« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2016-08-24 23:57:53
Temat: Re: Dekoracje kuchenneDnia Wed, 24 Aug 2016 14:23:47 -0700 (PDT), b...@g...com
napisał(a):
> W dniu środa, 24 sierpnia 2016 17:03:02 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Tue, 23 Aug 2016 19:26:11 -0700 (PDT), b...@g...com
>> napisał(a):
>>
>>> znalazłam też naklejki:
>>
>> Pomijając wątpliwe walory estetyczne naklejek tego typu (które Ci się w
>> dodatku opatrzą po roku i wtedy będziesz miała odruch wymiotny na sam
>> widok...) - naklejka NIGDY nie będzie trwała, bo nie dasz rady jej
>> przykleić tak, aby po krótkim czasie nie powstały pęcherze i odspojenia na
>> rogach, więc zmywarka i co tam chcesz oklejać będzie wyglądało jak komplet
>> zniszczonych podręczników, bo po prostu nie odtłuścisz idealnie podłoża,
>> nie ma siły. Chyba że naklejasz na NOWĄ zmywarkę, której drzwi są pokryte
>> folią, taką do zerwania - to może, może.
>>
>> PS. Chcesz tak okleić całą kuchnię? OMG
>
> Chyba big missunderstanding nastąpił :) Nie okleić naklejkami tylko ozdobić
papierowymi kartkami i plakatami. Nie zmywarkę ani całą kuchnie tylko pasek między
dolnymi i górnymi szafkami na jednej (nawet nie całej) ścianie.
>
> Pozdrawiam - Aicha
>
> PS. Będzie totalny misz-masz: z jednej strony błękity, chabry i kobalt (w strefie
dużego agd, po drugiej wschodnie przyprawy w rdzawych barwach (w strefie małego agd).
Reszta biała. Chciałabym jeszcze meksykańskie płytki wielokolorowe, ale nie mam już
ściany :DDDDD
>
> Pozdrawiam - Aicha
Mów do mnie jeszcze - i tak wolę sobie tych monstrualnych warzywek czy
owocków na ścianie nie wyobrażać... Ale co tam, to Tobie mają się podobać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2016-08-25 00:00:38
Temat: Re: Dekoracje kuchenneDnia Wed, 24 Aug 2016 14:28:07 -0700 (PDT), b...@g...com
napisał(a):
> No ja nie mogę sobie pozwolić na glazurę do sufitu ani w kuchni ani w łazience, bo
mam na górze sąsiadów, którym się różne wypadki z wodą przytrafiają co jakiś czas :)
No to chyba glazura byłaby najbardziej odporna - wysuszyć i już. Pomijam,
że ja też nie lubię wyglazurowanego wnętrza. Nawet w kuchni mam glazurę
tylko przy zlewie i kuchence, reszta to białe ściany i ciemne drewno. Biało
malowana ściana przy blacie też mi odpowiada, płytki zburzyłyby mi
koncepcję rustykalną :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2016-08-25 00:45:35
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 2016-08-24 o 23:28, b...@g...com pisze:
> W dniu środa, 24 sierpnia 2016 22:24:28 UTC+2 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2016-08-24 o 17:02, Ikselka pisze:
>>> Pomijając wątpliwe walory estetyczne naklejek tego typu (które Ci się w
>>> dodatku opatrzą po roku i wtedy będziesz miała odruch wymiotny na sam
>>> widok...) - naklejka NIGDY nie będzie trwała, bo nie dasz rady jej
>>> przykleić tak, aby po krótkim czasie nie powstały pęcherze i odspojenia na
>> Już miałam podobnie napisać, ale się wstrzymałam. Pomyslałam sobie, że
>> najpierw przeczytam co myślą na ten temat inne osoby.:-)
>> Nie moglabym w takiej kuchni przebywać. Moja kuchnia jest miła i
>> przytulna. Kolor glazury (aż do sufitu) sprawia, że jest mi miło na sercu.
> No ja nie mogę sobie pozwolić na glazurę do sufitu ani w kuchni ani w łazience, bo
mam na górze sąsiadów, którym się różne wypadki z wodą przytrafiają co jakiś czas :)
Ostatnio zalali mi sufit w korytarzu, w małym pokoju i częściowo w dużym.
> Zresztą nawet bym nie chciała - czułabym się jak w sali operacyjnej :)
>
> Białe ściany i plamy kolorów - to Aiche lubią najbardziej.
>
Mnie też ciągle zalewali. To był po prostu koszmar. Wyeksmitowali
wreszcie po wielu latach tego żula. Ile ja już pieniędzy przez parę lat
wydalam po tych szkodach to szkoda pisać. PZU wyplaca g*wniane pieniądze.
