Kasia wrote:

> "Wszystkiemu złu płynącemu ze schematu winne GŁUPIE a nie wszystkie bajki
i baśnie, podania, mity etc. ... dla dzieci > które są bezkrytyczne !!!"

No właśnie! "NIE WSZYSTKIE", miło, że to w końcu dostrzegłaś, bo z
poniższego cytatu, to nie za bardzo wynika:

"Nie ma. To nie jest cecha właściwa temu zwierzęciu.
Wszystkiemu winne GŁUPIE bajki dla dzieci!!!"

Z tego cytatu wynika, że jesteś wielką ignorantką Kasiu (mowa tylko o
cytacie, nie znam Ciebie, nie wiem kim jesteś, nie będę oskarżał, bo mogłoby
się okazać, że jesteś np. b. wartościową kobietą). Nie wiem Kasieńko czy
zdajesz sobie sprawę z tego co takie zachowanie może zrobić dzieciom dla
których moralizatorsko-dydaktyczne życie opiera sie na Bajkach,
Opowiadaniach itp., zdajesz sobie z tego sprawę? Nie można wypowiadać takich
mocnych słów ("GŁUPIE") bez jakiegokolwiek zastanowienia, a później
wycofywać sie bez za przeproszeniem hmmm, albo chociaż mizernego
'przepraszam, nie przemyślałam', nieprawdaż Kasiu?

[ciach]

> A jaką wyprawę??? Może przpadkiem taką, aby "złodziejaszkowi" dać
> nauczkę za łapikurstwo? Tak się jakoś składa, że lis Sadełko (w mniej
> sprzyjających czasach lis "Chucherko") jest drapieżnikiem i mięsożercą.
> Lis Sadełko żyje dzięki temu, że czasem zje kurę, a czasem zwierzątko
> nie mieszkające z zagrodzie rolnika.

Bez związku z tematem (nie lubię 'zapędzania w kozi róg') - który lis nie
jest drapieżnikiem i mięsożercą? (Lis Wegetarianin?), (przecież to ja
zarzucam Tobie 'obrażanie' bajek, upsss, przepraszam "GŁUPICH bajek", a Ty
mi tu 'opowiadasz takie bajki' - czyżbyś zmieniła zdanie? Jeżeli tak, to ja
to doceniam, tylko trzeba wypowiedzieć 'magiczne słowo', nieprawdaż?).
O bajkach bardzo chętnie z Tobą porozmawiam, ale to będzie inny/kolejny
wątek (dla mnie bajki nie są "GŁUPIE", a jeżeli popełniam błędy - np.
poprzez niechcące skróty myślowe, to za nie przepraszam).

> > Nie powiesz chyba, że "łapikura", to stereotyp lub antropomorfizacja?
>
> W tym przypadku nie antropomorfizacja oczywiście. A czy stereotypowo
> lisek został przedstawiony, to może dopiero pokazać dalsza część
> opowieści. I w tej chwili jeszcze nie wiadomo czy czasem schemat
> postrzegania nie przyspoży łapikurze kłopotów (czy nie skaże go czasem
> na zagładę).

Bardzo sprytnie - mało przekonywujące i takie, 'polityczne'. Dodatkowo "w
tej chwili jeszcze nie wiadomo czy czasem" Twój schemat nie 'zapętli' się
gdzieś na 'trójmiejsiej' obwodnicy... albo może na ... Mówmy o konkretach!

> Lisek
>
> > jest cwany
>
> A czemu jest cwany? Bo jest szybciutki? Bo przemyka pomiędzy
> sztachetkami ogrodzenia gospodarstwa? Bo chętnie zagłębi zębiska w
> kokoszce znoszącej jajka? Jest szybki, bo to drapieżnik - goni swą
> zdobycz, by ją zjeść, a dzięki temu przeżyć.

Jak najbardziej, dziwi to Ciebie?
(tzn. nie pasuje do Twojego terminu 'cwany'?)


[ciach]

> > Nie ma związku z tematem (i to absolutnie). Rozmawiamy o zwierzętach
> a nie o
> > 'narządowych' metaforach!
>
>
> A może nie jest Ci łatwo go dostrzec?

Nie, po prostu albo rozmawiamy o zwierzątkach i o tym czym mnie zadziwiasz,
tzn. "GŁUPIE bajki", albo o całym świecie, tylko, że w tym drugim przypadku
zupełnie się nie dogadamy, bo póki co nie możemy się dogadać nawet w temacie
liska.


> > OK, no to jakim sposobem opiszesz te zwierzęta. Dla zobrazowania:
> jesteś na
> > lekcji Przyrody (kl. 1-a Szk. Podst), Pani prosi, Kasiu opisz zwierzęta
> > zamieszkujące ..... (jakiś tam rejon). I co?
> > - nie pr. Pani, bo to jest antropomorfizacja, nie można używać trybu
> 'epika'
> > w stosunku do zwierzaków!!!


> Pse Pana, zirafa jest wielkiego serca! (Bo coś wielkiego tłoczy krew do
> tak wysoko osadzonej głowy.)

Przecież to antropomorfizm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie grasz fair - zaprzeczasz sama sobie!


>
> > (bo ja prosty człowiek jestem, serio).
>
> To dobrze, staram się pisać prosto, pewnie mnie zrozumiesz, jeśli
> uchwycisz aspekt o którym piszę. Nie znam uniwersalnego dla wszystkich
> osobowości interfejsu.

Dzięki za zrozumienie i szczere chęci.


[ciach]

> A teraz zamknij oczy i spójrz na nasz układ słoneczny z perspektywy
> najbliższego układu podwójnego. STOP. Czy wiesz już o co mi chodzi?
> Nie??? Z tą prostotą to była podpucha w takim razie.

A teraz otwórz oczy, przeczytaj jeszcze raz to czego przeczytać nie
'zdołasz', zastanów się na tym czego 'zrozumieć' nie zdołasz, pomyśl i
delektuj się słowami "GŁUPIE bajki", przypomnij sobie jak sama byłaś
dzieckiem (być może Mam czytała Tobie do snu - nie obwiniaj jej za to, ona
nie wiedziała z kim ma do czynienia i nie wiedziała, że te Bajki są
Głupie)...

Sarkazmem mnie nie obrazisz! Dlaczego? ...bo ja za prosty człowiek jestem
żeby go zrozumieć...

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."