Data: 2004-06-21 08:49:35
Temat: Re: Deodorant NIVEA - kiszka :(
Od: "Hafsa" <a...@n...ma>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zora" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:30e8.00000084.40d69fe4@newsgate.onet.pl...
> Skończywszy opakowanie niemieckiego dezodorantu w sztyfcie NIVEA zakupiłam
> podobny w Polsce.
> Niestety, okazało się, że to są dwa zupełnie inne wyroby. ten niemiecki
był
> suchy, pudrowy, niemal go nie było na skórze a działał idealnie, zas
polski
> odpowiednik /droższy !!!!!!/ to kostka smalcu zostawiającego na skórze
tłusto-
> wilgotną warstwę bez żadnych właściwośco dezodorujących , już o
> antyperspiracujnych nie wspomnę :(
Podobne mam wrazenia po tym malym deozodorancie Nivea Deo compact. Psikac
trzeba wielokrotnie, a efekt zaden, po kilkunastu minutach.... robila sie u
mnie nieprzyjemna mieszanka, az mnie samej bylo niedobrze.
Czytalam tu korzystne opinie o dezodorantach Nivea, ale one sa nie dla mnie
jakos. Nie uzywalam kupowanych w Niemczech, ale mam takie obserwacje
odnosnie np kawy Jacobs. Kupiona w Niemczech wspaniala., nie kwasna ,
aromatyczna, tu w Polsce- dla mnie nie do wypicia.
Hafsa- tym razem nie patriotka lokalna
--
moj adres:hafsa[małpa]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
|