Po remoncie/modernizacji i mnie (kupa pieniędzy) zaczął remontować nowy
właściciel (jego byłej żony synalek głupawy) nad moim mieszkaniem,
Remontował z pół roku. Też mi niszczył co mógł (a wszyściutko mialam już
nowe, wannę zamienilam na kabinę prysznicową), nowy kibel, nowa pralka
wpasowana do lazienki, w kuchni ładne szafki robione przez prywaciarza,
bo te komplety ze sklepów nie pasowały do mojej kuchni, nowa kuchenka
Mastercooc metaliczna. Jasnoróżowa terakota w kuchni itd. Jak ciął
glazurę to mi pył wpadał przez okna do mojego jedzenia. Ciągle znowu
kurz i brud miałam w mieszkaniu. To co ja przeszłam to trudno nawet
opisać. Przez to wszystko nie odnowiłam drugiego pokoju, bo mnie
zalewal. Przychodzili eksoerci (niech ich szlag) i wmawiali mi, że on
mnie nie zalewa, pzu odmowilo zaplaty, bo pokój byl nieodnowiony po
poprzednim zalaniu. Po co mialam odnawiać jak on mnie od strony okna
ciągle zalewal? Teraz już, ale trochę się wszystko uspokoiło, to zatkal
chyba komin/wentylację ze strony swojego mieszkania.Wiatrak się kręci
dopiero wtedy jak jest wielka wichura. Szlag mnie juz ze wszystkim trafia.
Pół zdrowia przez to wszystko stracilam.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2016-08-25 00:56:05
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 2016-08-24 o 23:32, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 24 Aug 2016 22:23:40 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-08-24 o 17:02, Ikselka pisze:
>>> Pomijając wątpliwe walory estetyczne naklejek tego typu (które Ci się w
>>> dodatku opatrzą po roku i wtedy będziesz miała odruch wymiotny na sam
>>> widok...) - naklejka NIGDY nie będzie trwała, bo nie dasz rady jej
>>> przykleić tak, aby po krótkim czasie nie powstały pęcherze i odspojenia na
>> Już miałam podobnie napisać, ale się wstrzymałam. Pomyslałam sobie, że
>> najpierw przeczytam co myślą na ten temat inne osoby.:-)
>> Nie moglabym w takiej kuchni przebywać. Moja kuchnia jest miła i
>> przytulna. Kolor glazury (aż do sufitu) sprawia, że jest mi miło na sercu.
> Dokładnie taka jest i moja. Nie lubię stylistyki hipermarketu...
Glazurę z terakotą w komplecie kupiłam w hipermarkecie. Kolor przypadł
mi względnie do gustu.Ożywiam się przy tym kolorze i aż chce mi się w
tej kuchni coś robić i przebywać w niej. Kuchnia co prawda nie duża.
Teraz mniejsza przez glazurę i dosyć głębokie szafki, ale przynajmniej
wszystko mam pod ręką :)
Njtańsza ta glazurka była :-) Facet, który u mnie robil remont znał tam
ludzi i wystawili tę glazure na afisz, a ten glazurnik tylko się
uśmiechał, bo wiedział, że mi kolor się spodoba.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2016-08-25 01:01:39
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 2016-08-24 o 23:50, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 24 Aug 2016 23:17:57 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-08-24 o 23:13, b...@g...com pisze:
>>> W dniu środa, 24 sierpnia 2016 14:45:02 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>>>> W dniu 24.08.2016 o 04:26, b...@g...com pisze:
>>>>> Ale mam zwykły 12-planszowy kalendarz i chciałabym go przerobić na coś w
rodzaju panelu na ścianę. Czy ktoś ma pomysł czym to przytwierdzić na stałe do ściany
i czym zabezpieczyć po wierzchu, żeby się nie niszczyło? Plexi? Szkło?
>>>> A tradycyjne rozwiązania, czyli ramki ew. antyramy nie wchodzą w grę?
>>>> Może zalaminować? O ile jeszcze gdzieś ktoś oferuje takie usługi...
>>> Wchodziłyby, gdyby nie fakt, że to nie będzie pusta ściana, tylko są na niej
zawieszone półki. Obrazki na ścianie mają być "podkładem". Remont kuchni wynikł w
zasadzie jako pochodna remontu łazienki, stąd próba obniżenia kosztów ;)
>>> Poszukam tych punktów laminujących, to może być jakieś wyjście.
>>>
>>>
>> Po co Ci to. Glazura nie jest droga.
> Ale za jej ułożenie życzą sobie jak za zboże.
Tak, to prawda, ale teraz juz sama bym chyba glazure kladla. To nie jest
trudne. Trudne jest dla mnie tylko przycinanie glazury w jakiejś maszynie.
Jedna biedna babka z 3 dzieci dostala wreszcie mieszkanie komunalne, bo
dom jej się rozwalał i pokazywali w telewizji jak sama sobie glazurę w
kuchni uklada. Dla chcącego nic trudnego. Trzeba mieć tylko raczej
zdrowy kręgosłup.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2016-08-25 01:14:39
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 2016-08-25 o 00:00, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 24 Aug 2016 14:28:07 -0700 (PDT), b...@g...com
> napisał(a):
>
>> No ja nie mogę sobie pozwolić na glazurę do sufitu ani w kuchni ani w łazience, bo
mam na górze sąsiadów, którym się różne wypadki z wodą przytrafiają co jakiś czas :)
> No to chyba glazura byłaby najbardziej odporna - wysuszyć i już.
