Data: 2006-06-29 14:52:49
Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:e80j1e$o75$1@inews.gazeta.pl, *obiVan* wrote:
> Jak na razie jestem zadowolony bo waga ciągle spada ALE: ktoś powie
> że to mało jak na tyle miesięcy. I zgodzę się z tym z jednego powodu
> - KURDE nie mogę nauczyć się jeść regularnie. Jadam (i tak od lat) 1
> posiłek w pracy a potem dopiero jak wrócę do domu (czasem o 16 czasem
> o 17, czasem o 20 :((). Co robić? Jak zastąpić częste posiłki -
> poprostu NIE dam rady jeść jakichś pełnych posiłków codzień o tej
> samej porze - czy jakieś gainery czy coś? Poproszę o poradę najlepiej
> z podaniem KONKRETNEGO produktu (bez węglowodanów?) Proszę o uwagi :)
Pomysl o jakiejs diecie niskoweglowodanowej: albo Optymalna, albo moim
zdaniem latwiejszy Atkins.
Ja stosowalem i stosuje Atkinsa.
Po 3 miesiacach pozbylem sie 16kg i ide dalej, przy czym prawdopodobnie
robilem ok 60-80% twojego wysilku fizycznego.
Ja jadam 2 razy dziennie - bo tak mi wygodnie i to w niczym nie przeszkadza.
Do tego nie chodze glodny i spokojnie mozna jesc smacznie (szczegolnie jak
dla faceta - mieso, sery, ryby).
Jak zajrzysz do archiwum to jest tam moj post na temat tej diety i jak to u
mnie przebiegalo.
i takze tu:
http://hafsa.republika.pl/diety/atkins.htm
--
darnok
|