Data: 2004-07-12 20:53:16
Temat: Re: Dlaczego nie toną?
Od: "Przemek" <n...@m...maila>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ccrnrb$9k2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Za radą Grupowiczów wsypałam ok.130 litrów kwaśnego torfu do dwóch
> plecionych nylonowych worków /białych :( / i wczoraj usiłowałam utopić je
w
> stawie. Nie chciały cholery iść na dno, chociaż takie ciężkie i z
> determinacją wpychaliśmy je pod wodę. Czarny obłok torfiany z nich się
> unosił do wody, bąbelki powietrza wypływały i nic. Pływają po stawie jak
> jakieś martwe istoty, obwiązane sznurkiem niebieskim, ryby się ich boją.
> Dzisiaj pojechaliśmy do ogrodu. Woda taka zielona, jak była.
> Czy za wszelką cenę trzeba je utopić do końca, czy mogą tak pływać?
> I co zrobić z tym mokrym torfem po dwóch tygodniach?
Witam
Tez wlasnie eksperymentuje z torfem.
1) W celu zatopienia dorzuc moze do workow troche kamieni (5-10 kg na 50 l
torfu?).
2) U mnie pierwsze efekty zastosowania torfu pojawily sie po okolo
tygodniu ale czytalem, ze trzeba poczekac 1- 1.5 miesiaca.
3) Mysle, ze ten "zuzyty" torf nadaje sie do kompostowania lub sciolkowania.
Pozdrawiam
|