Data: 2003-10-16 11:47:37
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bacha napisała:
> To co piszesz bardzo jest zajmujące, aż szkoda, że nie do końca prawdziwe.
To ja napisałem nieprawdę, twierdząc że sposób grzcznościowy jakoś
wyróżnia kobiety? Je co najwyżej wyróżnia seksualność, a to jest tfu tfu
seksizm. ;)
> Wszystko to bardzo zajmujące, ale przeoczyłeś jeden dość istotny szczegól.
> Mowa była o damie Twego serca a nie o paniach z pracy.
> Te dwa rodzaje relacji znacznie się różnią. ;)
Nie przeoczyłem. Po prostu tak jest - zdrowy egoizm i pragmatyzm włącza
się kiedy trzeba - chłopcem na posyłki raczej nigdy nie zostanę. I nie
podejrzewam, że jestem jakimś wyjątkiem - gdyby tak było, to wszyscy
faceci siedzieli by potulnie w swoich związkach i żadnemu by na myśl nie
przyszło szukanie mniej "wymagającej" kobiety - granice wygodnictwa
jednak istnieją. A to, że facet się nie burzy, przy np. codziennych
prośbach, żeby coś załatwił, bo luba musi akurat się wykąpać, to albo
kwestia tego, że facet oczekuje wykąpanej Nagrody, albo Ostrzeżenie,
albo kwestia tego, że facet jest bezmuzgi, ale kto by takiego chciał. ;)
Po prostu nie ma idealnego Świata - jest świat gdzie każdy jest w jakiś
sposób egoistą i oczekuje określonych profitów [chyba, że zaspokaja
własne egoistyczne potrzeby] po spełnieniu czyichś próśb - tzw.
zauroczenie przeważnie bardzo szybko się kończy i biada kobiecie, która
nie jest tego świadoma - zauroczenie zastępuje partnerstwo z zasadami
sprawiedliwości, no chyba że faktycznie facet czuje się w obowiązku
sprawować opiekę nad "niepełnosprawną" umysłowo kobietą - ale niech nie
dziwi się wtedy [ona], że będzie się burzył, kiedy okaże się, że tylko
symulowała. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|