Data: 2004-02-09 21:32:37
Temat: Re: Dieta metaboliczna - ciekawe [dosc dlugie :]
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c084mh$l26$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
Myślisz, że moją
> mamę od dziecka babcia karmiła samym tłuszczem, bo nie było Gerberów, i
> dlatego teraz nie ciągnie jej do węgli?;-)
nie , myslę że twoją mame jej mama długo bardzo karmiła piersią bo nie było
czym tego zbytnio zastąpić
Zresztą, według Twojej teorii o tym
> przyzwyczajaniu w dzieciństwie, powinnam mieć podobne preferencje jak moja
> siostra, bo karmiono nas podobnie. A tak nie jest. Ona mięsko lubi, ale
> chude- więc inaczej niż mama czy ja.
no a czy do tego mięska zjada dużo węglowodanów ?? , zapewne , różnicie się
tylko z siostrą upodobaniem do rodzaju białka , ty lubisz nabiał a ona chude
mięsko
>
> > oczywiście każdy sobie jakoś ukształtuje przy współudziale
podświadomosci
> > , sęk w tym że można ukształtować sobie diete swiadomie , mozna z
> > "węglowodanowca" zmienić się na "tłuszczowca" i odwrotnie ;)
>
> Pewnie że można świadomie, tylko po co się męczyć?
he he jesteś jeszcze młoda więc dla ciebie jedzenie to po prostu jedzenie ,
gdy zaczynają się kłopoty , ot choćby z nadwagą , zapatrywanie na to co sie
zjada zmienia się diametralnie , a gdy dojdzie do tego jakaś choroba i to np
taka z którą medycyna sobie nie radzi to podejście do jedzenia przybiera
znaczenia pierwszoplanowego.
I czy długo się wytrzyma
> na diecie, na której nic nie smakuje, a to co smakuje, jest zakazane?
no to zwyczajnie kwestia motywacji , ja się zmotywujesz to zmieni się smak
> Hmm, to jak wytłumaczysz, że niektórym opty jakos nie może przejśc ochota
na
> słodkie? Źle stosują dietę? Zawsze można na to zwalić w sumie, tylko to
> trochę głupi argument (moim zdaniem).
no wiesz uzależnienie od słodyczy jest jak każdy nałóg , oderwanie się
wymaga trochę czasu , im barsdziej radykalnie się postąpi ze słodyczmi tym
prędzej jest się wolnym
>
> A może jest tak, że tylko u niektórych ludzi smak się zmienia? A może
> jeszcze inaczej- że na DO wytrzymują długo tylko Ci, których preferencje
> smakowe były od początku zbliżone do tego, co się je na DO (np. moja mama
by
> chyba nie cierpiała:-p).
wykluczyć z całą pewnościa się nie da ;)))
>
> A zresztą, czemu nie dobrać diety do tego, co się lubi? Po co zmieniać
> żywienie radykalnie, jeśli można trochę (zmiany radykalne być może przez
> długi okres potrafią wcielać w życie tylko radykalni?;-) ). Po co sobie
> utrudniać?
>
no wiesz DO w zasadzie nie wyklucza żadnych potraw , każdy dobiera sobie
takie składniki które lubi , no nie wtaki sposób jak dotychczzas ale jednak
to zasada że komponujesz sobie posiłki z tego co lubisz najbardziej
> Jeśli obie diety są skuteczne i żadna nie jest "udowodniona" badaniami
> (zresztą za parę lat może się okazać, że te badanai były złe i teraz są
inne
> i pokazują co innego) to po co na siłę namawiać wzystkch na to samo? Nie
> lepiej dać wybór?
no ale chyba każdy ma wybór co do gara włoży , przecież chyba nie oczekujesz
od MM że zaczną namawiać do DO i vice versa , ktoś kto chce wybrać sam musi
zdecydować na tyle na ile pozna jakąś diete , czyli zdobedzie o niej wiedze
> Ja tylko na to pytanie chciałabym usłyszeć rozsądna odpowiedź. Nie piszę
> tego akurat konkretnie do Ciebie, sławku- nie wiem, czy Ty namawiasz, ale
> niektórzy tu namawiają, a wrecz nakłaniają do swojej diety jako do jedynej
> słusznej.
tz. którzy ci co piszą o MM , o Atkinsie czy DO ??
Bardzo chciałabym się do wiedzieć, dlaczego namawiają, a przy
> okazji negują z uporem inne diety?
no trochę prowokacyjnie zadałas to pytanie , ja ze swej strony mógłbym ci
powiedzieć że doświadczyłem z DO bardzo wielu pozytywnych skutków estetyczno
zdrowotnych , w zasadzie przekonałem się na własnej skórze jak mając
odpowiednio dużo wiedzy o odżywianiu można tym zywieniem sterować swoim
organizmem , ba sprawdziło się na mojej rodzinie i znajomych , natomiast co
do namawiania to mija się to z celem bo wywołuje skutek odwrotny do
zamierzonego ;) ja po prostu dyskutuję sobie na grupie o diecie na tematy
które mnie interesują , czasem odpowiadam w miare moich możliwości na czyjeś
pytania , no mogę coś zasugerować :) ,sam swego czasu tak trafiłem na DO ,
znaczy w necie coś przeczytałem i zainteresowałem się tematem , gdyby nikt
nic nie pisał nic o DO to i ja pewnie na nią nie trafiłbym , ale przeciez
można zapytać dlaczego ludzie piszą o MM itp itd.
> Interesuje mnie to, bo mam na to pewną swoją teorię i ciekawa jestem, na
ile
> się sprawdzi:-)
>
No to podziel się ta teorią ;))) co ??
Slawek
|