Data: 2006-11-01 09:28:24
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "elGuapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bim_bom wrote:
> Użytkownik "elGuapo" <e...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1162327991.752106.309200@e3g2000cwe.googlegroup
s.com...
>
> > Pieniądze się Tobą na starość nie zaopiekują. Jeśli nie będzie
> > dostatecznie dużo dzieci, gdy jesteś dorosła, gotowych zaopiekować
> > się Tobą na starość za Twoje pieniądze, to równie dobrze możesz
> > sobie swoje oszczędności w piecu spalić.
>
> W mojej rodzinie, dziadk, kiedy był krótko przed śmiercią, to babcia się nim
> opiekowała. Teraz ma z 80 lat i miaszka z nią najmniej zaradna córka z mężem
> i dziećmi i prawie na pewno by było jej lepiej, gdyby mieszkała sama, bo to
> oni ją wykorzystują, a nie odwrotnie. Nie wydaje mi się, żeby akurat liczba
> dzieci była taka ważna - większość staruszków jest w miarę zdrowa i dopiero
> kilka miesięcy przed śmiercią stają się niezdolni do życia samemu (no, ale
> od czego jest np. szpital).
A w szpitalu to kto się niby babcią zaopiekuje - mury, łóżka i
sprzęt, czy ludzie, czyli czyjeś dzieci?
Mówię o liczbie dzieci w skali populacji, a nie o liczbie dzieci
konkretnej rodziny (choć oczywiście liczba dzieci w skali populacji
to suma liczby dzieci w poszczególnych rodzinach).
... zaś w skali mniejszej twierdzę, iż lepiej*) jest wychować sobie
dobrze własne dzieci, niż liczyć, że za zaoszczędzoną emeryturę
'kupię' sobie opiekę od dzieci innych ludzi, którzy umieli swoje
dzieci lepiej wychować. Lepiej, czyli na takich, którzy dziadków na
wysypisko nie wywożą, tylko się nimi na starość opiekują.
*) Lepiej dla samych rodziców, ale i dla całego społeczeństwa -
lepiej, gdy rodzice się do wychowania swoich dzieciaków na
porządnych ludzi przykładają, niż to wychowanie olewają.
> > Podobnie i nam szczęśliwie natura dała podkładkę w postaci chęci
> > posiadania dzieci i instynktów rodzicielskich.
>
> i orgazmu :)
To raczej zwierzętom, które nie kojarzą faktu kopulacji z faktem
rodzenia potomstwa. U nas raczej - z uwagi na kojarzenie faktu orgazmu
z (często niechcianym) faktem posiadania potomstwa jest raczej
odwrotnie. To przez to, że orgazm jest taki fajny, a posiadanie dzieci
(przynajmniej wedle stereotypu) ograniczałoby możliwości jego
zażywania, przyjemność czerpana z orgazmu obraca się statystycznie
chyba raczej przeciwko dzietności.
Pozdrawiam
NeG
--
Nauka jest ŚRODKIEM, a nie CELEM. Celem jest PRAWDA.
(własne - http://tinyurl.com/udxd8)
|