> no dobra, dobra, niech wcina marchewke i kapuste
:-}
> Sa tez takie dziwne diety cud, co to kazdego
dnia sie co innego zjada, czy
> ze smakiem, to nie jestem pewna, ale jakos tak
to idzie, ze jednego dnia
> tylko zupa z kapusty, drugiego same owoce (procz
bananow), trzeciego same
> warzywa, czwartego tylko nabial, piatego same
soki, potem znowu ta kapusta,
> ale dokladnie nie pamietam. Kolezanka stosowala
i sobie chwali.
============
Ja te wszystkie diety mam w glebokim powazaniu. Za
bardzo ingeruja w codzienny tryb zycia i
przyzwyczajenia! Stosowanie mojej diety jest
prawie niezauwazalne. Bardzo latwo jest sie
przeciez wyrzec ziemniakow - wystarczy nieco
wiekszy kotlet i dodatkowa surowka. Z chlebem
nieco gorzej, ale dzieki temu szybko nauczylem sie
fantazjowac przy sniadaniu i kolacji.
Przypomnialem sobie rowniez smak owsianki i
nalesnikow, ktore teraz robie na sto sposobow.

waldek
============