Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Dieta wegańska, czy to jest racjonalne?
Date: Wed, 17 Jul 2002 16:53:28 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <c...@4...com>
References: <3d3496c0$1@news.vogel.pl> <7...@n...onet.pl>
<d...@4...com> <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: serwer.biezanow.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1026917590 15989 80.48.244.130 (17 Jul 2002 14:53:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Jul 2002 14:53:10 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:77514
Ukryj nagłówki
A jednak dałeś się podpuścić.:-)))
Celowo napisałem tak, jak napisałem, i osiągnąłem swój cel - udowodniłeś
mi mimowolnie, że masz inklinacje w kierunku wegetarianizmu
ideologicznego (zresztą wszyscy znani mi wegetarianie je mają - kwestią
jest tylko stopień).:-)))
Gdybyś napisał, że trawożercy są podzbiorem roślinożerców (albo jeszcze
lepiej nie podnosiłbyś w ogóle kwestii diety "zgodnej/niezgodnej z
naturą"), to nie byłoby sprawy. Tyle tylko, że musiałeś bronić
ideologicznej tezy "zgodności z naturą".
Czy tak trudno jest po prostu napisać: "Nie obchodzi mnie, czy to jest
<<zgodne>> czy <<niezgodne z naturą>> - odżywiam się tak dla własnego
egoistycznego interesu, czyli zdrowia/dłuższego życia etc."?:-)))
Najpierw - trawy są roślinami (szkoła podstawowa się kłania:-))), ergo
zwierzęta trawożerne są roślinożercami. Różnica jest taka, że nie każdy
roślinożerca jest trawożercą - to jednak za mało znaczący argument dla
wegetarianina ideologicznego?:-)
Teraz parę słów o zgodności/niezgodności z naturą - człowiek jest
wszystkożercą, co oznacza, że jest ewolucyjnie przystosowany do
spożywania szerokiej gamy pokarmów. Wybór diety jest więc sprawą
indywidualnych preferencji danej osoby - po prostu.
A w ogóle to wegetarianie ulegają mitowi "dobrego roślinożercy i złego
drapieżcy" - wstydzą się przyznać do egoistycznej motywacji diety (jeśli
już to wypowiadają to, to "z pewną taką nieśmiałością"), bo to by nie
zgadzało się z tymże mitem. Zamiast tego często wypowiadają ideologiczne
gadki-szmatki:
- "jem zgodnie z naturą" - patrzcie jaki jestem dobry:-))),
- "nie jadam przyjaciół" - patrzcie, jak się poświęcam:-))).
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik przyznania Ekspertowi Antynobla.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
|