> Ja jako student przez dwa lata spozywalem takie rzeczy...tzn. mrozonki i
> gotowce.
> Niestety przytylo mi sie od tego 20kg ,od tamtej pory gotuje sam :-) i
> czuje sie znacznie lepiej,a jak nie mam czasu to jem pyszne kanapki :-)


Ja na codzień oczywiście gotuje obiady. Jedynie w czasie sesji wspomagam się
w tygodniu mrożonkami, gotowcami i jedzeniem na telefon. W weekend jednak
będzie normalny obiad. Dziś natomiast wprosiliśmy się na obiad do teściowej
(świetnie gotuje i jest przemiła). W ten sposób daje sobie radę.
Z nadwagą natomiast nie mam problemów, raczej czasem z niedowagą, ale to
akurat dobrze :-)

--
Pozdrawiam smacznie
Bakino

b...@w...pl
GG: 2389134