Można tez umyć.
> Pomijam,
> że ja też nie lubię wyglazurowanego wnętrza. Nawet w kuchni mam glazurę
> tylko przy zlewie i kuchence, reszta to białe ściany i ciemne drewno. Biało
> malowana ściana przy blacie też mi odpowiada, płytki zburzyłyby mi
> koncepcję rustykalną :-)
Kupilam sobie na bazarku mopa za 15 zł z niedużą szmatką i szeroką gumą,
którą można prać i zakladać. Kij odkręcany,
Wymyłam sobie pięknie glazurę w kuchni. Gorszy byl problem z
jasnorożowymi fugami, bo były już brązowawe przez tego typa z góry.
Proszek do prania, soda i proszek do pieczenia. Mopem udało się
doprowadzic do czystości pierwotnej. I to jest mój sukces, bo za bardzo
nie mogę skakać po krzesłach, a stałam sobie na podłodze. Szmatke prałam
i wodę z proszkiem zmieniałam. 3 razy myłam, ale jestem już szczęśliwa.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2016-08-25 02:06:46
Temat: Re: Dekoracje kuchenneDnia Thu, 25 Aug 2016 01:01:39 +0200, Animka napisał(a):
> Dla chcącego nic trudnego. Trzeba mieć tylko raczej
> zdrowy kręgosłup.
Nie da się wszystkiego samemu zrobić, albowiem kiedyś trzeba jeszcze
ZArobić :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2016-08-25 02:07:44
Temat: Re: Dekoracje kuchenneDnia Thu, 25 Aug 2016 01:14:39 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-08-25 o 00:00, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 24 Aug 2016 14:28:07 -0700 (PDT), b...@g...com
>> napisał(a):
>>
>>> No ja nie mogę sobie pozwolić na glazurę do sufitu ani w kuchni ani w łazience,
bo mam na górze sąsiadów, którym się różne wypadki z wodą przytrafiają co jakiś czas
:)
>> No to chyba glazura byłaby najbardziej odporna - wysuszyć i już.
>
> Można tez umyć.
>> Pomijam,
>> że ja też nie lubię wyglazurowanego wnętrza. Nawet w kuchni mam glazurę
>> tylko przy zlewie i kuchence, reszta to białe ściany i ciemne drewno. Biało
>> malowana ściana przy blacie też mi odpowiada, płytki zburzyłyby mi
>> koncepcję rustykalną :-)
> Kupilam sobie na bazarku mopa za 15 zł z niedużą szmatką i szeroką gumą,
> którą można prać i zakladać. Kij odkręcany,
> Wymyłam sobie pięknie glazurę w kuchni. Gorszy byl problem z
> jasnorożowymi fugami, bo były już brązowawe przez tego typa z góry.
> Proszek do prania, soda i proszek do pieczenia. Mopem udało się
> doprowadzic do czystości pierwotnej. I to jest mój sukces, bo za bardzo
> nie mogę skakać po krzesłach, a stałam sobie na podłodze. Szmatke prałam
> i wodę z proszkiem zmieniałam. 3 razy myłam, ale jestem już szczęśliwa.
Współczuję przejść :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2016-08-25 15:01:41
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 24.08.2016 o 23:13, b...@g...com pisze:
> W dniu środa, 24 sierpnia 2016 14:45:02 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>> W dniu 24.08.2016 o 04:26, b...@g...com pisze:
>>> Ale mam zwykły 12-planszowy kalendarz i chciałabym go przerobić na coś w rodzaju
panelu na ścianę. Czy ktoś ma pomysł czym to przytwierdzić na stałe do ściany i czym
zabezpieczyć po wierzchu, żeby się nie niszczyło? Plexi? Szkło?
>> A tradycyjne rozwiązania, czyli ramki ew. antyramy nie wchodzą w grę?
>> Może zalaminować? O ile jeszcze gdzieś ktoś oferuje takie usługi...
> Wchodziłyby, gdyby nie fakt, że to nie będzie pusta ściana, tylko są na niej
zawieszone półki. Obrazki na ścianie mają być "podkładem".
Aaa, teraz rozumiem. W takim układzie to nie będą te obrazki zbyt mocno
eksponowane, więc jeśli są na dobrym kredowym papierze, to powinny
trochę wytrzymać bez zabezpieczenia. A potem Ci się znudzą i wymienisz
na co innego. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2016-08-25 17:10:36
Temat: Re: Dekoracje kuchenneW dniu 2016-08-24 o 22:23, Animka pisze:
> Moja kuchnia jest miła i
> przytulna. Kolor glazury (aż do sufitu)
Miła i przytulna niczym sklep mięsny albo ubojnia ;)
Pozdrawiam,
MW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |