i dobierz coś... jesli
> jest to miłe spokojne spotkanie bez specjalnej okazji z ludźmi, ktorzy nie
> oczekuja żadnych "ą, ę, och, ach na Rosenthalu", to moim zdaniem jak
> najbardziej może być ładnie podana fasolka.
Na rosenthalu koci jedli, bo do niczego mi nie pasował :) Znam
dom, gdzie z przyjemnością bywam na zwykłej pizzy. No może nie
takiej zwykłej - jest niezwykle dobra.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-02-16 07:25:50
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?In article <fp4ung$a0a$1@news.onet.pl>, "Bożena" <n...@g...com>
wrote:
> "bete" <> wrote in message news:fp1ikm$41m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Zapraszam gości na obiado-kolację. Zastanawiam się nad jadłospisem. Jak
> > myślicie, czy fasolka bo bretońsku może być daniem dla gości, czy należy
> > raczej do dań siermiężnych, pasujących tylko do najbliższej rodziny?
>
>
> Wiesz... wszystko zależy od gości, gospodarzy, okazji... mi się wydaje, że z
> tą ekskluzywnością czy wykwitnością, to jest bardzo subjektywnie... jak z
> pięknem czyli nie to jest piękne, co piękne, a tylko to, co się nam
> podoba...
Tak?
Władysław
osobiście nie podejmę się kategoryzowania, czy to siermieżne, czy
> wykwitne... czesto najprostsze danie podane ładnie i w dobrej serdecznej
> atmosferze jest cudem...
To się zgadza. Na dodatek najprostsze danie może być bardzo wykwintne.
> dlatego przemyśl, kto do Ciebie przychodzi, kim są
> Ci ludzie, czego oczekują, co lubią, jaka jest okazja i dobierz coś... jesli
> jest to miłe spokojne spotkanie bez specjalnej okazji z ludźmi, ktorzy nie
> oczekuja żadnych "ą, ę, och, ach na Rosenthalu", to moim zdaniem jak
> najbardziej może być ładnie podana fasolka.
To się zgadza. Ale nie o to pytano. I mimo wszystko nie podawałbym
fasolki wieczorem. Jest ciężkostrawna.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-02-16 07:26:56
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?In article <47b61bba$1@news.home.net.pl>,
Krystyna Chiger <k...@h...pl> wrote:
> Użytkownik Bożena napisał:
> >
> > Wiesz... wszystko zależy od gości, gospodarzy, okazji... mi się wydaje, że
> > z
> > tą ekskluzywnością czy wykwitnością, to jest bardzo subjektywnie... jak z
> > pięknem czyli nie to jest piękne, co piękne, a tylko to, co się nam
> > podoba...
>
> Zgadza się. MSZ ekskluzywne jest to, że zapraszasz kogoś do domu,
> zamiast spotkać się z nim w restauracji. Dobór potraw zależy od
> tego, co goście lubią. U mnie fasolka bywa wytęsknionym daniem
> niektórych gości, o które wręcz się upominają.
Co nie czyni z niej potrawy wykwintnej.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-02-16 07:27:39
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?In article <6...@4...com>,
Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
> On Thu, 14 Feb 2008 15:17:44 +0100, "bete" <b...@w...pl> wrote:
>
> >Zapraszam gości na obiado-kolację. Zastanawiam się nad jadłospisem. Jak
> >myślicie, czy fasolka bo bretońsku może być daniem dla gości, czy należy
> >raczej do dań siermiężnych, pasujących tylko do najbliższej rodziny?
>
> podaj w misnienskiej wazie, posyp natka i daj temu niezrozumiala
> zagranicznie brzmiaca nazwe. bedzie jak raz wykwitnie, panie
> dzieju ;))
A to dobry pomysł. :-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-02-16 07:31:33
Temat: Re: Danie siermiężne czy ekskluzywne?In article <8617448722$20080215224231@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:
> Le vendredi 15 février 2008 ą 08:55:37, dans
> <w...@n...onet.pl> vous écriviez :
>
>
> > jakie wino polecasz d fasolki po bretoNsku?
>
>
> Cahors albo madiran
Czyli dość proste wina.
> powinny pasowac (tak jak pasuja do cassoulet, ktorego
> fasolka po bretonsku jest odmiana).
Nie jest.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-02-16 09:25:58
Temat: Re: Danie siermi??ne czy ekskluzywne?On Fri, 15 Feb 2008 11:27:17 -0800, Magdalena Bassett
<i...@b...com> wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>
>
>> trys, co podaje ludziom, co mu do glowy przyjdzie. I tak rozleja,
>> rozsypia, to co ja sie bede obcyndalac ;P
>> K.T. - starannie opakowana
>
>
>A co podajesz, gdy monsz przyprowadzi szefa? albo ambasador francuski
>wpadnie?
>
>MB
Napewnonie sledzie, bo nienawidze, rhehrehre
monsz szefa nie przyprowadzi bo sam sobie szefem, hehe
ambasador francuski, sadzac zmojego nastroju , dostalby barszcz
ukrainski i cornish pastie (bo bede robic dzisiaj) a na deser
moje owocowe cos jak tiramisu.
jednego High Comissioner'a podejmowalam barszczem na wedzonce, z
fasola, faszerowanym ziemniakami z czyms tam i lemon maringue pie
(z ostrzezeniem, ze ciasto kruche na spdzie w moim wykonaniu jest
tylko dekoracja) i lody pozniej (do zwyklych waniliowych
dodawalam keidys metoda prob i bledow swieze owoce i do
zamrazarki nazad wkladalam calosc...nie zdaly egzaminu winogrona,
bo maz uznal, ze to pociski ;PPPPP
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-02-16 09:27:04
Temat: Re: Danie siermi??ne czy ekskluzywne?On Fri, 15 Feb 2008 20:51:32 +0100, Gosia Plitmik
<p...@o...pl> wrote:
>Magdalena Bassett pisze:
>
>> A co podajesz, gdy monsz przyprowadzi szefa? albo ambasador francuski
>> wpadnie?
>
>Wazę misnieńską;-))
>
>NMP
Oooo - i w niej kapusniak, glownie dlatego , ze za mna chodzi
(nie w tej wazie niestety...), taki na wedzonych zeberkach i z
pomidorem.
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |