Data: 2002-04-12 09:14:42
Temat: Re: Dla tych, którzy twierdzą, że się tyje od węglowodanów
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a94t7m.3vvrhm1.1@roses.of.many.colours...
> "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
> news:a90sk9$dam$1@news.tpi.pl:
> > Pawle, milo by było, żebyś trzymał się tematu. A tematem w tym przypadku
> > było: DO a ospałość. I tyle. Temat badań wałkowany był wielokrotnie, i
> > wiesz, że nie ma badań zarówno na dobroczynny jak i szkodliwy wpływ DO
> > na człowieka.
>
> Czekaj, z jednej strony negujesz potrzebę badań kompleksowych, a z
> drugiej nie interesują Cię wybrane przypadki ludzi skarżących się na
ospałość
> na DO. Ja rozumiem, że można mieć podejście subiektywne, ale to, że ktoś
pali
> i nie zachoruje na raka nie oznacza, że palenie nie szkodzi.
Po pierwsze: nie neguję badań kompleksowych, ale wysnuwane przez Ciebie
wnioski na podstawie wydumanych opinii i wybiórczego archiwum zupełnie mnie
nie interesują. Nie napisałem, że nie interesują mnie przypadki opty
skrażących się na ospałośc, napisałem jedynie, że nie jest to normą, tak jak
to przedstawiasz.
> > Nie zmieniaj tematu.
>
> To Ty go próbujesz zmienić mieszając nagle do tego wegetarian, jakby
> był jakikolwiek związek pomiędzy DO a wege. Zbierałem posty o DO, nie
widzę
> powodu, czemu miałbym zbierać także o wege.
Nie mieszam do tego wegetarian - to był przykład, ewentualnie przypowieść.
Chodziło mi o przedstawienie sposobu myślenia, a konkretnie generalizowania.
> > No to już szczyt absurdu. Pan Paweł Różański żyje na innym, lepszym
> > świecie i nie spotkał ani jednego biedaka skarżącego się na ospałość.
>
> Nie spotkałem żadnego, u którego ospałość wystąpiła po zmianie diety,
> który skarżył się na nią i jako jej przyczynę wskazywał dietę.
Jednak Twój sposób argumentacji wskazywał, że ospałość jest przypadłością
wynikającą z pewnego stylu żywienia - tutaj DO. Może zgódźmy się z jednym -
na każdej diecie można być ospałym, ale niekoniecznie musi to wynikać
właśnie z tej diety.
Inną sprawą jest fat, że przechodząc na DO o wiele bardziej przyglądasz się
swojemu organizmowi i z niepokojem czekasz na pojawienie się niepokojących
objawów, bo to "przecież tłuszcz tak szkodzi, za pół roku watroby nie
będziesz miał" itd. Część takich sygnałów moim zdaniem może być spowodowana
przez pewną nadwrażliwość.
> > Chodzi mi tylko o to, aby nie stosowac argumentów, że
> > wszystkiemu to tylko cykliści winni!
>
> Czekaj, czekaj... Próbujesz powiedzieć, że te problemy, które ja mam
> opisane w archiwum, to fatamorgana?
Nie, próbuję powiedzieć, że absolutnie nie ma tu pewności, czy ospałość
jednoznacznie można łączyć z DO, a już absolutnie nie można szermowac
argumentem, że każdy opty jest ospały.
Powiedzmy inaczej: jest pewien zbiór
> faktów (postów). Interpretować je można na różne sposoby. Ja interpretuję
ja
> na swój sposób, a jednocześnie (w przeciwieństwie do twórcy DO, który
> powołuje się np. na otrzymanie zakodowanych informacje od Billa Clintona)
> udostępniam ten zbiór faktów osobom zainteresowanym, żeby mogły wyrobić
sobie
> własne zdanie. Jakiś problem?
Kiedyś na tej grupie napisałem link do artykułu popełnionego przez jakiegoś
wegetariańskiego oszołoma, który twierdził, że od jedzenia kiełbasy ciało
staje się walcowate. Wszędzie są oszołomy -ale Ty, jak zwykle generalizując,
widzisz ich tylko u opty.
Jeśli chodzi o DO, to nie przekonały mnie kosmiczne teorie Kwacha, ale zbiór
faktów zawarty w czymś, co się biochemia nazywa. Polemizuj z tym.
Poza tym: czy przesyłając zainteresowanym wybiórcze archiwum informujesz ich
też, że sprawy poruszane na grupie opty miały swój dalszy ciąg, że
najczęściej problem stanowił podstawowy bład popełniany na początku Do,
czyli zbyt mało węglowodanów, czasami też przebiałczenie? Wątpię.
Grzegorz
|