Data: 2014-02-05 10:45:53
Temat: Re: Dla XL - z serii "Ten zły dżęder"
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 4 Feb 2014 02:12:24 +0100, Fragile napisał(a):
> Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:27:27 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:08:04 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Mnie też coś coraz częsciej wszystko zaczyna
>>> po chwili nudzić i drażnić... Dlatego filmy wolę
>>> oglądać w domu, żeby w każdej chwili móc przerwać :)
>>
>> Mam to samo. Kanałów sto, a nie ma czego obejrzeć - i w kółko wracam do
>> "Rancza".
>>
> A to prawda, nie ma praktycznie nic :(
>>
>> Nie przedłużę umowy, już postanowiłam. Skoro i tak płacić muszę
>> abonament tv, to niech to będzie już tylko on w sumie, niech po staremu 1ka
>> i 2ka dadzą mi tyle samo "radości", co te sto kanałów :-/
>>
> Ja w sumie może z dziesięć kanałów oprócz tej nieszczęsnej 1ki i 2ki
> czasami odwiedzam. Planete, discovery, domo, BBC jakieś i coś tam jeszcze.
> Ale dla pojedynczych programów, w sumie jest tego jak na lekarstwo.
>>
>>> I do kina już nie chadzam w ogóle...
>>
>> Zaczęliśmy znowu, trochę. Lubimy sobie wyjść po prostu, tak sami, bez
>> wielkiego dzwonu zadnego. Zjeść ten popkorn, popatrzeć na ludzi w kinie.
>>
> My się chyba w zatrważającym tempie starzejemy :) Już od dłuższego czasu
> największą radochę sprawia nam siedzenie na ławce np. w parku (latem
> oczywiscie:)), czy to w kawiarni, czy w knajpce, czy w teatrze, czy nawet w
> centrum handlowym, i patrzenie się na ludzi :) Genialne :)
Żebyś wiedziała. Patrzenie na ludzi daje mi ogromną okazję do refleksji.
Czasami gdy jestem w mieście z meżem, jest tak że on idzie coś załatwić, a
ja (z reguły ku jego lekkiemu zdziwieniu) deklaruję pozostanie i czekam na
niego w samochodzie. Zawsze pada wtedy pytanie "Włączyć ci radio?" I
niezmienna odpowiedź "Nie, dzięki" i wtedy przy zamkniętych szybach, w
ciszy (to ważne) patrzę na przechodzacych ludzi. Ile by to nie trwało,
choćby i godzinę, nigdy się nie nudziłam przy tym. I tu właśnie ważna jest
ta cisza w samochodzie - przy braku dźwięku towarzyszącego obrazowi skupiam
się na obrazie i widzę w ludziach i wokół nich kilkakrotnie więcej
ciekawych rzeczy... Także lubię plażę pod tym względem, tyle że tam mam z
reguły słuchawki na uszach i słucham radia, ale właśnie to odcięcie się od
dźwięku zwiazanego z obrazem daje ten sam efekt co cisza; z pobytu nad
morzem przywiozłam tyle obserwacji, ze głowa mała. Zarówno śmiesznych, jak
i mniej śmiesznych...
>>
>> PS. Popkorn jest dla mnie niestety obowiazkowy, bo jak go nie jem, to
>> słysze trzask szczęk sąsiadów i ogólny szmer tego na sali i to jest nie do
>> zniesienia :-]
>>
> Popkorn musi być :) Albo chociaż orzeszki :)
I się mówi, że społeczeństwo tyje ;-PPP
No jak nie żreć, kiedy inni żrą i ten odgłos jest tak paskudny, ze... sama
musze też 3333-///
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
|